Jill Shalvis - Oczarowana

Jill Shalvis - autorka nagradzanych, bestsellerowych romansów. Mieszka w małym miasteczku w górach, w którym pełno jest dziwacznych postaci. Jakiekolwiek podobieństwo bohaterów jej książek do tych osób jest... raczej przypadkowe.

Maddie jest prawie trzydziestoletnią kobietą, która mniej więcej w tym samym czasie straciła chłopaka, pracę, a także matkę, z którą nigdy nie miała zbyt dobrego kontaktu. Główna bohaterka nie widząc innego wyjścia, wyrusza w niezwykłą podróż do uroczego miasteczka Lucky Harbor. To właśnie w nim wraz z przyrodnimi siostrami ma objąć spadek po nieżyjącej już od jakiegoś czasu, Phoebe. Na miejscu okazuje się, że cały kurort, a także należące do niego budynki, wymagają gruntownego remontu. Zarówno Tara, jak Chloe gotowe są to wszystko sprzedać i jak najszybciej opuścić zamieszkiwaną prowincję. Tymczasem średnia z sióstr wciela w życie swoje najskrytsze plany i stara się nadrobić lata, które spędziła z dala od bliskich. Ponadto kobieta poznaje zabójczo przystojnego mężczyznę, który sprawił, że jej dotychczasowe postanowienia zaczęły tracić na sile. Z dnia na dzień Jax zaczął intrygować ją coraz bardziej i nigdy by się nie spodziewała, że początkowa namiętność będzie w stanie przeistoczyć się w coś naprawdę ważnego. Jak potoczą się losy tej dwójki? Jakie przeciwności losu czekają na nich w nadmorskim miasteczku? Jaki wpływ na całość sytuacji będą miały kłębiące się wokół tajemnice?

"Oczarowana" to sprawnie napisany romans, który bardzo szybko uzależnia od siebie czytelników. Wielu Moli Książkowych odnajdzie w tej powieści coś co zainteresuje ich na tyle, że nie będą w stanie odłożyć jej na półkę. Ta niepozorna książka sprawia, że wszystko inne przestaje mieć znaczenie. Amerykańska autorka w sposób mistrzowski użyła swojego pióra i stworzyła historię, która wzbudza w swoich odbiorcach ogromne pokłady emocji. Wbrew pozorom nie jest ona sielankową opowieścią o dwójce ludzi, którzy zakochali się w sobie od pierwszego wejrzenia. W każdym razie nie jest aż tak cukierkowo, jakby się to wszystkim wydawać mogło. Zarówno Jax, jak i Maddie posiadają własne bagaże doświadczeń i dość ostrożnie podchodzą do jakichkolwiek związków. Oboje uważają, że stały związek nie jest im pisany, jednak los stawia przed nimi coraz to nowe wyzwania. To właśnie oni, a także ich charaktery sprawiają, że ciągle mamy ochotę na więcej. Czas spędzony z tą dwójką jest niewiarygodnie barwny i pełny szeroko pojętej namiętności, która unosi nad nimi niemalże na każdym kroku. W miejscu warto również wspomnieć o siostrach głównej bohaterki, które równie dużo wnoszą do całości tego utworu. Każda z nich jest na swój sposób oryginalna i pełna sprzeczności. Razem tworzą natomiast mieszankę wybuchową, która pod starannie ukrytym kamuflażem jest w stanie znieść naprawdę wiele.

Powieść Jill Shalvis chciałabym polecić miłośnikom lekkiej i niezobowiązującej lektury. Jestem niemalże pewna, że sprawi Wam ona równie dużo przyjemności, jak miało to miejsce w przypadku mojej skromnej osoby. Szczerze mówiąc nie spodziewałam się po niej niczego wybitnego, a czytanie tej lektury odkładałam na okres wakacyjny, w którym posiadam znacznie więcej cierpliwości do tego typu utworów. W końcu jednak zaryzykowałam i najzwyczajniej w świecie przepadłam. "Oczarowana" posiada w sobie wiele uroku, którego nie da się nie zauważyć podczas czytania tej książki. Ukazuje nam ona również siłę siostrzanej miłości, a także zewsząd ogarniającą nas potrzebę bliskości. Te wszystkie czynniki powodują, że jesteśmy ciekawi tego co wydarzy się na kolejnych stronicach powieści. Lekkie i niezobowiązujące lektury również są nam potrzebne, a jeśli wszystkie byłyby tak genialne jak opowieść o Maddie i Jaxie to sięgałabym po nie nieustannie. 

Wyd. Prószyński i S-ka, kwiecień 2012

ISBN: 978-83-7839-101-2

Liczba stron: 384

Ocena: 7/10