Allison Winn Scotch to amerykańska autorka bestsellerów i felietonistka kobiecych magazynów, między innymi Glamour, InStyle i Shape. Pisarka udziela rad początkującym pisarzom na swoim blogu Ask Allison, a na co dzień mieszka w Nowym Jorku z mężem, dziećmi i psem Pedro.
Jillian Westfield wyszła za mąż to książka opowiadająca nam historię trzydziestoletniej kobiety, która wiedzie nadzwyczaj szczęśliwe życie wzorowej pani domu. Bohaterka posiada dom w eleganckiej dzielnicy, kochającego i zapracowanego męża, a także śliczną córeczkę Katie. Wszystko byłoby wręcz idealnie gdyby nie to, że w głębi duszy Jillian wciąż snuje fantazje na temat swojego dotychczasowego życia. Bez końca zastanawia się nad tym jak wyglądałyby wszystkie te lata, gdyby w przeszłości zupełnie inne decyzje. Co by się stało, gdyby nie poślubiła Henry'ego? Gdyby nie zrezygnowała z kariery zawodowej, a co najważniejsze... Gdyby nie zerwała z Jacksonem. Pewnego dnia bohaterka budzi się i z zaskoczenie odkrywa, że cofnęła się w czasie o siedem lat. Ponownie jest niezamężna, pracuje w nowojorskiej agencji reklamowej i wciąż tkwi w związku ze swoim poprzednim partnerem.
Muszę przyznać, że powieść napisana przez Allinson Winn Scotch zaskoczyła mnie do granic swoich możliwości. Wydaje mi się, iż jest ona książką, która uzależnia od siebie czytelników w różnym wieku i nie pozwala im odłożyć się na półkę aż do ostatniej nieprzeczytanej strony. Mimo wcześniejszych wątpliwości cieszę się, iż miałam możliwość zapoznania się z problemami, które przez większość lektury towarzyszyły głównej bohaterce, a także grupce jej bliskich znajomych. Podczas czytania tej powieści każdy z nas ma szanse na to aby przemyśleć swoje postępowanie i zastanowić się nad tym, czy gdyby mógł, to zmieniłby coś w swoim dotychczasowym życiu.
Jillian Westfield wyszła za mąż to książka, którą z czystym sumieniem poleciłabym swoim najbliższym przyjaciółkom. Co prawda nie należy ona do literatury wielkiego polotu, jednak z całą pewnością nadaje się do czytania w różnego rodzaju środkach lokomocji, czy też w trakcie wyjątkowo nudnego wykładu na uczelni.Stanowi ona bowiem doskonałą odskocznię od rzeczywistości i pozwala zastanowić się nad samym sobą.
Wydawnictwo Otwarte, luty 2011
ISBN: 978-83-7515-110-7
Liczba stron: 272
Ocena: 6/10
Jillian Westfield wyszła za mąż to książka, którą z czystym sumieniem poleciłabym swoim najbliższym przyjaciółkom. Co prawda nie należy ona do literatury wielkiego polotu, jednak z całą pewnością nadaje się do czytania w różnego rodzaju środkach lokomocji, czy też w trakcie wyjątkowo nudnego wykładu na uczelni.Stanowi ona bowiem doskonałą odskocznię od rzeczywistości i pozwala zastanowić się nad samym sobą.
Wydawnictwo Otwarte, luty 2011
ISBN: 978-83-7515-110-7
Liczba stron: 272
Ocena: 6/10
Zachęcam wszystkich do wzięcia udziału w ankiecie, a także w uczestnictwie w organizowanej przeze mnie i Tajemnicę akcji 'Włóczykijka'. Szczegóły znajdziecie na: www.spopa1.blogspot.com
Chciałam przeczytać, ale doszłam do wniosku, że ta książka może jeszcze poczekać.
OdpowiedzUsuńU mnie książka czeka na swoją kolej. Za 2 tygodnie planuję podróż PKS-em, więc może wtedy będzie dobra okazja, skoro mówisz, że się nadaje :).
OdpowiedzUsuńSpokojnie możesz poczekać z tym jeszcze trochę ;)
OdpowiedzUsuńKusi mnie ta książka ogromnie, rozglądnę się za nią :)
OdpowiedzUsuńNie dla mnie... Jakoś mnie do tej pozycji nie ciągnie. Pozdrawiam i zapraszam do siebie ;)
OdpowiedzUsuńMoże i nie dodam jej do swoich priorytetów, ale kiedyś na pewno się z nią zapoznam :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście książka lekka i przyjemna:). Na prezent np. przyjaciółce idealna. Pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńPomysł powrotu do przeszłości wydaje się oryginalny, ale nie jestem pewna, czy miłosne perypetie mnie pociągają:/
OdpowiedzUsuńTak jak napisałam w recenzji... Książka, łatwa i przyjemna w odbiorze, jednak nie stanowiąca żadnych priorytetów ;) Taki przerywnik od lekkiej literatury, będący doskonałym prezentem dla przyjaciółki ;)
OdpowiedzUsuńMi ta ksiązka bardzo się podobała :) W sam ras do relaksu w leniwe popołudnie ^^
OdpowiedzUsuńKurczę muszę przeczytać tą książkę. Tak cofnąć się w czasie i jakoby zacząć wszystko od nowa to musi być ciekawe doświadczenie. :)
OdpowiedzUsuńCzy chcesz być nadal informowana o NN u mnie ?
zapraszam na nową notkę :)
atramentoweserce-inkheart
Poczekam, aż będzie w bibliotece i wtedy na pewno przeczytam:)
OdpowiedzUsuńTo pewnie dla tego, że wiele blogowiczek pisze o tej książce, ale mam na jej przeczytanie straszną ochotę a zasadniczo nie jestem fanka takich książek.
OdpowiedzUsuńPomijając durny tytuł, książka zapowiada się całkiem interesująco. Chociaż negatywne opinie też czytałam, ale to pewnie kwestia gustu. Tym chętniej sprawdzę.
OdpowiedzUsuńJa własnie zabieram się do tej pozycji. Wczoraj otrzymałam ją od Tajemnicy :) Liczę że mnie urzeknie, bo ostatnia pozycja przeze mnie przeczytana... cóż, bardzo mnie zawiodła.
OdpowiedzUsuńja również poczekam na egzemplarz biblioteczny :)
OdpowiedzUsuńchrapkę mam na książkę :) ustawiłam się już do niej w kolejce u Sil :)
OdpowiedzUsuńKiedyś przeczytam, bo jestem ciekawa tej książki ;)
OdpowiedzUsuń