środa, 28 marca 2012

David Nicholls - Dubler

Autorzy dzielą się na tych, którzy bezdyskusyjnie przypadają nam do gustu i nie możemy się doczekać publikacji ich kolejnych dzieł. Bywają również tacy pisarze, których styl pisania odrzuca nas od siebie już na samym wstępie. Dość trudno jest nam wczytywać się w fabułę powieści, która wypłynęła spod ich pióra. Wielokrotnie zmuszeni jesteśmy odpuścić, chociaż zdarzają się przypadki, w których staramy się przeczytać daną powieść do końca. Bywają również sytuacje, w których cenimy sobie twórczość danego autora a z biegiem czasu, zaczynamy zauważać w jego dziełach pewną schematyczność lub inne ustrojstwa. 

"Dubler" przedstawia swoim czytelnikom historię Stephen C. McQueena - przeciętnego aktora, który do tej pory otrzymywał od swoich pracodawców same epizodyczne role. Musimy jednak założył, że pod tym pojęciem kryje się nic innego jak granie nieboszczyków lub przechodniów. Kariera mężczyzny stoi w miejscu i bynajmniej nie pomaga mu w tym agent, który zamiast wziąć się do pracy, nie przywiązuje większej uwagi do powierzonych mu obowiązków. W końcu nadszedł moment, w którym główny bohater ma pracować jako dubler sławnego Josha Harpera. Mężczyzna posiada wszystko to o czym od dawna marzył. Czy w chwili sławy, Stephenowi uda się uratować własną przyzwoitość? Jaki plan ma w zanadrzu i przeciwko komu ma zamiar go wykorzystać?

David Nicholls stworzył powieść, która teoretycznie została napisana ciekawym i zrozumianym dla czytelnika językiem. Powinien on umilać czas Molom Książkowym, którzy w literaturze odnajdują swój duchowy spokój i odprężenie. W całości utworu brakowało mi opisów, które jeszcze bardziej nakręciłyby całość książki do tego stopnia, że nie miałabym ochoty na jej odłożenie. W tym przypadku było zupełnie inaczej, chociaż nie zupełnie tragicznie. Brytyjski autor w sposób dość ciekawy ukazał nam prawa, którymi rządzi się świat show biznesu. Podczas spotkania z bohaterami tej powieści, czytelnik ma okazję zagłębić się w ich psychice, a także toku rozumowania osób, które za wszelką cenę dążą do postanowionego sobie wcześniej celu.  Nie ma tu czasu na zbędne zastanawianie się nad moralnością własnego zachowania. 

"Dublera" chciałabym polecić osobom, które poszukują niezobowiązującej lektury na wiosenne wieczory. Odnajdziemy w niej wiele momentów, wywołujących w nas ataki śmiechu ale i również takie, które sprawią, że poczujemy się nieco zirytowani i będziemy chcieli wprowadzać drobne poprawki w zachowaniach bohaterów. Generalnie spotkanie z twórczością Davida Nichollas mogę uznać za poprawne. Tym razem obyło się bez większego szału i polotu, jednak czas spędzony z lekturą jego powieści, na pewno nie okazał się czasem straconym.

Wyd. Świat Książki, styczeń 2012
ISBN: 978-83-7799-062-9
Liczba stron: 384 
Ocena: 6/10

9 komentarzy:

  1. Niedawno przeczytałam tę książkę i mam bardzo pozytywne wspomnienia. Nie czytałam "Jednego dnia", więc niestety nie mogę się zgodzić lub nie zgodzić z Tobą... :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Na razie mam w planach Jeden dzień, ale może kiedyś i po Dublera sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mi do gustu przypadł zarówno Dubler , jak i Jeden dzień, chociaż ta druga książka zdaje sie być bardziej oryginalną

    OdpowiedzUsuń
  4. Książka już za mną i przypadła mi do gustu. Chociaż "Jeden dzień" znacznie bardziej mi się podobał:)
    Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  5. "Poprawne" to bardzo trafne określenie. Mnie również spotkanie z tą powieścią nie porwało, nie będę specjalnie do niej zachęcać.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie czuję się całkiem przekonana do tej książki, ale może kiedyś. :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakoś nie 'czuję' tej książki. Póki co nie jestem nią zaciekawiona, ale może w przyszłości to się zmieni. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja chyba sobie tę pozycję podaruję :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam zamiar przeczytać tę książkę i "Jeden Dzień". Okładka bardzo mi się podoba i zachęca, opis z resztą też, ale zobaczę czy spodoba mi się jak to pisarz napisał.

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku!

Z miłą chęcią podejmuje dyskusje na temat recenzowanych książek, nie potrzebuje jednak wiadomości, które zawierają w swojej treści adresy Waszych blogów. Każdy taki komentarz będzie przeze mnie usuwany.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Obserwatorzy