Tytuł: W szponach mrozu
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Ilość stron: 328
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Ilość stron: 328
Opis: Nazywam się Rose Hathaway. Mam siedemnaście lat i szkolę się w ochronie wampirów i zabijaniu strzyg. Jestem beznadziejnie zakochana w niewłaściwym mężczyźnie, a moja najlepsza przyjaciółka wykazuje zdolności magiczne, które mogą doprowadzić ją do obłędu. Cóż, nikt nie powiedział, że szkoła średnia to bułka z masłem. Zuchwały atak strzyg na szanowaną rodzinę morojów wstrząsnął uczniami Akademii. Nadchodzi przerwa świąteczna i by zapomnieć o tragedii, wszyscy wyruszają do luksusowego kurortu narciarskiego. Rose jednak trudno myśleć o wakacjach. Do grona nauczycieli dołączyła legendarna strażniczka, jej matka. Na domiar złego Dymitr interesuje się inną kobietą, Mason nie ukrywa, że z chęcią zamieniłby przyjaźń na coś więcej, a tajemniczy i arogancki nieznajomy wpada na dziewczynę częściej, niżby sobie życzyła. Pośród sennych zimowych krajobrazów kryje się jednak niebezpieczeństwo. Czy Rose zdoła w porę je dostrzec?
Recenzja: Obiecałam sobie, że przez kilka kolejnych postów nie dodam niczego co miałoby jakikolwiek związek z wampirami. Zbyt dużo tego typu literatury przeczytałam, więc postanowiłam skupić się na nieco innych tematach. Niestety, gdy wzięłam do ręki "W szponach mrozu" mój plan spalił na panewce. Oczarowana pierwszą częścią sagi wręcz nie mogłam się powstrzymać, by nie przedstawić Wam kolejnych przygód Rose i jej przyjaciół.
W Akademii świętego Władymira panuje ponura atmosfera. Złowrogie strzygi we współpracy z ludźmi atakują kolejne rodziny królewskie morojów. Dodatkowo w szkole pojawia się ciotka Christiana, która podczas nadarzającej się okazji wygłasza swoje zdanie na temat uczestnictwa wampirów - u boku swoich strażników - w walce ze złem. Dla głównej bohaterki Tasza Ozera była osobą sympatyczną i odważną, jednak nie zmieniało to faktu, że Rose strasznie zazdrościła jej licznych chwil spędzanych z Dymitrem. Chcąc zapomnieć o nieszczęśliwiej miłości dampirka szuka pocieszenia w ramionach swojego przyjaciela. Ostatecznie chce wyjawić chłopakowi prawdę, jednak jest za późno. Mason umiera z rąk potwornej strzygi podczas zaplanowanej przez siebie i znajomych akcji...
Muszę powiedzieć, że po przeczytaniu tej lektury czułam pewnego rodzaju niedosyt. Książka już dawno skończyła się, a ja mogłabym ją czytać i czytać. Z pewnością wina leży po mojej stronie, gdyż przeczytałam całość dopiero po powrocie do domu z kolonii, a wcześniej podczytywałam ją jedynie fragmentami.
Duże wrażenie zrobiły na mnie relacje Rose z matką, która pojawiła się w szkole wraz ze swoim podopiecznym. Początkowo kobieta była względem swojej córki oschła i surowa, jednak ostatecznie okazało się, że wszystko to co powiedziała młodej dampirce wygłoszone zostało dla jej dobra. Pani Hathaway nie chciała bowiem, by jej jedyne dziecko popełniło te same błędy co ona...
"W szponach mrozu" podobnie, jak poprzednia cześć Akademii wampirów została napisana prostym językiem i moim zdaniem nadaję się na lekturę nie tylko dla młodzieży. Obiektywnie rzecz biorąc jest to chyba najlepsza saga o wampirach, z którą możemy spotkać się na dzień dzisiejszy. Z miłą chęcią posłucham również Waszego zdania na ten temat.
Moja ocena: 7/10
___________________________________________________________________________
No i niestety nadszedł dzień, w którym ponownie muszę Was opuścić. Jutro wyjeżdżam do Pogorzelicy na dwa tygodnie. Biorę ze sobą książki, więc recenzje będę starała się pisać na bieżąco. Po moim powrocie pozostanie mi je tylko wkleić.
___________________________________________________________________________
No i niestety nadszedł dzień, w którym ponownie muszę Was opuścić. Jutro wyjeżdżam do Pogorzelicy na dwa tygodnie. Biorę ze sobą książki, więc recenzje będę starała się pisać na bieżąco. Po moim powrocie pozostanie mi je tylko wkleić.
Dużo już dobrego słyszałam o Akademii Wampirów, więc coraz bardziej mam ochotę przeczytać tę książkę.
OdpowiedzUsuńKolejna recenzja Akademii Wampirów, którą czytam i która jest pozytywna. Mimo wszystko, jakoś nie mam ochoty na tą sagę ;).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
rapsodia-recenzje.blog.onet.pl
Książkę na pewno przeczytam . Będę tęsknić <33
OdpowiedzUsuńKsiążka ta czeka w kolejce, więc przepraszam, ale nie przeczytam Twojej recenzji, boję się natknąć na jakieś niepotrzebne wiadomości. Chciałabym mieć niespodziankę podczas czytania. ;) Gdy już będę po "W szponach mrozu", na pewno przeczytam. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i miłego wyjazdu życzę. ;*
Choć wiele dobrego słyszałam o tej książce, mnie jakoś do niej nie ciągnie.
OdpowiedzUsuńUdanego wyjazdu:) A co do książki muszę zacząć tą serię, bo lubię (po sukubie) pióro pani Mead:)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że wyjazd się uda! Chyba będę musiała w końcu zabrać się za tą serię. Słyszałam kilka pozytywnych opinii. A skoro Tobie się podoba ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam książki o wampirach i tym podobnych istotach, więc chętnie się skuszę na tą sagę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i miłego wyjazdu życzę ;)
Nie jestem zainteresowaną kolejną serią o wampirach, tak więc raczej nie przeczytam.
OdpowiedzUsuńOkładka śliczna...
OdpowiedzUsuńCo prawda już się z uczulenia na wampiry wyleczyłam, ale żebym nagle miłością do nich zapałała, to nie powiem... Może jeśli mi ta saga wpadnie w ręce w bibliotece, to się skuszę, ale raczej nie będę jej szukać.
OdpowiedzUsuńNajpierw muszę się zabrać do części pierwszej.
OdpowiedzUsuńUdanego wyjazdu! :)
Nie wiem, może przeczytam. Widziałam pierwszy tom w księgarni, ale okładka mnie nie zachęciła. Poza tym dla mnie to kolejna książka która pojawiła się na fali popularności Zmierzchu i nigdy nie miałam ochoty jej przeczytać. Jednak twoja recenzja trochę mnie zachęciła, więc może skocze do biblioteki albo skuszę się na ebooka. Na bank nie kupię...
OdpowiedzUsuńA mi się to baaardzo podobało :) I nie mogę doczekać się trzeciego tomu
OdpowiedzUsuńNajlepszą sagą o wampirach są moim zdaniem "Kroniki wampirów" Anne Rice. "Zmierzch" również mi się podobał, "Martwy aż do zmroku" tak średnio, a po inne tego typu książki nie zamierzam na razie sięgać.
OdpowiedzUsuńCzytałam pierwszą część i jestem zachwycona! Nie czytam recenzji (przepraszam ;) bo nie chcę popsuć sobie niespodzianki. Mam nadzieję, że już wkrótce przeczytam :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :**
Richelle Mead pisze bardzo ciekawie. Mi się spodobała nie tylko "Akademia wampirów", ale także "Melancholia sukuba".
OdpowiedzUsuńCzytałam tej autorki Melancholię sukuba i bardzo mi się podobało
OdpowiedzUsuńNie słyszałam dotąd o tej autorce, ale jeśli będę poszerzać sobie tę tematykę, to zacznę od niej :)
OdpowiedzUsuńPowoli zabieram się za jakąś książkę o Wampirach... ale teraz to już sama nie wiem za którą.
OdpowiedzUsuńUdanego wyjazdu! :)
Wyjazdu udanego ;). ksiązki nie znam a tak mnie zaciekawiłaś... Tylko gdzie ja ją znajdę?
OdpowiedzUsuńA ja bardzo lubię książki Richelle Mead. "W szponach mrozu" jest inna niż pozostałe, współczesne książki o wampirach.Jest bardzo sensacyjna, ma świetną fabułę i taką delikatną, równoważącą narracje.
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawe recenzje i ta i poprzednia..
OdpowiedzUsuńchociaż jeśli miałabym sięgnąć po którąś z książek wybrałabym tą z poprzedniej recenzji jakoś bardziej mnie zaintrygowała. Sama okładka wygląda mi bardzo ciekawie :)
pozdrawiam serdecznie i po krótkiej przerwie zapraszam na NN
atramentoweserce-inkheart
Nowa recenzja u mnie, z tą różnicą, że zmieniłam adresy blogów.
OdpowiedzUsuń[ksiazka-moim-zyciem] --> [sekrety-ksiazek]
[milosc-aniola] --> [poslancy-milosci]
PS. Przepraszam, jeśli któregoś bloga nie czytasz i tylko ja mam Cię w linkach. Odwiedzam wszystkich po kolei i nie zwracam na to uwagi. Jeśli informacja ta Cię nie interesuje, po prostu usuń komentarz.
Przepraszam za zamieszanie, niestety w wyniku pewnego nieporozumienia musiałam zmienić ponownie nazwę bloga, tym razem ostatecznie.
OdpowiedzUsuńCzyli mój blog z recenzjami teraz znajdziesz pod adresem : [amica-libri]
Jeszcze raz przepraszam za problem.
PS. Ktoś pisał, że poprzedni link działa - owszem, przez jeszcze 5 dni. Później usunę tamten blog, który założyłam jedynie w celu takim, że jeśli ktoś czyta blog, ale nie ma swojego, by także wiedział o zmianie adresu. Będę już jedynie pod [amica-libri].
Nowa notka na bookowisku. Zapraszamy
OdpowiedzUsuńKatarina
Przeniosłam się na blogspot.
OdpowiedzUsuńMój nowy adres bloga to: http://sekrety-ksiazek.blogspot.com
Pozdrawiam ;)
Wróciłam do mojego starego onetowskiego adresu i teraz można mnie znaleźć tutaj: ksiazkowa-kraina.blogspot.com
OdpowiedzUsuńu mnie NN serdecznie zapraszam :)
OdpowiedzUsuńatramentoweserce-inkheart
Przeczytałam już wszystkie części tej serii. Każda kolejna jest lapsza od poprzedniej :) Gorąco polecam każdemu.
OdpowiedzUsuńBardzo niepodoba mi się, że w swojej recenzji zdradziłaś zakończenie książki. Śmierć Masona bardzo mnie zaskoczyła i gdybym najpierw przeczytała twoją recenzję, a dopiero później książkę popsułabyś mi przyjemność z czytania. Następnym razem uważaj, żeby nie zdradzać za dużo. Większość czytelników z pewnością dopiero ma w planach zabrać się za książkę i zapewne nie chcą znać zakończenia.
Kocham Akademię Wampirów . Dymitr ♥♥♥
OdpowiedzUsuńhttp://my-life-in-warsaw.blogspot.com/