niedziela, 22 kwietnia 2012

Olga Rudnicka - Cichy wielbiciel

Olga Rudnicka - absolwentka Pedagogiki w Wyższej Szkole Komunikacji i Zarządzania w Poznaniu, autorka powieści takich, jak: „Martwe Jezioro”, „Czy ten rudy kot to pies?”, „Zacisze 13” i „Zacisze 13 Powrót”. Pracuje jako asystentka osób niepełnosprawnych w Polskim Komitecie Pomocy Społecznej w Śremie. Kocha jazdę konną i rytmy latynoamerykańskie, zwłaszcza salsę. Namiętnie czyta Joannę Chmielewską, Stephena Kinga, Joe Hilla, Tess Gerritsen i Jeffery'ego Deavera. 

Czy zdajecie sobie sprawę, że dopiero nie dawno odkryłam, iż Olga Rudnicka jest autorką książek kryminalnych? Do tej pory żyłam w mylnym przekonaniu i jest mi strasznie z tego powodu wstyd. Tym bardziej, że odwlekałam spotkanie z jej twórczością myśląc, iż specjalizuje się ona w utworach paranormalnych. Podejrzewam, że miało to związek z jedną z okładek, którą dane mi było widzieć, a potem wszystko potoczyło się  w zastraszającym tempie. "Cichy wielbiciel" dołączył do grona moich książkowych dzieci i coś mi się widzi, że pozostanie w moim domu już do końca swoich dni. To zadziwiające, jak niepozorna z wyglądu lektura jest w stanie namieszać w głowach czytelników, którzy uzależnili się od niej i z wielką niechęcią odłożyli ją na półkę, gdy dotarli już do jej ostatniej strony. Do tej grupy Moli Książkowych należałam i ja!

Julia Rogacka jest dwudziestopięcioletnią kobietą, która po ukończeniu studiów licencjackich podjęła prace w dziele obsługi klienta, w salonie firmowym jednego z operatorów komórkowych. Kobieta uwielbia swoje obowiązki, a także kontakt z ludźmi, których spotyka na co dzień. Dzięki temu nie zamieniłaby jej na żadną inną. Każdą wolną chwilę blondynka spędza z Pawłem - uroczym mężczyzną, którego poznała podczas jednej z impry i który przyjeżdża do Poznania, gdy tylko uda mu się załatwić kilka dni urlopu. Miłość kwitła w najlepsze, aż tu nagle w ich życiu pojawił się tajemniczy mężczyzna. Główna bohaterka zaczyna otrzymywać głuche telefony, a także romantyczne sms'y, które stopniowo przeradzają się w niekończącą się obsesję. Julia nie jest w stanie poprawnie funkcjonować, gdyż na każdym kroku jest obserwowana i w związku z tym obawia się o własne bezpieczeństwo. Wszyscy znajomi uważają zachowanie jej adoratora za bardzo romantyczne, a gdy dziewczyna udaje się ze swoim problemem na policję, nie zostaje potraktowana poważnie. Jak dalej potoczą się losy Julii? Czy uda jej się zniechęcić do siebie mężczyznę, który w sposób tak żarliwy podchodzi do miłości? 

Muszę przyznać, że lektura tej powieści mile mnie zaskoczyła. Otworzyła mi ona oczy na wiele sytuacji, z którymi dane mi było się zetknąć, jednak do tej pory nie sądziłam, iż miały one nawet swoją nazwę. Olga Rudnicka w swojej najnowszej książce podjęła się naprawdę trudnego tematu, o którym jeszcze nie tak dawno się nie mówiło. W końcu każdy ma prawo się zakochać, a skoro nie dane mu jest posiąść wybrankę swojego serca, to chyba nic się nie stanie, jeśli będzie wysyłał do niej niestosowne wiadomości. Wiele osób tłumaczy sobie takie zachowanie uczuciem, którym obdarzyło się drugiego człowieka. Staramy się ujrzeć w tym coś wartego uwagi. Bardzo często ignorujemy obsesyjną stronę całej sytuacji. Podświadomie nie zwracamy uwagi na nękanie, które współtowarzyszy stalkingowi. Bardzo często bagatelizujemy jego pierwsze oznaki, a tak naprawdę nigdy nie możemy być pewni, czy nie okażemy się następnymi ofiarami osoby, która upatrzy nas sobie gdzieś na mieście. Na całe szczęście owe zachowanie zostało wpisane do rejestru karnego. Jeszcze nie tak dawno, ludzie podobni do książkowego Karola byli całkowicie bezkarni. W chwili obecnej przewidziane są już dla nich różnego rodzaju sankcje karne, które ofiarują ofiarom stalkingu poczucie bezpieczeństwa.

"Cichy wielbiciel" to książka, która została genialnie skonstruowana ze względu na psychologiczne przedstawienie postaci. Są one na tyle barwne i realistyczne, że z niezwykłą łatwością jesteśmy w stanie wczuć się role poszczególnych bohaterów. Osobiście nie wiem jakbym się zachowała na miejscu głównej bohaterki, która przy pomocy najbliższych starała się przezwyciężyć strach przez nękającym ją zewsząd prześladowcą. Nie było to zadanie łatwe, gdyż przez dłuższy czas nie brał jej obaw na poważnie, a i mężczyzna, którego dziewczyna obdarzyła wyjątkowy uczuciem został wystawiony na poważną próbę. Czy ukochanym udało się przetrwać ciężkie czasy? Odpowiedź na to pytanie odnajdziecie sięgając po najnowszą powieść Olgi Rudnickiej, którą z czystym sumieniem chciałabym wam polecić. 

Wyd. Prószyński i S-ka, kwiecień 2012
ISBN: 978-83-7839-100-5
Liczba stron: 440
Ocena: 9/10

21 komentarzy:

  1. Witam.

    Ostatnio wpadł mi w oko ten tytuł. :)
    Może go niedługo przeczytam, zważywszy na to, że recenzja jest pozytywna.

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przeczytaj koniecznie. Muszę przyznać, że nie co obawiałam się lektury tej powieści ale zauroczyła mnie :D

      Usuń
  2. jesteś już którąś z kolei osobą recenzującą tę książkę i coraz bardziej nabieram na nią ochotę... będzie trzeba się rozejrzeć :)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja akurat wiedziałam, że Olga Rudnicka pisze kryminały i przyznam, że byłam szczerze zafascynowana historią tej młodej pisarki, której udało się opublikować pierwszą książkę zupełnie przypadkowo. :) Mimo tego nie byłam pewna, czy powieści Rudnickiej faktycznie są warte przeczytania i jakoś nigdy żadnej z nich nie kupiłam. W każdym razie - recenzja "Cichego wielbiciela" brzmi naprawdę ciekawie. Może przy odrobinie szczęścia znajdę kiedyś ten tytuł w bibliotece? :) Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieje, że jak kiedyś będziesz miałam okazję przeczytać jakąkolwiek książkę p. Rudnickiej, to przypadnie ci ona do gustu.

      Usuń
  4. Trochę słyszałam o tej książce i naprawdę mnie do niej ciagnie. Muszę koniecznie ją zdobyć!

    OdpowiedzUsuń
  5. Hmm brzmi interesująco, może jednak się skuszę kiedyś ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie czytałam żadnej książki tej Pani i z każdą kolejną recenzją ubolewam. Po "Cichego wielbiciela" sięgnę przez temat, który bardzo mnie zainteresował, a jak spodoba mi się styl pisarki to przeczytam także kolejne jej książki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki właśnie miałam plan. Zapoznać się z "Cichym wielbicielem", a potem poszukać kolejnych powieści Olgi Rudnickiej.

      Usuń
  7. Cieszę się, że tak wysoko ją oceniłaś. Po Rudnicką do tej pory nie sięgałam, ale tym razem zaryzykowałam i książka czeka już na swoją kolej - mam nadzieję, że się nie rozczaruję;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem Ci, że dawno nie czytałam tak rewelacyjnej książki. Już nie chodzi o sam warsztat pisarski, a o stopień zaangażowania w lekturę. Jak usiadałam, to nie byłam w stanie jej odłożyć.

      Usuń
  8. Wczoraj skończyłam czytać i także mam bardzo pozytywne wrażenia :)
    Konstrukcja, psychologia - majstersztyk. Jeśli masz ochotę przeczytać moją recenzję, zapraszam. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Właśnie przed chwilą skomentowałam recenzję tej książki u kogoś innego, wydaje mi się, że u Cyrysi. I jestem od tamtej chwili zafascynowana tą powieścią! Strasznie jestem jej ciekawa i pewna, że jeżeli gdzieś ją zobaczę to na pewno kupię! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie szybko ją kupuj i czytaj. Czekam na twoją opinię.

      Usuń
  10. Również podzielam twój entuzjazm co do powyższej książki. Jest to naprawdę rewelacyjna powieść i uważam, że autora świetnie wychwyciła problem stalkingu.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdyby nie autorka to nie wiedziałabym o stalkingu wielu rzeczy. Z niecierpliwością wypatruje kolejnej ksiazki tej autorki.

      Usuń
  11. ja czekam na tę książkę i doczekać się nie mogę po Twojej recenzji.

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie raz spotkałam się z tą książką, jednak nigdy nie zaciekawiła mnie na tyle, by po nią sięgnąć. Myślę, że teraz się to zmieni.

    OdpowiedzUsuń
  13. Chcę, oj chcę to przeczytać... Natalii 5 było cudowne, to też musi być :)

    PS. Biorę udział w konkursie książkowym u miumiu, zostawiam Ci namiary (http://miu86.blogspot.com/2012/04/rozdawajka-uwaga-bardzo-krotka.html) i zapraszam - może zainteresuje Cię Evans? ;)

    Sorry za SPAM! nie mogłam się powstrzymać ^^

    OdpowiedzUsuń
  14. Z ogromną przyjemnością przeczytam tę historię

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku!

Z miłą chęcią podejmuje dyskusje na temat recenzowanych książek, nie potrzebuje jednak wiadomości, które zawierają w swojej treści adresy Waszych blogów. Każdy taki komentarz będzie przeze mnie usuwany.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Obserwatorzy