1. „We własnym gronie” Mari Jungstedt - Lato, grupa studentów archeologii bierze udział w organizowanym na Gotlandii międzynarodowym kursie archeologicznym Urok letnich wakacji szybko mija, gdy ginie holenderska studentka, Martina Flochten. Sekcja zwłok wykazuje, że została ona utopiona, okaleczona nożem, a następnie powieszona. Mimo licznych przesłuchań, a nawet pomocy zaprzyjaźnionych funkcjonariuszy z CBŚ, morderca wciąż pozostaje nieznany. Sposób dokonania morderstwa sugeruje, że może ono mieć charakter rytualny, na co nie ma jednak jeszcze żadnych dowodów. Poza tym policja stara się nie ujawniać tego aspektu sprawy, by nie wywołać paniki ani wśród turystów, ani miejscowej ludności. Napięcie rośnie, gdy pojawiają się kolejne ofiary.
Jakiś czas temu obiecałam sobie, że przeczytam którąkolwiek z książek pani Jungstedt. Nie mogło więc być inaczej.
2. „Szklanka na pająki” Barbara Piórkowska - Główna bohaterka, malarka Aleksandra, opisuje świat takim, jak go widzi – przez poezję i barwę. Żyje w momentach historycznych, mieszka w latach 80. w bloku razem z Lechem Wałęsą, chodzi z jego dziećmi do podstawówki; choruje, maluje, dojrzewa w czasach przemian politycznych. Ale trochę to nieważne – najważniejsza jest podróż wewnętrzna Aleksandry – od samotnej dziewczynki do dorosłej kobiety z ustaloną tożsamością. W rozwoju bohaterce towarzyszą postaci metafizyczne – niezdarny Julek oraz tajemniczy S. – którzy mącą, przygadują, namawiają do złego i dobrego, a Julek nawet wymiotuje kolorami. Wszystko, co się tu zdarza, ma sens, ale można go odkryć dopiero z pewnej perspektywy, którą tworzą ukraińskie korzenie rodziny Aleksandry.
Książka wygrana w losowaniu zorganizowanym przez Sowę Blogowej, której jeszcze raz serdecznie dziękuję za ten prezent.
3. „Panny roztropne” Magdalena Witkiewicz - Czy w dwudziestym pierwszym wieku są jeszcze panny roztropne? – zastanawia się ośmioletnia Zuzanna, zwana Bachorem, dziecię nieprzeciętnie inteligentne, a w dodatku przecudnej urody. Czy panną roztropną jest Milaczek, w dalszym ciągu szukający miłości idealnej, czy może ponad sześćdziesięciopięcioletnia ekscentryczna i nadal seksowna młoda mężatka, pani Zofia Kruk? A może Aleksandra Pieczka, emerytowana gimnastyczka, która uciekając od mężczyzny swojego byłego życia, zatrzymała się w domu pod lasem? Czy aby być panną roztropną należy mieć oliwę w torebce, czy wystarczą zwykłe baterie? I co na to pies arystokrata - Parys Antonio, który baterii zdecydowanie nie lubi?
Na tą pozycję czaiłam się już od dłuższego czasu. Wszystko przez recenzje Sabiny, która zachęciła mnie do przeczytania tej lektury.
4. „Magiczne miejsce” Agnieszka Krawczyk - Któż z nas nie marzył o ucieczce z pełnego zgiełku, hałaśliwego miasta na cudowną wieś, gdzie czas płynie innym trybem i można spotkać niezwykłych ludzi? Nowa powieść „Magiczne miejsce” opowiada historię życia na prowincji, w małej, ale za to bardzo malowniczej wiosce. Jej mieszkańcy są niezwykle oryginalnymi osobami: ktoś po amatorsku zajmuje się astronomią, inna osoba wytwarza perfumy dawnymi metodami, jest pasjonat piractwa i literatury marynistycznej. W książce pojawia się wątek miłosny, jest też historia przygodowo-kryminalna.
Książka zaciekawiła mnie swoim całokształtem, więc czym prędzej postanowiłam dołączyć ją do swojej prywatnej listy.
5. „Relikwia” Marcin Pilis - Kiedy ksiądz Augustyn ogłasza wiadomość o odkryciu relikwii, wiadomo, że nic już nie będzie takie jak dotąd… Czy tajemnicze znalezisko w podziemiach kościoła może mieć nadprzyrodzoną moc? Czy to rzeczywiście cud? A może zwykłe oszustwo, na którym ksiądz chce zbić kapitał? Jak zareaguje Kościół? Wciągająca i zaskakująca fabuła skłania do pytań o rolę wiary, o sens i głębię powołania kapłana, narażonego na pokusy współczesnego świata i trapionego wątpliwościami. Czy celibat to droga do świętości, czy okrutna próba charakteru, z góry skazana na klęskę? Jest w tej książce analiza samotności i wyrzeczenia, ale i obraz bezmyślnego egoizmu, cynicznych działań prowadzących do tragedii; skrajne uczucia pchają bohaterów w sidła niebezpiecznych związków i nieprzemyślanych decyzji.
Na lekturę mam ochotę już od dłuższego czasu, więc nie widziałam innej opcji, jak tylko ją zdobyć.
6. „Łąka umarłych” Marcin Pilis - Rok 1996 – do zapadłej polskiej wsi Wielkie Lipy przybywa były niemiecki żołnierz, aby po latach zmierzyć się z własną wojenną przeszłością. Rok 1970 – student z Krakowa Andrzej Hołotyński odkrywa mroczne dzieje wioski i ponurą tajemnicę skrywaną przez jej mieszkańców. Rok 1942 – do Wielkich Lip wkracza niewielki oddział esesmannów; między Polakami i Żydami zrywa się ostatnia łącząca ich nić. Znakomita, wciągająca powieść o pragnieniu odkupienia win, o zdolności człowieka do największych podłości i wspaniałego poświęcenia w obliczu morderczego projektu zamazania prawdy o losach mieszkańców Wielkich Lip. Bohaterowie uwikłani w sieć ideowo motywowanych postaw szukają schronienia w elementarnych ludzkich uczuciach. Czy jedynym ratunkiem może być miłość?
Jakiś czas temu miałam okazję przeczytać kilka recenzji tej książki i byłam pod naprawdę miłym wrażeniem. Jestem ciekawa, czy i we mnie wywoła ona tyle emocji.
7. „Raj tuż za rogiem” Mario Vargas Lliosa - Paul Gauguin, wybitny malarz, ucieka od życia paryskich koterii artystycznych i jedzie na Tahiti. Liczy na to, że życie z daleka od Francji, złożone z seksu oraz najbardziej pierwotnych emocji pozwoli mu zdrapać nalot cywilizacji i powrócić do korzeni sztuki. Flora Tristan to rewolucjonistka, pisarka i agitatorka, która wierzy, że dobroć, miłość i seks mogą zbawić świat. Opuszcza męża i wyrusza na misję tworzenia utopijnego społeczeństwa wśród bohemy i robotników francuskich miast. Oboje są uciekinierami. Oboje mają wizję wielkiego przeobrażenia. Łączy ich gorączkowy upór i wiara w to, że człowiek znów może być autentyczny. Jednak utopii nie sposób stworzyć... Lecz można się zbawić na własny rachunek? W swej przesyconej erotyką powieści o dwóch autentycznych postaciach XIX wieku Llosa szuka odpowiedzi na zasadnicze pytania nurtujące współczesnych czytelników: czy można wyrwać się z szarzyzny życia i naprawdę zmienić świat, choćby wokół siebie?
Nie zapoznać się z książką zdobywcy Nagrody Nobla z 2010 roku to po prostu wstyd. Pora nadrobić zaległości.
Sesję uważam za zakończoną! Wyniki całkiem mnie satysfakcjonują, chociaż wkurza mnie fakt, iż niektórzy wykładowcy nie oceniają nas za naszą wiedzę, a pokazanie dekoltu. W sumie nie to mój problem...
W następnym tygodniu powinien pojawić się na blogu konkurs z Wydawnictwem Jaguar. Musimy tylko poczekać aż pani Joanna wróci do zdrowia, a potem ruszamy pełną parą.
No piękne widoki i zapowiadają się wspaniałe recenzje, będziemy miały o czym rozmawiać ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny stosik, ja niedługo będę miała okazję przeczytać "We własnym gronie". Czekam na recenzję "Łąki umarłych", bo zastanawiam się nad kupnem. Gratuluję zakończonej sesji i życzę miłego odpoczynku z książką :)
OdpowiedzUsuńBardzo jestem ciekawa "Szklanki na pająki" :).
OdpowiedzUsuńZazdroszczę końca sesji, mi został jeszcze jeden egzamin :/ i zawartości regału też zazdroszczę :P.
No i czekam z niecierpliwością na te zaległe recenzje :).
Tajemnica - Ostatnimi czasy totalnie wzięło mnie na książki polskich autorów. Bardzo cieszę się, że na moich półkach istnieje swojego rodzaju równowaga literatury polskiej i zagraniczne.
OdpowiedzUsuńSelene - Ja również czekam na odpowiedni moment, w którym zasiądę do ksiązki "We własnym gronie" i zobaczymy co z tego wyniknie. Serdecznie dziękuję za gratulacje. Oby następna sesja minęła równie szybko, jak ta.
Maya - Też jestem ciekawa "Szklanki na pająki". Życzę powodzeni na egzaminie. Oby w indeksie pojawiła się piękna 5!
Ja już od dawna jestem zainteresowana "Rajem tuż za rogiem", ale teraz również zaciekawiłaś mnie "Relikwią". Zazdroszczę tak pokaźnej półki, ah kiedy ja się takiej doczekam.
OdpowiedzUsuńPolecam "Łąkę umarłych" to jedna z lepszych książek jakie czytałam :)
OdpowiedzUsuń"Łąka umarłych" jest świetna :) mam nadzieje, że Ci się spodoba. A odnośnie „We własnym gronie” to mimo wszystko radziła bym zacząć od pierwszej książki z serii ;)
OdpowiedzUsuńInteresuje mnie "Raj tuż za rogiem", także czekam na recenzję :)
OdpowiedzUsuńAha, imponujący regał :)
Oleńko , Panny zacznij od Milaczka, lektura lekka i wywołuje uśmiech :)
OdpowiedzUsuńCos na odreagowanie :)
"magiczne miejsce" polecam , lekka , fajna :) mnie się podobała!
zapraszam na NN :*
OdpowiedzUsuńatramentoweserce-inkheart
Ciekawy stosik:) "Raj tuż za rogiem" też mam w planach, więc ciekawa jestem recenzji:D.
OdpowiedzUsuńGratuluję zdania sesji!! Mam podobne odczucia co do profesorów i dekoltów, ale cóż...
Pozdrawiam:)
ciekawy stos!
OdpowiedzUsuńzazdroszczę Łąki umarłych.
Raj tuż za rogiem czytałam, ciekawa jestem Twej opinii.
I niecierpliwie czekam na zdjęcia pozostałych półek. Regał wygląda imponująco! :)
Pozdrawiam :))
Chętnie podebrałabym Ci 'Szklankę na pająki'. Z niecierpliwością oczekuję recenzji ;).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
@Magia słowa pisanego - naprawdę nie masz mi czego zazdrościć. JA za to mogłabym pozazdrościć Wam pokoi, w których bezkarnie możecie ustawiać kolejne regały.
OdpowiedzUsuń@Isabelle - mam nadzieję, że i moje odczucia w stosunku do tej książki będę podobne
@Edith - Postaram się w takim razie rozpocząć serię od części pierwszej
@Luna - powiem Ci, ze również nie mogę się napatrzyć na ten regał tym bardziej, że w chwili obecnej stoi bezpośrednio koło mojego łóżka ;)
@Sabina - w takim razie Milaczka biorę na pierwszy ogień. Mam nadzieję, że obie lektury spodobają mi się i to bardzo
@Kasandra_85 - doktorów i profesorów nie będę już komentować, bo niesamowicie mnie to ładuje. Nie wiem tylko czemu uczelnie zatrudniają takich idiotów chcąc wykształcić kadrę specjalistów.
@Kinga - W tygodniu postaram się zrobić osobne zdjęcie każdej z nich. Na zdjęciu niestety widać jedynie 3 półki, a dwie pozostałe już nie się nie załapały
@Karuś96 - podobnie, jak ty mam nadzieję, że recenzja tej książki pojawi się jak najszybciej
Zazdroszczę książek Pana Pilisa, sama mam na nie chętkę;D
OdpowiedzUsuńFajny stos i zazdroszczę półki ;) Pozdrawiam i zapraszam do siebie ;)
OdpowiedzUsuństosik jak zawsze wspaniały i do pozazdroszczenia :) a ja "Panny..." też mam w planach tylko się dowiedziałam, że wcześniej muszę przeczytać "Milaczka" ech... niech ktoś wydłuży dobę :)
OdpowiedzUsuńŚwietny stosik, a regał jeszcze piękniejszy ;) Gratuluję zakończonej sesji :)
OdpowiedzUsuń"We własnym gronie" - archeologia i rytualne morderstwa to coś dla mnie, poszukam :)
OdpowiedzUsuń"Magiczne miejsce" i "Relikwia" również wyglądają na ciekawe.
Nowy regał wygląda pięknie :) Zawsze chciałam mieć taki z szerokimi półkami.
Aleksandro - ja dzisiaj stwierdziłam, że ten regał jest chyba troche za mały
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa szczególnie ostatniej książki.
OdpowiedzUsuńCo do wykładowców, to taki chyba jest już świat, bez niepotrzebnych komplikacji się nie obędzie.
A regał cudnie zachęcający, widzę, że dosyć dużo na nim "czerni" :)
Mani czerni na nim sporo, chociaż na już nie widocznej półce widnieje niemalże sama biel ;) Za to jeszcze niżej powraca róznokolorowość
OdpowiedzUsuńw takim razie czekam z niecierpliwością :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam oglądać półki!
Pozdrawiam :))
Kinga ja również to uwielbiam, teraz gdy moja stoi bezpośrednio nad moim łóżkiem to i sen jest lepszy ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję zdanej sesji i pozycji do czytania. Trochę szkoda, że jakość zdjęcia uniemożliwia kontemplowanie zawartości świeżo zakupionego regału, bo uwielbiam podglądać biblioteczki.
OdpowiedzUsuńCzekam cierpliwie na recenzje i życzę miłego czytania. :)
W tygodniu Agna zrobię dokładniejsze zdjęcia całej biblioteczki i wtedy będziesz mogła ją pooglądać dokładniej
OdpowiedzUsuńja też się czaję na "We własnym gronie" :)
OdpowiedzUsuńGratuluję udanej sesji! Zazdroszczę Llosy, bo mam go w planach (ale nie na półce), a i "Magiczne miejsce" mnie zainteresowało. Będę czekać na recenzje :)
OdpowiedzUsuńCiekawy stosik, czekam zwłaszcza na recenzję Llosy. Zazdroszczę biblioteczki, niektóre książki z chęcią bym wykradła. Warto czytać cykl o Sookie? Za mną pierwsza część, która raczej nie zachęciła do kontynuacji... Styl autorki poprawia się w dalszych częściach czy raczej nie ma co na to liczyć? Gratuluję zakończenia sesji ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie ;]
Nawet pomimo tego, że masz tyle dobrych książek, Lena, to ja najbardziej zazdroszczę Ci tego regału nowego. Moje książki piętrzą się w stosach na szafie, a ja nie mam czasu, ani chyba ochoty, żeby ruszyć po coś odpowiedniego i je w końcu poukładać.
OdpowiedzUsuńGratuluję przetrwania sesji :)
Wspaniały stosik.
OdpowiedzUsuńWidzę, że również jesteś w posiadaniu książki pani Jungstedt. :) Czekam więc na recenzję, bo ja zbyt szybko się za tę książkę niestety nie zabiorę. Śliczny masz stos, miłego czytania!
OdpowiedzUsuń@Dominika Anna - w takim razie czekam na Twoje wrażenia po przeczytaniu lektury
OdpowiedzUsuń@Eireann - serdecznie dziękuje ;) Również jestem ciekawa tych dwóch pozycji. Liczę więc na wolną chwilę.
@UpiornyGroszek - Zapraszam do siebie, to wspólnie poczytamy Lliose. Jeśli chodzi o cykl i Sookie, to na blogu znajdują się recenzja tych książek. O ich wartości ciężko jest mi cokolwiek powiedzieć. Czytając go posiadałam mieszane uczucia. Niektóre tomy podobały mi się bardziej, inne zaś mniej. Piątą część z wielką trudnością doczytałam do końca, ponieważ nic szczególnego się tam nie działo. Mimo to po kolejne części sięgnę z czystej ciekawości.
@Poduszkowiec - Ja też bardzo długi czas się do tego zabierałam, aż w końcu tata stwierdził, że musi mi kupić nowy regał. Do tej pory wszystkie książki miałam ułozone w szafce z ubraniami, które strasznie upychałam. Niestety po zakupieniu regału okazało się, że jest on nieco za mały. Tzn. wszystko się zmieściło ale kolejnych ksiązek nie mam już gdzie ułożyć.
@Lenalee - recenzja ukaże się, tylko jeszcze nie wiem kiedy.
Gratuluję zakończenia sesji :) Jakoś wytrwaliśmy :)
OdpowiedzUsuńNa wstępie dodam że biblioteczkę masz naprawdę imponującą!!
A najbliższy stos prezentuje się wyśmienicie, o "Łące umarłych" słyszałem i także mam ją na celowniku, do tego dochodzą świetnie zapowiadające się "Relikwia" i "We własnym gronie"!
Czekam na recenzje, po za tym pozwolę sobie zapytać dlaczego obiecałaś sobie przeczytać książkę pani Jungestedt? Wiem że to może głupie pytanie, ale dotychczas o niej nie słyszałem, czyżby była jedną z bardziej intrygujących autorek kryminałów?
Pozdrawiam
p.s. Również pozwolę sobie zaglądać częściej :)
Maks powiem Ci, że czytałam wiele pochlebnych recenzji na temat książek pani Jungestedt i to właśnie one utwierdziły mnie w tym postanowieniu. Poza tym od zawsze lubiłam kryminały, a w ostatnim czasie czytałam ich naprawdę mało. Postanowiłam nadrobić te zaległości. Poza tym skandynawskie powieści tego typu są najlepsze.
OdpowiedzUsuńA biblioteczką z miłą chęcią się podzielę.
Zatem wygląda na to że kolejna autorka do nadrobienia :)
OdpowiedzUsuńZ niecierpliwością czekam na wrażenia po lekturze :)
Z chęcią przeczytałabym pozycję nr. 7 z Twojego stosiku ;)
OdpowiedzUsuńAż miło popatrzeć na piękny stosik :)
OdpowiedzUsuńhttp://magiapisanegoslowa.blogspot.com/ nastąpiła u mnie zmiana nazwy bloga, zawiadamiam i proszę o zmianę w linkach (jeśli dodałaś/eś mnie w nich) i sorry za lekki spam, wyższa konieczność :P
OdpowiedzUsuńOczywiście wiadomość możesz skasować.
Pozdrawiam i dzięki.
No ja nie mogę sobie pozwolić niestety na bezkarne ustawianie kolejnych regałów, nie mam miejsca :(, a szkoda.
OdpowiedzUsuńJa zmieszcze w pokoju jeszcze jeden ale wtedy już w ogóle miejsca nie będzie
OdpowiedzUsuńStosik ciekawy:) Regalik już pełny - to się chwali:)
OdpowiedzUsuńJa jednak mam postulacik:) Może by tak zrzuta na cufrówę dla Oli co?:) Za 2 stówy się da kupić:) Każdy da 5 seta i będzie:) Potem już spokojnie będziemy mogli podziwiać tytuły w regale:)))
@podsłuch - spokojnie! Już niedługo sama sobie zakupię ;) Czekam tylko na rozliczenie podatkowe i zdjęcia będą już takie jak trzeba. Swoją drogą i telefonem zrobiłoby się w miare czytelne, gdyby regał nie stał w nieco zaciemnionym miejscu. Jutro będę kombinować coś bardziej wyraźnego, a już na pewno zrobię zdjęcie każdej półki z osobna
OdpowiedzUsuńTeż chce taką półeczkę książek ;)
OdpowiedzUsuńMiłego czytania ;)
Stos kusząco wygląda. Na książki Pilisa ostrzę pazurki! :P "Raj tuż za rogiem" również posiadam, niedługo wreszcie się za niego zabiorę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i gratuluję pomyślnego zakończenia sesji. :))
Piękny stos ;) Mnie najbardziej zastanawiają pozycje 1, 6, 7 :) I regał piękny ;)
OdpowiedzUsuńMnie wydaje się być ciekawe ,,Panny roztropne” Magdalena Witkiewicz i czekam na recenzję tejże książki :)
OdpowiedzUsuń