Perypetie Percy'ego Jacksona są mi bliskie już od jakiegoś czasu. Wszystko za sprawą Brata, który namówił mnie do sięgnięcia po pierwszy tom cyklu. Podchodziłam do niego z niezwykłą ostrożnością, jednak kryjąca się we wnętrzu tej książki mitologia sprawiła, że w końcu uległam. Nie żałowałam tej decyzji ani przez chwilę. Gdy po raz pierwszy zetknęłam się z przygodami młodego Herosa, zakochałam się w historii opowiedzianej nam przez amerykańskiego pisarza. Obyło się w niej od przesadnej wyniosłości, która z całą pewnością wpłynęłaby na jej niekorzyść.
"Archiwum Herosów" przedstawia Molom Książkowym krótkie opowiadania, które nie zostały opublikowane nigdy wcześniej. Od kilku tygodni przeszukiwałam internet w nadziei, że moje spotkanie z tą publikacją nie sprawi, iż będę musiała nieco nadszarpnąć swój budżet. W końcu jednak zakupiłam ten utwór z myślą o Młodym, który w niedalekiej przyszłości będzie obchodził swoje urodziny. Oboje jesteśmy już po lekturze tej książki i nie jesteśmy do końca pewni, co powinniśmy na jej temat sądzić... Myślę, że nie ma sensu abym przytaczała tutaj treść poszczególnych opowiadań. Każde z nich jest na tyle krótkie, że mogłabym niechcący zdradzić wam zbyt wiele fabuły, a tego bardzo byśmy nie chcieli. Przejdźmy więc do wniosków, które nasunęły mi się podczas zapoznawania się z tą lekturą.
Muszę przyznać, że sam pomysł na stworzenie "Archiwum Herosów" był niezwykle fajny. Ku mojemu wielkiemu rozczarowaniu, nic więcej w tym kierunku nie zostało zrobione. Strasznie się zawiodłam i już chyba nic nie będzie w stanie zmienić mojego zdania na temat tej pozycji literackiej. Przedstawione nam przez Ricka Riordana historie to dość przeciętna mieszanka przygód, które zostały wypromowane mediach jako najniebezpieczniejsze i najbardziej krwiożercze w życiu młodego Herosa. Czytając tę książkę nieco się wynudziłam, chociaż odnalazłam w niej również takie momenty, które ofiarowały mi pełną swobodę i relaks. Całość utworu czyta się dość przyjemnie i choć pod względem jakości, nie dorównuje on reszcie cyklu, to jestem niemalże pewna, że omawiana w dniu dzisiejszym pozycja literacka, znajdzie swoich zwolenników wśród zagorzałych fanów serii. To właśnie z myślą o nich powstały te opowiadania i mam nadzieję, że jestem jedyną osobą, która nie wyłapała w nich wielkiego geniuszu. Podobne uczucia towarzyszyły również mojemu Bratu, więc coś w tym musi być.
"Archiwum Herosów" to także miejsce, w którym opublikowane zostały wywiady z bohaterami serii "Percy Jackson i Bogowie Olimpiscy". Strasznie szkoda, że przeprowadzono je zaledwie z kilkoma Herosami, a wielu innych zostało zapomnianych. Zdaję sobie jednak sprawę z tego, że nie można mieć wszystkie, więc z pokorą chowam się w cień. Na łamach tej książki odnajdziemy również zawartość torby podróżnej Annabeth, a także łamigłówki, które w sposób niemalże doskonały sprawdzają wiedzę czytelnika na temat całej serii. Za ich rozwiązywanie wzięliśmy się wspólnie z Bratem i już po kilkunastu minutach, wspomniana wcześniej krzyżówka, przeszła do historii. Dlatego właśnie chciałabym polecić ten utwór miłośnikom twórczości Ricka Riordana. Być może nie odnajdziecie w nim elementów, które świadczyłyby o jego wybitności, jednak mam nadzieję, że spędzicie mile czas w towarzystwie bohaterów, których pokochaliście dzięki ich osobowości.
"Archiwum Herosów" przedstawia Molom Książkowym krótkie opowiadania, które nie zostały opublikowane nigdy wcześniej. Od kilku tygodni przeszukiwałam internet w nadziei, że moje spotkanie z tą publikacją nie sprawi, iż będę musiała nieco nadszarpnąć swój budżet. W końcu jednak zakupiłam ten utwór z myślą o Młodym, który w niedalekiej przyszłości będzie obchodził swoje urodziny. Oboje jesteśmy już po lekturze tej książki i nie jesteśmy do końca pewni, co powinniśmy na jej temat sądzić... Myślę, że nie ma sensu abym przytaczała tutaj treść poszczególnych opowiadań. Każde z nich jest na tyle krótkie, że mogłabym niechcący zdradzić wam zbyt wiele fabuły, a tego bardzo byśmy nie chcieli. Przejdźmy więc do wniosków, które nasunęły mi się podczas zapoznawania się z tą lekturą.
Muszę przyznać, że sam pomysł na stworzenie "Archiwum Herosów" był niezwykle fajny. Ku mojemu wielkiemu rozczarowaniu, nic więcej w tym kierunku nie zostało zrobione. Strasznie się zawiodłam i już chyba nic nie będzie w stanie zmienić mojego zdania na temat tej pozycji literackiej. Przedstawione nam przez Ricka Riordana historie to dość przeciętna mieszanka przygód, które zostały wypromowane mediach jako najniebezpieczniejsze i najbardziej krwiożercze w życiu młodego Herosa. Czytając tę książkę nieco się wynudziłam, chociaż odnalazłam w niej również takie momenty, które ofiarowały mi pełną swobodę i relaks. Całość utworu czyta się dość przyjemnie i choć pod względem jakości, nie dorównuje on reszcie cyklu, to jestem niemalże pewna, że omawiana w dniu dzisiejszym pozycja literacka, znajdzie swoich zwolenników wśród zagorzałych fanów serii. To właśnie z myślą o nich powstały te opowiadania i mam nadzieję, że jestem jedyną osobą, która nie wyłapała w nich wielkiego geniuszu. Podobne uczucia towarzyszyły również mojemu Bratu, więc coś w tym musi być.
"Archiwum Herosów" to także miejsce, w którym opublikowane zostały wywiady z bohaterami serii "Percy Jackson i Bogowie Olimpiscy". Strasznie szkoda, że przeprowadzono je zaledwie z kilkoma Herosami, a wielu innych zostało zapomnianych. Zdaję sobie jednak sprawę z tego, że nie można mieć wszystkie, więc z pokorą chowam się w cień. Na łamach tej książki odnajdziemy również zawartość torby podróżnej Annabeth, a także łamigłówki, które w sposób niemalże doskonały sprawdzają wiedzę czytelnika na temat całej serii. Za ich rozwiązywanie wzięliśmy się wspólnie z Bratem i już po kilkunastu minutach, wspomniana wcześniej krzyżówka, przeszła do historii. Dlatego właśnie chciałabym polecić ten utwór miłośnikom twórczości Ricka Riordana. Być może nie odnajdziecie w nim elementów, które świadczyłyby o jego wybitności, jednak mam nadzieję, że spędzicie mile czas w towarzystwie bohaterów, których pokochaliście dzięki ich osobowości.
Wyd. Galeria Książki, czerwiec 2011
ISBN: 978-83-62170-25-8
Liczba stron: 152
Ocena: 5/10
oj niezbyt zachęcająco to brzmi, więc póki co pass :)
OdpowiedzUsuńMimo wszystko wydaje się być ciekawym dodatkiem. Ja ciągle mam przed sobą 3 tomy Percy'ego Jacksona, ale po wszystkim po Archiwum Herosów też sięgnę.
OdpowiedzUsuńOkładka mnie zniechęciła już na wstępie, ocena tym bardziej.
OdpowiedzUsuńNie, nie, nie! .:(
[ksiazkowo17]
Tę serię mam w planach od dawien dawna. Chcę zobaczyć czy są tak denne jak film :-)
OdpowiedzUsuńMam w planie :)
OdpowiedzUsuńto książka nie dla mnie. niestety.
OdpowiedzUsuńCzytałam 3 pierwsze części serii i mi się znudziło. Choć nie mówię nie, może kiedyś przeczytam.:D
OdpowiedzUsuńCzytałam tę książkę, bez zbytniego szału, ot ciekawy dodatek. Kupić bym nie kupiła, jakoś nikt mnie nie przekonana, co do sensowności kupienia czegoś co ma 100 stron i cenę taką samą jak książka, która ma 300 stron.
OdpowiedzUsuńChoć wielu osobom podoba się ta seria, wydaje mi się, że to nie dla mnie mimo wszystko ;)
OdpowiedzUsuńNic mi nie mówi wspomniany przez Ciebie cykl, ani nazwisko autora tych opowiadań. Jakoś mnie nie ciągnie do tej pozycji.
OdpowiedzUsuńKsiążka, seria i autor są mi zupełnie obcy. Tematyka nie przemawia do mnie, niestety. Szkoda, że książka jest tak krótka. Ale skoro rozciąga się na serię, tym lepiej.
OdpowiedzUsuńMam za sobą całą serię Percy'ego właśnie z wyjątkiem tej książki. Pozostałymi jestem zachwycona i myślę, że w niedalekiej przyszłości jednak po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńDopiero zaczynam pisać recenzje, ale i tak serdecznie zapraszam:
books-imagination.blogspot.com