"Zachcianek" jest książką, która przedstawia czytelnikom dalsze losy Patrycji Marynowskiej - dwudziestoośmioletniej kobiety i lekarza weterynarii w jednym. Wraz ze swoim ukochanym, zamieszkała ona w niewielkiej posiadłości w Zaborowie i wszystko byłoby dobrze, gdyby do ich związku nie przedostał się niebezpieczny kryzys. Niesie on za sobą wiele konsekwencji, które mają swoje wierne odzwierciedlenie w dalszych losach tej dwójki.
Katarzyna Michalak po raz kolejny udowodniła swoim czytelnikom, że stworzone przez nią powieści albo się kocha albo nienawidzi. Dla wielu Moli Książkowych język, którym posługuje się autorka może wydawać się słaby i zarazem zniechęcający do dalszego obcowania z całością lektury. Wielu spośród nas dostrzeże w Patrysinym życiu, niezwykłe przygody, które poprowadzą ją do spełnienia najskrytszych marzeń. Dla innych zaś, te same wydarzenia, będą zlepkiem absurdalnych zdarzeń, które nie mają racji bytu w otaczającym nas świecie. To właśnie one sprawiają, że ciągle mamy ochotę na więcej.
"Zachcianek" jest lekturą, która podkreśla siłę ludzkich marzeń. To właśnie one sprawiają, iż nawet z największych opresji wychodzimy obronną ręką. Nie zawsze jest to proste i przyjemne, a z całą pewnością możliwe do zrealizowania. Bardzo ważna jest w tej kwestii konsekwencja, która umożliwi nam dążenie do wyznaczonego sobie celu, a także dobre dusze, które wesprą nas dobrym słowem, gdy będzie to potrzebne. Powieść Katarzyny Michalak pozwala nam uwierzyć - w kryjącą się na jej stronicach - magię. Umożliwia nam ona na niezobowiązujące oddanie się lekturze i spędzenie kilku godzin wśród bohaterów, którzy wyzwalają z nas mnóstwo sprzecznych emocji. Jednych z nich lubiłam bardziej - innych mniej, jednak z całą pewnością przygarnę ich pod swój dach jeszcze nie raz.
Omawianą w dniu dzisiejszym książkę, chciałabym polecić osobom, które nie miały jeszcze okazji by zapoznać się z twórczością Katarzyny Michalak. Być może okaże się ona autorką, która zauroczy Was swoim stylem, a także pogodą ducha, która w dzisiejszych czasach jest niezbędna do przetrwania cięższych chwil. Czasami warto jest nieco poeksperymentować i dopuścić do głosu literaturę, której nie zwykliśmy czytać, a która pozwoli nam na pełne utożsamienie się z bohaterami. Przy tego typu historiach jest to mile widziane, a nawet wskazane. Zdaję sobie również sprawę z tego, iż nie wszystkim będzie ona w stanie przypaść do gustu. Pozwólcie jej na odrobinę swobody, która pozwoli całości utworu się rozkręcić. Nie wszystko musi nam się podobać od pierwszych stron. Czasami warto jest poczekać do momentu, który okaże się przesądzi o wszystkim.
"Zachcianek" jest powieścią, która skupia na sobie uwagę Moli Książkowych w różnym wieku. Autorka zadbała o to by w utworze nie zabrakło emocjonalności, która w jednej chwili wywoływała w nas ataki wesołości, a już następnej powodowała, iż na naszych twarzach zaczęły się pojawiać pierwsze łzy. Myślę, że zdajecie sobie sprawę z tego o czym mówię, więc tym bardziej zachęcam was do przeczytania książek z tej serii. Być może nie zaliczymy jej do grona literatury wybitnej, jednak z całą pewnością emanuje od niej głębia, którą ceni sobie wielu spośród nas.
Katarzyna Michalak po raz kolejny udowodniła swoim czytelnikom, że stworzone przez nią powieści albo się kocha albo nienawidzi. Dla wielu Moli Książkowych język, którym posługuje się autorka może wydawać się słaby i zarazem zniechęcający do dalszego obcowania z całością lektury. Wielu spośród nas dostrzeże w Patrysinym życiu, niezwykłe przygody, które poprowadzą ją do spełnienia najskrytszych marzeń. Dla innych zaś, te same wydarzenia, będą zlepkiem absurdalnych zdarzeń, które nie mają racji bytu w otaczającym nas świecie. To właśnie one sprawiają, że ciągle mamy ochotę na więcej.
"Zachcianek" jest lekturą, która podkreśla siłę ludzkich marzeń. To właśnie one sprawiają, iż nawet z największych opresji wychodzimy obronną ręką. Nie zawsze jest to proste i przyjemne, a z całą pewnością możliwe do zrealizowania. Bardzo ważna jest w tej kwestii konsekwencja, która umożliwi nam dążenie do wyznaczonego sobie celu, a także dobre dusze, które wesprą nas dobrym słowem, gdy będzie to potrzebne. Powieść Katarzyny Michalak pozwala nam uwierzyć - w kryjącą się na jej stronicach - magię. Umożliwia nam ona na niezobowiązujące oddanie się lekturze i spędzenie kilku godzin wśród bohaterów, którzy wyzwalają z nas mnóstwo sprzecznych emocji. Jednych z nich lubiłam bardziej - innych mniej, jednak z całą pewnością przygarnę ich pod swój dach jeszcze nie raz.
Omawianą w dniu dzisiejszym książkę, chciałabym polecić osobom, które nie miały jeszcze okazji by zapoznać się z twórczością Katarzyny Michalak. Być może okaże się ona autorką, która zauroczy Was swoim stylem, a także pogodą ducha, która w dzisiejszych czasach jest niezbędna do przetrwania cięższych chwil. Czasami warto jest nieco poeksperymentować i dopuścić do głosu literaturę, której nie zwykliśmy czytać, a która pozwoli nam na pełne utożsamienie się z bohaterami. Przy tego typu historiach jest to mile widziane, a nawet wskazane. Zdaję sobie również sprawę z tego, iż nie wszystkim będzie ona w stanie przypaść do gustu. Pozwólcie jej na odrobinę swobody, która pozwoli całości utworu się rozkręcić. Nie wszystko musi nam się podobać od pierwszych stron. Czasami warto jest poczekać do momentu, który okaże się przesądzi o wszystkim.
"Zachcianek" jest powieścią, która skupia na sobie uwagę Moli Książkowych w różnym wieku. Autorka zadbała o to by w utworze nie zabrakło emocjonalności, która w jednej chwili wywoływała w nas ataki wesołości, a już następnej powodowała, iż na naszych twarzach zaczęły się pojawiać pierwsze łzy. Myślę, że zdajecie sobie sprawę z tego o czym mówię, więc tym bardziej zachęcam was do przeczytania książek z tej serii. Być może nie zaliczymy jej do grona literatury wybitnej, jednak z całą pewnością emanuje od niej głębia, którą ceni sobie wielu spośród nas.
Wydawnictwo Albatros, marzec 2009
ISBN: 978-83-7359-826-3
Liczba stron: 369
Ocena: 7/10
Zapowiada się całkiem ciekawie...:)
OdpowiedzUsuńCzytałam inne książki autorki, tej jeszcze nie, ale nadrobię zaległości :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam xD
OdpowiedzUsuńChciałam Ci tylko obwieścić, że mamy te same wrażenia. Tylko Łukasza na początku nie lubiłam, ale o tym wiesz ;D
OdpowiedzUsuńMam tę książkę w planach .
OdpowiedzUsuń