Stosik 04/2011

 

„W naszym domu” Jodi Picoult - Nastoletni Jacob Hunt cierpi na zespół Aspergera, czyli łagodną postać autyzmu. Nie umie czytać sygnałów społecznych ani wyrażać swoich myśli i uczuć. Na pierwszy rzut oka to zupełnie normalny, inteligentny i elokwentny chłopak, jednak każde odstępstwo od codziennej rutyny, każda zmiana w ustalonym porządku dnia może wytrącić go z równowagi. Nieważne, czy chodzi o zbyt jasne światło, dotyk obcej osoby, szelest zgniatanego papieru, pomarańczowy kolor, czy nieodpowiednią konsystencję płatków śniadaniowych z mlekiem – Jacob potrafi wpaść w furię z byle powodu. Ma też, jak wielu młodych ludzi z zespołem Aspergera, obsesyjne zamiłowanie do jednej, specjalistycznej dziedziny – w jego przypadku jest to analiza kryminalistyczna. Chłopak pojawia się w miejscach, gdzie policja prowadzi śledztwo, instruuje detektywów, co należy robić… a do tego najczęściej ma rację.

Książki tej autorki są zawsze mile widziane na mojej półce. W chwili obecnej zostały mi do skompletowania całości jedynie 3 pozycje. (Hojni dawcy mile widziani!)

„Niebezpieczna gra” Robin Cook - Anatomopatolog Laurie Montgomery powraca do pracy w nowojorskim Inspektoracie Medycyny Sądowej, po tym jak jej malutki synek chory na nowotwór niespodziewanie zdrowieje. Już pierwsza sprawa, którą jej powierzono okazuje się wyjątkowo niebezpieczną zagadką. Co gorsza, jej rozwiązanie nie leży w interesie przestępczych organizacji, powiązanych z sektorem biotechnologicznym. Wbrew sugestiom kolegów i męża, anatomopatologa Jacka Stapletona, Laurie zawzięcie dąży do ujawnienia prawdy. Ci, którzy woleliby pozostać w cieniu, są gotowi zrobić wszystko, by Laurie przestała się interesować sprawą śmierci Satoshiego. Mimo anonimowych gróźb, anatomopatolog kontynuuje swoje dzieło, aż wreszcie groźby zostają spełnione, a ich ofiarą pada jej ukochany syn. Teraz Laurie staje w obliczu dwóch wyzwań: rozwiązania kryminalnej zagadki i ratowania własnego dziecka…

Na powieści autorstwa Robina Cooka miałam ochotę już od bardzo dawna. Cieszę się, że wreszcie będę miała okazję ku temu, by wreszcie zapoznać się z twórczością tego pisarza.

„Wołanie z mroku” Marjorie M. Liu - Strażniczka ludzkości z „Pocałunku łowcy” dla śmiertelnika rzuca na szalę swoją demoniczną moc. Moją skórę okrywają cienie barwy obsydianu – tatuaże obdarzone umysłem, sercem i duszą. W dzień mnie chronią, lecz gdy usłyszą wołanie z mroku, porzucają moje ciało i przybierają swoją prawdziwą postać – postać demonów… Maxine Kiss to ostatnia tropicielka demonów i ostatnia nadzieja współczesnego świata, któremu zagrażają istoty przybywające z ciemności. Zawsze bez reszty oddawała się walce, lecz odkąd w jej samotność wkroczył niezwykły śmiertelnik, odkryła smak namiętności. Teraz przyjdzie jej zaznać strachu o życie mężczyzny, którego pokochała z całej swojej demonicznej duszy. Żeby go ocalić, Maxinemusi zrobić to, co przeraża ją najbardziej: uwolnić swoją potężną mroczną moc…

Lektura bardziej dla rozluźnienia posesyjnego. Czasami warto jest sięgnąć po coś lżejszego, a nuż widelec okaże się jakimś miłym odkryciem. Muszę tylko skombinować pierwszą część tego cyklu.

„Śmierć letnią porą” Mons Kallentoft - W regionie Östergötland panuje rekordowo gorące lato. Wczesnym rankiem zostaje znaleziona zgwałcona czternastoletnia dziewczynka, błąkająca się nago po największym w mieście parku. Nic nie pamięta, więc komisarz Malin Fors i jej kolega Zeke muszą spróbować dotrzeć do rozwiązania zagadki, dysponując niewielką liczbą tropów.

Rodzice innej dziewczyny zgłaszają jej zaginięcie. Wkrótce przy podmiejskim kąpielisku dokonane zostaje straszliwe odkrycie. Linköping nawiedziła śmierć letnią porą. W ciągu kilku ciepłych lipcowych dni sen o lecie przeradza się w koszmar… 

Owa książka jest dla mnie wielką tajemnicą. Strasznie podoba mi się jej wizerunkowy całokształt. Czy ktoś wie coś na jej temat?

***

 

Majówka90 ma do sprzedania książkę dr Wiesława Andrukiewicza pt.: "Szlachetny pożytek". Jeśli byłby ktoś nią zainteresowany to zapraszam do odwiedzenia jej strony na Allegro