Autor: Souad
Tytuł: Spalona żywcem
Wydawnictwo: Świat książki
Ilość stron: 182
Opis: Souad miała siedemnaście lat i była zakochana. W maleńkiej wiosce w Cisjordanii, gdzie mieszkała, kobiety są warte mniej niż zwierzęta domowe. Tam miłość przed ślubem to największa zbrodnia, dlatego szwagier dziewczyny oblał ją benzyną i podpalił. Jednak Souad przeżyła. Przeżyła by zerwać tabu milczenia wobec brutalnej praktyki "zbrodni honorowej", i napisać książkę będącą wstrząsającą opowieścią o jej życiu, ale i rozpaczliwym wołaniem o pomoc wszystkim narażonym na śmierć kobietom, ofiarom opacznie rozumianego "honoru"
Recenzja: Książkę tą przeczytałam - o ile się nie mylę - w połowie grudnia i szczerze mówiąc opadły mi ręce. Z opisu można wywnioskować, że tematyką tego dzieła jest po raz kolejny religia, a także obyczaje i prawa z nią związane. Jeśli choć przez chwilę byłam oburzona niektórymi momentami książki z poprzedniej recenzji, to w chwili obecnej jestem wściekła.
Souad opisując swoje przeżycia doskonale przedstawia nam zwyczaje panujące w Cisjordanii. Bezwzględność rodziny wobec honoru i tym podobnych spraw. To co się tam dzieje jest wręcz przerażające i... Aż brak mi słów! Na całe szczęście zdarzają się także dobrzy ludzie i pojawiają się organizacje przychodzące z pomocą takim osobom, jak bohaterka i zarazem autorka książki.
Lekturę czytało się bardzo dobrze i szybko. Przy jej końcu - mimo wszystko - żałowałam, że nie będzie niczego dalej. Polecam ją każdemu bez względu na wiek.
Moja ocena: 9/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Drogi Czytelniku!
Z miłą chęcią podejmuje dyskusje na temat recenzowanych książek, nie potrzebuje jednak wiadomości, które zawierają w swojej treści adresy Waszych blogów. Każdy taki komentarz będzie przeze mnie usuwany.