Los wydaje się sprzyjać Matyldzie. Jest młoda (wciąż jeszcze), kochana (choć bez pierścionka na palcu), odnosi sukcesy zawodowe. Jej życie płynie bez większych wstrząsów, dokładnie tak, jak sobie zaplanowała. W pewnym momencie okazuje się jednak, że los przygotował dla niej niespodziankę. Oto nagle po koleżeńskim zjeździe stabilna życiowa konstrukcja zaczyna chwiać się w posadach: ukochany Paweł wyjeżdża na roczny kontrakt zagraniczny i zrywa kontakt, ona sama zaczyna cierpieć na dziwne dolegliwości żołądkowe, rzekoma przyjaciółka okazuje się być wrogiem, a zamiast awansu dostaje wypowiedzenie z pracy. Jakby tego było mało, w jej życiu pojawia się dawna miłość… Czy Matyldzie uda się na nowo ułożyć sobie życie?
Recenzja: Wiele kobiet w dzisiejszych czasach na pierwszym miejscu stawia sobie karierę zawodową. Mężczyźni mogą być obecni w życiu tych młodych osób ale i nie muszą. Wszystko zależy od tego, czy pozwolą oni swojej partnerce skupić się tylko i wyłącznie na pracy. O dzieciach nie ma już w ogóle mowy, bo by tylko przeszkadzały. Zajście w ciążę bardzo często jest dla Karierowiczki równoznaczne ze stratą posady. Szefowie uważają, że skoro ich pracownica jest młodą mamą, to dużo luźniej będzie traktować obowiązki w firmie. Po części jest to oczywiście prawdą, jednak w takim przypadku pracodawcy powinni brać pod uwagę całościowe podejście przyszłej mamy do swoich zawodowych obowiązków. Czasami przez takie wyrzucenie ciężarnej dla zasady bywa dla zakładu pracy niezbyt korzystne, ponieważ na własne życzenie stracili jednego z lepszych pracowników. Podobny przebieg wydarzeń ma miejsce w książce Joanny Kruszewskiej pod tytułem "Awaria uczuć".
Matylda jest kobietą dążącą do postawionych sobie celów. Dziewczyna miała to szczęście i spotkała na swojej drodze mężczyznę, który jej nie ograniczał i podobnie, jak ona był pracoholikiem. Niestety kobieta nie potrafi zdecydować się na ślub. Ciężko jest jej podjąć decyzję, ponieważ obawia się tego, że przez małżeństwo straci możliwość awansu. Wtedy jej marzenia - dotyczące życia w luksusach - mogłyby się nie spełnić.
Pewnego dnia Matylda dowiaduje się, że jest z Pawłem w ciąży, a jej ukochany wyjeżdża na delegację do Berlina. Wtedy jej świat zaczyna się walić. Z chwilą, gdy pracodawcy dowiedzieli się o ciąży kobiety wyrzucili ją z pracy. Na całe szczęście kobieta może liczyć na pomoc ze strony swoich bliskich. Dzięki tym wszystkim wydarzeniom dziewczyna dochodzi do wniosku, że nic w życiu nie dzieje się przez przypadek...
Joanna Kruszewska w swojej książce porusza problemy, które są dobrze znane co drugiej dziewczynie w Polsce. Nienaganny styl, którym posługuje się autorka dodatkowo sprawia, że przyciąga do siebie coraz szersze grono czytelniczek. Oczywiście nie możemy przyrównywać jej z wielkiej sławy pisarkami, jednak myślę, iż za kilka lat spokojnie będzie mogła o taki tytuł zawalczyć. Dla chcącego nie ma nic trudnego zwłaszcza, że podstawy ku temu są.
Książkę chciałabym polecić wszystkim kobietom bez względu na wiek i aktualne zajęcie. Powinnyśmy walczyć o swoje i nie załamywać się, gdy coś nie wyjdzie tak jakbyśmy tego chciały.
Wydawnictwo Replika, luty 2010
ISBN: 978-83-76740-32-4
Liczba stron: 252
Ocena: 6/10
Recenzja: Wiele kobiet w dzisiejszych czasach na pierwszym miejscu stawia sobie karierę zawodową. Mężczyźni mogą być obecni w życiu tych młodych osób ale i nie muszą. Wszystko zależy od tego, czy pozwolą oni swojej partnerce skupić się tylko i wyłącznie na pracy. O dzieciach nie ma już w ogóle mowy, bo by tylko przeszkadzały. Zajście w ciążę bardzo często jest dla Karierowiczki równoznaczne ze stratą posady. Szefowie uważają, że skoro ich pracownica jest młodą mamą, to dużo luźniej będzie traktować obowiązki w firmie. Po części jest to oczywiście prawdą, jednak w takim przypadku pracodawcy powinni brać pod uwagę całościowe podejście przyszłej mamy do swoich zawodowych obowiązków. Czasami przez takie wyrzucenie ciężarnej dla zasady bywa dla zakładu pracy niezbyt korzystne, ponieważ na własne życzenie stracili jednego z lepszych pracowników. Podobny przebieg wydarzeń ma miejsce w książce Joanny Kruszewskiej pod tytułem "Awaria uczuć".
Matylda jest kobietą dążącą do postawionych sobie celów. Dziewczyna miała to szczęście i spotkała na swojej drodze mężczyznę, który jej nie ograniczał i podobnie, jak ona był pracoholikiem. Niestety kobieta nie potrafi zdecydować się na ślub. Ciężko jest jej podjąć decyzję, ponieważ obawia się tego, że przez małżeństwo straci możliwość awansu. Wtedy jej marzenia - dotyczące życia w luksusach - mogłyby się nie spełnić.
Pewnego dnia Matylda dowiaduje się, że jest z Pawłem w ciąży, a jej ukochany wyjeżdża na delegację do Berlina. Wtedy jej świat zaczyna się walić. Z chwilą, gdy pracodawcy dowiedzieli się o ciąży kobiety wyrzucili ją z pracy. Na całe szczęście kobieta może liczyć na pomoc ze strony swoich bliskich. Dzięki tym wszystkim wydarzeniom dziewczyna dochodzi do wniosku, że nic w życiu nie dzieje się przez przypadek...
Joanna Kruszewska w swojej książce porusza problemy, które są dobrze znane co drugiej dziewczynie w Polsce. Nienaganny styl, którym posługuje się autorka dodatkowo sprawia, że przyciąga do siebie coraz szersze grono czytelniczek. Oczywiście nie możemy przyrównywać jej z wielkiej sławy pisarkami, jednak myślę, iż za kilka lat spokojnie będzie mogła o taki tytuł zawalczyć. Dla chcącego nie ma nic trudnego zwłaszcza, że podstawy ku temu są.
Książkę chciałabym polecić wszystkim kobietom bez względu na wiek i aktualne zajęcie. Powinnyśmy walczyć o swoje i nie załamywać się, gdy coś nie wyjdzie tak jakbyśmy tego chciały.
Wydawnictwo Replika, luty 2010
ISBN: 978-83-76740-32-4
Liczba stron: 252
Ocena: 6/10
Ostatnio trzymałam ją w ręce w księgarni i zastanawiałam się nad zakupem :) teraz już nie będę mieć problemu z podjęciem decyzji :P
OdpowiedzUsuńOkładka jest super XD
OdpowiedzUsuńZachęcające, kiedyś przeczytam :) i fajna okładka, na takie to aż miło patrzeć. Nie to co "Skrzydła Laurel".
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś przeczytam ;).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
http://www.petycje.pl/5749
OdpowiedzUsuńNo nie wiem. W sumie chyba nie dla mnie. Ja potrzebuje akcji! Raz za czas czytam sobie książkę tego typu, na przykład teraz, ale jakoś tak..no nie mam ochoty na tę książkę. Mimo wszystko, recenzja bardzo ładna.
OdpowiedzUsuńKatarina
Widzę że zmieniłaś styl pisania :) Podoba mi się okładka i tytuł a co do treści to trochę taka... znana :) Jednak recenzja świetna :) Zapraszam do mnie :D
OdpowiedzUsuńTo chyba coś dla mnie:) Już dodaje do listy, a swoją drogą to okładka jest świetna:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna okładka, a co do książki to jeszczę zobaczę
OdpowiedzUsuńA mnie własnie okładka się nie podoba.... ale sama książka może być ciekawa - opisałaś ją bardzo zachęcająca. Chyba dopiszę na listę:)Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWłaśnie jestem w trakcie czytania (w połowie) i przyjemnie się "Awarię uczuć" przyswaja. Absolutnie nie jest nużąca, pisana lekko, z poczuciem humoru, z czystym sumieniem mogę ją polecić Czytelniczkom :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń