sobota, 13 października 2012

Jayne Ann Krentz - Między słowami

Sezon na  romanse trwa nadal i w związku z tym, postanowiłam zapoznać się z utworami kolejnej autorki, która wydaje swoje powieści poprzez Wydawnictwo Mira/Harlequin. To właśnie one stają się dla mnie idealnymi kompanami w chwilach totalnego zwątpienia i niemocy czytelniczej. Takim właśnie sposobem trafiłam na publikację Jayne Ann Krentz, która mimo moich początkowych obaw sprawiła, że z wielką niecierpliwością pochłaniałam kolejne strony lektury.

Rachel Wilder to niezależna kobieta, która pragnie zemścić się na człowieku, który przyczynił się do nerwowego załamania się jej siostry. Wszystko za sprawą prywatnego śledztwa, które zostało zlecone firmie detektywistycznej Abrahama Chance. To właśnie on znalazł dowody obciążające Gail i dlatego przyjdzie mu się zmierzyć z prawdziwą mistrzynią intrygi.  Rachel ponad wszystko inne wierzy w niewinność dziewczyny, którą kocha jak nikogo innego na świecie W tym celu, Kobieta udaje się do domu swojego wroga i zatrudnia się tam w charakterze gospodyni. To właśnie niewielkiej posiadłości poznaje mężczyznę, z którym przyjdzie jej spędzić najbliższe tygodnie. Niemalże na każdym kroku toczą ze sobą boje i wszystko wskazuje na to, że tak pozostanie już do samego końca. Czy bohaterom uda się odkryć największą tajemnice całego zajścia? Czy będą w stanie wytłumaczyć sobie wszystkie niedomówienia?

"Między słowami" to powieść, która w typowy dla siebie sposób, ukazuje swoim czytelnikom skutki niedokończonych w przyszłości spraw. Całość tego utworu nie należy do zbyt ambitnych, a spora część tej historii bywa strasznie przewidywalna, nie zmienia to jednak faktu, że stanowi ona całkiem przyjemne towarzystwo na chłodne wieczory. Oczywiście na jej miejsce znajdziemy wiele ciekawszych pozycji, które będą pełnić kilka dodatkowych funkcji, niż zwyczajne urozmaicanie czasu. Dlatego właśnie to wy powinniście zdecydować, czy poświęcicie tej autorce odrobinę czasu, czy dacie sobie z nią spokój. To zadanie należy tylko i wyłącznie do Was. Osobiście nie mam zamiaru przekonywać Was do tego romansu. Jeśli uważacie, że przypadnie on Wam do gustu to poszukajcie go w swoich bibliotekach, jeśli nie to nawet się nad tym nie zastanawiajcie, bo naprawdę szkoda czasu.

Wydawnictwo Mira, luty 2012
ISBN: 978-83-238-8368-5
Liczba stron: 224
Ocena: 4/10 


Książkę możecie kupić na: 

13 komentarzy:

  1. Czytałam tej autorki ,,Wakacje na Hawajach", też nie byłam zachwycona ;/

    OdpowiedzUsuń
  2. Okładka bardzo ładna, typowo dla romansów, ale niestety fabuła już tak nie zachęca...
    Tym razem sobie odpuszczę. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda, że niestety recenzja nie zachęca do sięgnięcia po książkę. Okładka natomiast jest całkiem przyjemna : >

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie dla mnie, nie lubię takich prostych historyjek, nawet w celu odmóżdżenia :)

    OdpowiedzUsuń
  5. nie sięgnę
    jestem zrażona do autorki po lekturze "Przygody na Karaibach" i od tamtej pory omijam jej książki

    OdpowiedzUsuń
  6. Chociaż od czasu do czasu lubię sięgnąć po "typowy romans", ten jakoś zupełnie do mnie nie przemawia. Podziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ostatnio czytałam inną powieść tej autorki i mam mieszane uczucia. Planuję sięgnąć po jej romanse historyczne (niedawno przeczytałam dwa takie romansne i oszalałam na punkcie tego gatunku ;)), który pisze pod pseudnimiem.

    OdpowiedzUsuń
  8. nie przepadam za przewidywalnymi książkami, lubię jak autor mnie zaskakuje, dlatego ten tytuł sobie odpuszczę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawa okładka, ale lekturę tej pozycji odkładam na później ;-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Czytałam książkę tej autorki, kiedy jeszcze pisała serię paranormal romance. Tę niejednokrotnie mijałam w księgarni, jednak nigdy jeszcze nie zdecydowałam się jej kupić. Może nadszedł ten czas?
    Pozdrawiam, Donna

    OdpowiedzUsuń
  11. Zaczęłam jedna ksiazke tej autorki i jej nie skonczylam.. ;p

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku!

Z miłą chęcią podejmuje dyskusje na temat recenzowanych książek, nie potrzebuje jednak wiadomości, które zawierają w swojej treści adresy Waszych blogów. Każdy taki komentarz będzie przeze mnie usuwany.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Obserwatorzy