Są historie bujne i soczyste, jak majowa trawa, są też ciche i szare jak listopadowy zmierzch... Moja historia jest krótka i smutna. To prawda, nie brakowało w niej drobnych radości, wzlotów i uniesień, nie brakowało też chwil rozpaczy, gdy niewidzialne dłonie zaciskają się na sercu, aż brakuje tchu i wokół tylko ciemność*
Takimi słowami rozpoczyna się najnowsza powieść - pochodzącej z południa Polski - autorki, której wewnętrzne serce umiejscowione zostało między Jurą Krakowsko-Częstochowską, a malownicze Podhale. W swoim czasie ukończyła ona filologię polską na Uniwersytecie Jagielońskim, a w chwili obecnej pracuje jako polonistka w liceum ogólnokształcącym w Zakopanem. Debiutancka powieść tejże pisarki nosiła tytuł "Klub Dobrej Wiadomości" i została opublikowana w 2008 przez wydawnictwo Prószyński i S-ka.
"Lustro czasu" opowiada swoim czytelnikom historię Darii Sulima - młodej i pewnej swych pragnień kobiety, która mimo braku akceptacji ze strony ojca, wyprowadziła się z domu by w ciszy i spokoju spełnić swoje muzyczne marzenia. Pewnego dnia bohaterka musi jednak wrócić do rodzinnego Krakowa, by u boku ojca przeciwstawić się ciężkiej chorobie matki. Nieprzyjemnościach jakich dostąpiła w domu rodzinnym powracają do dwudziestoośmiolatki z prędkością światła, a w między czasie do tego wszystkiego dochodzi także tajemnica, która była ukrywana przed nią w przez dwadzieścia pięć lat. To właśnie ona sprawia, iż całe dotychczasowe życie Darii wywraca się do góry nogami. Z dnia na dzień zaczyna w sobie nosić coraz większy żal do rodziców, którzy przez te wszystkie lata ukrywali przed nią druzgoczącą prawdę. Anna Piega stworzyła powieść, która sprawia, iż mimowolnie zastanawiamy się nad sensem własnego życia. Nigdy nie możemy być do końca pewni własnego losu. Nie jesteśmy też w stanie zapanować nad otaczającym nam zewsząd światem. Nie mniej jednak mamy prawo nieść pomoc wszystkim tym, którzy tego potrzebują. Zaangażowanie się w życie charytatywne dowolnej fundacji jest czymś nie tylko pożytecznym ale i także przyczyniającym się do tego, iż poczucie naszej wartości wzrośnie. Do tego między innymi dąży omawiana w dniu dzisiejszym pozycja literacka. Stanowi ona bowiem swoiste wezwanie i tylko od nas zależy czy na nie odpowiemy. Poza tym książka ukazuje nam bowiem, jak wielką wartość ma ludzka szczerość. Być może powiedzenie prawdy niekiedy niesie za sobą cierpienie, które odbija się niekorzystnie na niewinnych osobach, jednak jest ona stokroć lepsza niż niejedno kłamstwo. To właśnie ono sprawia, iż między ludźmi dochodzi do wielu nieporozumień, które prędzej, czy później odbijają piętno na życiu wielu z nas.
Ponadto "Lustro czasu" jest lekturą, którą czyta się niezwykle szybko i przyjemnie. Podczas zagłębiania się w tym dziele literackim dajemy się ponieść swojej wyobraźni i wspólnie z głównymi bohaterami przeżywamy wydarzenia, które mają miejsce podczas trwania powieści. Być może nie należą one do najprzyjemniejszych i znajdziemy w nich wiele cierpienia, jednak mimo wszystko uważam, iż tego typu dzieła literackie są nam bardzo potrzebne. Z czystym sumieniem polecam ją wszystkim bez wyjątku. Odrzućcie na bok wszelkie uprzedzenia, jakie żywicie w stosunku do naszych rodzimych autorów i sięgnijcie po bardzo życiową historię, która niemalże w całości pozbawiona jest przysłowiowej sielanki.
Wydawnictwo Prószyński i S-ka, lipiec 2011
ISBN: 978-83-7648-823-3
Liczba stron: 384
Ocena: 8/10
Książkę otrzymałam dzięki uprzejmości portalu www.nakanapie.pl
Zachęciłaś mnie do przeczytania tej książki, i muszę ją jakoś zdobyć, żeby przeczytać. :) :PP
OdpowiedzUsuńDużo słyszałam o tej książce, dodatkowo bardzo podoba mi się okładka. Muszę jej poszukać, mam na nią ochotę. :)
OdpowiedzUsuńKsiążkę czytałam i również przypadła mi do gustu:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!
Ja nie mam żądnych uprzedzeń do rodzimych autorów, wręcz przeciwnie...o książce słyszałem wiele dobrego i chyba zamówię ją sobie w Wydawnictwie :-)
OdpowiedzUsuńCzuję się zachęcona do jej przeczytania:) Mam nadzieję, że się nie zawiodę:)
OdpowiedzUsuńCzytałam też tę książkę i bardzo mnie poruszyła. Spodobała mi się historia i ogólny przekaz. Myślę, że coraz więcej polskich pisarzy pisze przepiękne książki.
OdpowiedzUsuńNie wiem dlaczego, ale mam wrażenie, że muszę tę książkę przeczytać, że jest naprawdę wartościową pozycją w morzu pospolitych czytadeł. Poza tym ta okładka - jest przepiękna. Zaczynam się za nią rozglądać na poważnie, Twoja recenzja tylko mnie w tym przekonaniu utwierdziła!
OdpowiedzUsuńMnie również książka się podobała, bardzo szybko mi się ją czytało :)
OdpowiedzUsuńCiekawa książka jak widać po twojej recenzji :)
OdpowiedzUsuńJak widać, nasze polskie autorki potrafią pisać o czymś więcej, niż tylko o wiejskich, sielskich domkach w schemacie "lekkie, łatwe i przyjemne". Z chęcią sięgnę po tę lekturę :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam już o tej książce choć przyznam, że bardzo zaciekawiła mnie okładka książki. Jest taka... nie da się jej opisać słowami, przyciąga. Z pewnością po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńJuż sam opis, który umieściłaś kursywą, bardzo mnie zachęcił. Do tego ta piękna okładka. No i przeczytać trzeba :)
OdpowiedzUsuńKlimat chyba mnie przytłoczy na koniec wakacji. Odłożę lekturę na... lepsze czasy
OdpowiedzUsuńjakoś nie byłam przekonana do tej książki ,aż do momentu przeczytania twojej książki - teraz jestem skłonna wydać na nią kilka groszy :D
OdpowiedzUsuńMam ją na swojej liście książek do przeczytania i z tego co widzę, bardzo słusznie :) Już nie mogę się jej doczekać.
OdpowiedzUsuń