wtorek, 9 kwietnia 2013

Sophia Bennett - Look

Podchodziłam do lektury tej książki dość entuzjastycznie. Spodziewałam się po niej całkiem przyjemnej powieści dla młodzieży i miałam nadzieję, że spędzę w jej towarzystwie niezapomniane chwile. W tym przypadku rzeczywistość okazała się nieco inna i już po kilkudziesięciu stronach wiedziałam, iż nie będę zachwycona ze spotkania z twórczością  Sophii Bennett. Od samego początku czegoś mi w niej brakowało i strasznie żałowałam, że autorka nie dopracowała tego utworu jeszcze bardziej. Wydaje mi się również, że to we mnie może tkwić problem, a fakt, że nie należę do najmłodszych czytelników, wcale mi w tym nie pomaga. Zacznijmy jednak od krótkiego przybliżenia fabuły tej powieści, a dopiero potem przejdziemy do wniosków.

"Look" opowiada swoim czytelnikom historię nastoletniej Ted, która podobnie jak tysiące innych dziewczyn jest zakompleksiona na punkcie swojego wyglądu. Uważa go za mocno przeciętny i nigdy by się nie spodziewała, że mogłaby zostać przez kogoś zauważona. Pewnego dnia spotyka ona na swojej drodze pewnego mężczyznę, który składa jej kuszącą propozycje. Dziewczyna jest jednak sceptycznie nastawiona do całego przedsięwzięcia i pozostawia całe zajście daleko w tyle. Wszystko do chwili, w której dowiaduje się o poważnej chorobie swojej siostry. Zrządzenie losu popycha Ted do wypróbowania swoich sił w modelingu, jednak czy jej się to uda? Czy będzie potrafiła odnaleźć się w bezlitosnym świecie mody?

Powieść stworzona przez Sophie Bennett kojarzy mi się trochę z programem "Top Model", który od kilku lat emitowany jest na antenie TVNu. To właśnie dzięki niemu zdecydowałam się na spotkanie z lekturą tej powieści i to właśnie on skłonił mnie do wielu przemyśleń na temat tej profesji. "Look" w dość przystępny sposób ukazuje nam prawa i obowiązki dziewczyn, które decydują się na spełnianie swoich marzeń w modelingu. Tak naprawdę jest to jeden z najtrudniejszych zawodów świata, który wymaga od swoich pracowników wielu wyrzeczeń, a także wzmożonej czujności. Wiąże się ona z ciągłą walką o jak najlepszą pozycję w zespole i pewnego rodzaju względami na które mogą sobie pozwolić tylko niektórzy. Ted doświadczyła tego na własnej skórze i w niektórych momentach było mi jej naprawdę szkoda. Istnieje cień szansy, że gdyby zdecydowała się na ten krok w zupełnie innych okolicznościach, to dużo prościej byłoby jej odnaleźć się w otaczającej ją rzeczywistości. Muszę przyznać, że angielska pisarka dużo bardziej zaimponowała mi podczas opisywania sytuacji, która miała miejsce w rodzinnym domu głównej bohaterki. Cieszę się, że Sophie Bannett zdecydowała się na przedstawienie w swojej publikacji istoty raka, a także problemów z którymi borykają się rodziny osób cierpiących na tego typu chorobę. Walka z nią wymaga od wszystkich wielu wyrzeczeń, a mimo to nie zawsze jesteśmy w stanie z nią wygrać. Myślę, że nikt z nas nie byłby w stanie przejść obojętnie obok tego tematu. Życzyłabym również sobie, aby stał się on swojego rodzaju mapą w wędrówce młodych ludzi ku dorosłości. Podejrzewam, że będą w stanie wykrzesać z tej lekcji naprawdę wiele.

 Osoby starsze uważają nastolatków za niepotrafiące się zachować bękarty, jednak ja widzę w nich spory potencjał i jestem pewna, że odpowiednie przedstawienie niektórych rzeczy sprawi, że będą oni w stanie podejść do niektórych spraw z należytym im spokojem i szacunkiem. Zgodzę się z tym, że autorka włożyła w tworzenie tej powieści ogrom pracy i cały ten proces zajął jej to naprawdę wiele czasu, który mogłaby spożytkować w zupełnie inny sposób. Strasznie żałuję, że angielskiej pisarce nie udało się w pełni zrealizować swojego planu i zabrakło mi w niej elementu, który zachęciłby mnie do ponownego sięgnięcia po ten utwór. Podejrzewam, że ma to spory związek z tym, że czytana przeze mnie powieść została napisana z myślą o nieco młodszych Molach Książkowych. Niewątpliwie jednak "Look" posiada spory potencjał, który po specjalnej obróbce i odpowiednich przemyśleniach sprawi, że Sophie Bennett będzie w stanie zdobywać w stanie przenosić góry. Wielka szkoda, że w tym przypadku skończyło się tak, a nie inaczej. Liczę na to, że jeszcze kiedyś będę miała okazję, aby zapoznać się z inną publikacją tej autorki. Mam nadzieję, że wtedy spotkanie to okaże się o wiele bardziej pomyślne i obie strony będę z tego powodu bardzo zadowolone. Tymczasem chciałabym polecić historię Ted osobom, które lubują się w podobnej tematyce i wiedzą, że wywrze ona na nich pozytywne wrażenie. Całość utwory została napisana przy pomocy młodzieżowego języka, który w zależności od punktu widzenia czytelników, wpłynie na jej korzyść lub całkowicie ją pogrąży.

Wydawnictwo Egmont, kwiecień 2013
ISBN: 978-83-237-5308-7
Liczba stron: 360
Ocena: 6/10

3 komentarze:

  1. Już na wstępie nie podoba mi się imię Ted. Młodzieżówka? Nie, kompletnie nie dla mnie.
    PS. Zapraszam na konkurs, więcej informacji u mnie na blogu! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Osobiście bardzo chętnie przeczytam "Look", słyszałam już o nim od dawna :)

    OdpowiedzUsuń
  3. pomimo wszystko chyba przeczytam, mam nadzieję, że za bardzo się nie zawiodę :)

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku!

Z miłą chęcią podejmuje dyskusje na temat recenzowanych książek, nie potrzebuje jednak wiadomości, które zawierają w swojej treści adresy Waszych blogów. Każdy taki komentarz będzie przeze mnie usuwany.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Obserwatorzy