Literatura skandynawska ma to do siebie, że jest w stanie mnie zaciekawić już od pierwszych stron spędzonych w jej towarzystwie. Co prawda, nie zawsze spotkanie to dąży w pomyślnym dla obu stron kierunku i zdarzają nam się różne wpadki, jednak w gruncie rzeczy mogę być pewna, że spędzimy wspólnie miłe chwile, które dostarczą mi wielu wrażeń i niezapomnianych doznań w trakcie rozwiązywanego danego śledztwa. Z tego właśnie powodu, zapoznałam się już z publikacjami kilku intrygujących autorów i mam nadzieję, że będzie mi to dane jeszcze przez wiele lat.
W życiu zawodowym Christiana Tell i Sei Lundberg zaczyna dochodzić do kolejnych zawirowań. W Goteborgu znaleziona ciała dwóch osób, które w brutalny sposób zostały zamordowane przez bliżej nieokreślonego zabójcę. Początkowo ślady prowadzą do chorobliwie zazdrosnej dziewczyny Henrika, która była dość specyficzną z zachowania kobietą. Z biegiem czasu okazuje się, że całość sprawy posiada swoje drugie dno i jest ono o wiele bardziej skomplikowane, niż ktokolwiek wcześniej przypuszczał. Po jakimś czasie policja dochodzi do wniosku, że sprawę zabójstwa powinni połączyć z handlem drogocennymi antykami, które pochodziły z samego Babilonu. W między czasie do tego wszystkiego dochodzą kolejne zabójstwa, więc nic dziwnego, że Christian Tell i jego przyjaciółka mają pełne ręce roboty. Czy sprostają oni zadaniu, które niesie za sobą wzięcie udziału w całości tej sprawy?
Camilla Ceder stworzyła niezwykle ciekawą powieść, która w naprawdę wielu kwestiach powołuje się na aspekty psychologiczne. To właśnie one odgrywają tu ogromną rolę i sprawiają, że spotkanie z lekturą tej książki, wydaje się być jeszcze bardziej oryginalna i wciągająca. Niemalże na każdym kroku mamy tu do czynienia z elementami, które bardzo skutecznie pobudzają w nas żądzę poznania problemu. To właśnie ona skłania nas do odbycia prywatnego śledztwa, a w naszych głowach kłębią się coraz to nowe pytania dotyczące popełnianych zabójstw i ścieżki, którą obrali sobie główni bohaterowie tej książki. Ogromne znaczenie ma w tym wszystkim także dokładnie dopracowany wątek kryminalistyczny. Dzięki licznym opisom i zawiłościom, Mole Książkowi zapominają o poznawanej własnie fikcji literackiej i odbierają fabułę tej powieści dość osobiście. Sama nie mogłam się powstrzymać od snucia domysłów na temat pojawiających się na każdym kroku dowodów i teorii, które skłaniały mnie do nieustannego myślenia i ćwiczenia swojej dedukcji. Muszę przyznać, że sprawiło mi to wiele radości i mam nadzieję, że jeszcze nieraz będzie mi dane obcować z twórczością tej autorki.
Pokładałam w tej książce wielkie nadzieje i cieszę się, że okazała się ona o wiele lepsza od swojej poprzedniczki. Oczywiście nie zabrakło w niej pewnych niedogodności, które pojawiły się pod koniec lektury i miały związek ze zbyt przewidującym i nagłym rozwiązaniem zagadki. Nie przeszkadza to jednak w całościowym odbiorze lektury i jestem niemalże pewna, że wielu Czytelników podzieli moją opinię na temat "Babilonu". Jestem strasznie ciekawa Waszych opinii na ich temat. Osobiście mogę dodać jeszcze tyle, że całość utworu czyta się niezwykle szybko i choć czytałam ją przez kilka wieczorów, to żałuję, że nie wystarczyła mi ona na nieco dłużej.
Wydawnictwo Czarna Owca, listopad 2012
ISBN: 978-83-7554-392-6
Liczba stron: 420
literatura skandynawska raczej mi obca, muszę spróbować, dzięki:*
OdpowiedzUsuńliteratura skandynawska jest naprawdę godna uwagi. W zeszłym roku, gdy zaczęłam ją poznawać od Trylogii Millennium, to wiele nocy zarywałam, a przed 7 było trzeba podnieść się z łóżka i na 8 trafić do szkoły, w której odbywałam praktyki.
Usuńprzekonałaś mnie.Zacznę od Trylogii:)
UsuńOglądałaś może film "Dziewczyna z tatuażem"? Nakręcony został na podstawie pierwszego tomu tej trylogii :)
UsuńLubię literaturę skandynawską i z chęcią sięgam po kolejne książki. Wśród autorów z Północy znalazłam kilka perełek (chociaż zdarzały się i rozczarowania), więc i pani Ceder dam szansę :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie lubię kryminałów
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze nic z Czarnej Serii. Chyba powinnam się schować...
OdpowiedzUsuńOstatnio pozycje Czarnej Serii mnie prześladują. Natykam się na nie non stop - a to przy okazji wizyty w księgarni, a to na blogach. To chyba znak, że wreszcie powinnam się z nimi zaznajomić.
OdpowiedzUsuńNie czytałam literatury skandynawskiej, z chęcią się skuszę:)
OdpowiedzUsuńNie znałam tej autorki, dopiero zaczynam przygodę z literaturą skandynawską w postaci książek Nesbo i Lackberg. Z przyjemnością sięgnę i po tę pozycję. Dzięki
OdpowiedzUsuńZgadzam się całkowicie z Twoją opinią, cieszę się, że zdecydowałam się na lekturę tego kryminału ( u mnie recenzja http://wybranyswiathistorii.blogspot.com/2013/09/babilon-camilla-ceder.html). Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń