"Dzielny Despero" to zadziwiająca trzymająca w napięciu baśń, łącząca elementy opowieści przygodowej, fantastyki i horroru. Głównym bohaterem jest Despero, mała myszka z wielkimi uszami, która wraz z rodziną mieszka we wspaniałym zamku. Jest niezwykłą myszką, uwielbia muzykę, czyta książki, zakochuje się w księżniczce. Zarówno te cechy, jak i wygląd tak różniące ją od innych myszy, sprawiają, że Despero jest odrzucony przez najbliższą rodzinę i otoczenie. W książce występują też inne niezwyczajne postaci: śliczna księżniczka, nierozgarnięta służąca i całkiem sympatyczny szczur. Wszyscy oni mają wspaniałe marzenia i dążą do czegoś.
Recenzja: Bajki towarzyszą większości z nas już od najmłodszych lat. Bardzo często bohaterami tych niezwykłych opowieści są zwierzęta, które poprzez alegorię przekazują nam wiele życiowych mądrości. Z przykrością obserwuję sytuacje, w których genialne i zarazem edukacyjne filmy animowane zostają zastępowane ukazującymi przemoc. Dzisiejszy świat coraz częściej się pod tym względem psuje.
Na całe szczęście istnieją jeszcze autorzy, którzy poprzez swoje dzieła chcą pokazać zarówno dzieciom, jak i ludziom dorosłym co tak na prawdę się w życiu liczy.
Do książek Kate DiCamillo zajrzałam przez czysty przypadek i szczerze powiedziawszy nie żałuję tego. "Dzielny Despero" została napisana przez autorkę specjalnie dla synka przyjaciółki, któremu zamarzyła się lektura z nieprawdopodobnym bohaterem o wyjątkowo dużych uszach.
Opowieść o niezwykłej myszce wciąga od początku aż do samego końca. Poruszone są w niej kwestie ohydnej zdrady, niemożliwej miłości, odwagi, a także staroświeckiego męstwa. Jak najbardziej nadaje się do czytania dla najmłodszych czytelników.
Dużym plusem książki Kate DiCamillo są znajdujące się w niej obrazki, które dodatkowo wzbudzają wyobraźnię czytelnika. Osobiście przeszkadzała mi w niej jedynie zbyt duża - jak dla mnie - czcionka, jednak dla najmłodszych odbiorców jest ona wręcz idealna.
Myślę, iż spokojnie mogę ją polecić każdemu bez względu na wiek. Sama czytałam ją przez jeden wieczór i wcale tego nie żałuję.
Wydawnictwo Philip Wilson, październik 2005
ISBN: 83-7236-189-4
Liczba stron: 278
Ocena: 8/10
Recenzja: Bajki towarzyszą większości z nas już od najmłodszych lat. Bardzo często bohaterami tych niezwykłych opowieści są zwierzęta, które poprzez alegorię przekazują nam wiele życiowych mądrości. Z przykrością obserwuję sytuacje, w których genialne i zarazem edukacyjne filmy animowane zostają zastępowane ukazującymi przemoc. Dzisiejszy świat coraz częściej się pod tym względem psuje.
Na całe szczęście istnieją jeszcze autorzy, którzy poprzez swoje dzieła chcą pokazać zarówno dzieciom, jak i ludziom dorosłym co tak na prawdę się w życiu liczy.
Do książek Kate DiCamillo zajrzałam przez czysty przypadek i szczerze powiedziawszy nie żałuję tego. "Dzielny Despero" została napisana przez autorkę specjalnie dla synka przyjaciółki, któremu zamarzyła się lektura z nieprawdopodobnym bohaterem o wyjątkowo dużych uszach.
Opowieść o niezwykłej myszce wciąga od początku aż do samego końca. Poruszone są w niej kwestie ohydnej zdrady, niemożliwej miłości, odwagi, a także staroświeckiego męstwa. Jak najbardziej nadaje się do czytania dla najmłodszych czytelników.
Dużym plusem książki Kate DiCamillo są znajdujące się w niej obrazki, które dodatkowo wzbudzają wyobraźnię czytelnika. Osobiście przeszkadzała mi w niej jedynie zbyt duża - jak dla mnie - czcionka, jednak dla najmłodszych odbiorców jest ona wręcz idealna.
Myślę, iż spokojnie mogę ją polecić każdemu bez względu na wiek. Sama czytałam ją przez jeden wieczór i wcale tego nie żałuję.
Wydawnictwo Philip Wilson, październik 2005
ISBN: 83-7236-189-4
Liczba stron: 278
Ocena: 8/10
Chętnie przeczytam ;)
OdpowiedzUsuńMam ją w planach odkąd widziałam fragmenty przeuroczego filmu, nakręconego na jej podstawie - nastawiam się na piękną, pełną mądrości, ponadczasową lekturę i wiem, że takową dostanę :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się fajnie, chętnie kiedyś przeczytam :)
OdpowiedzUsuńDespero <3 hah przyjemna lekturka :DD
OdpowiedzUsuńNowa notka - serdecznie zapraszam
atramentoweserce-inkheart
Raczej nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńmusze chyba przeczytać a potem obejrzec film animowany ;)
OdpowiedzUsuń