sobota, 16 października 2010

Stosik 03/2010


Z góry przepraszam za kiepską jakość zdjęcia ale niestety mój aparat odmówił posłuszeństwa i byłam zdana jedynie na łaskę komórki. Niestety z pochwaleniem się moimi zdobyczami nie mogłam już czekać ani chwili dłużej. Zaczynając od góry:

1. "Martwy jak zimny trup" Charlaine Harris - V część cyklu o Sookie Stackhause. Nie wiem dlaczego ale mimo lekkich uprzedzeń do głównej bohaterki nie mogę wyzbyć się chęci do przeczytania kolejnej lektury z jej udziałem.

2. "Numery" Rachel Ward - Czytałam wiele pozytywnych opinii dotyczących tej pozycji i postanowiłam sama się z nią zmierzyć. Osobiście bardzo mi się podoba opis znajdujący się z tyłu okładki, a także sam tytuł... Od razu widać, że jestem miłośniczką matematyki ;)

3. "Sługa kości" Anne Rice - Na powieści tej autorki miałam ochotę już od dawna, więc mam nadzieję, że się nie zawiodę!

4. "Rudowłosa" Jaye Wells - Pierwszy tom najnowszego cyklu o wampirach wydanego przez Dom wydawniczy Rebis. Czytając "Wampiry z Hollywoodu" nie rozczarowałam się w żadnym momencie i niech tak zostanie i tym razem.

5. "Kod emocji" Jolanta Kwiatkowska - Zaintrygowała mnie zapowiedź tej lektury, więc nie mogłam odmówić tej przyjemności i nie zapoznać się z nią.


Moje Kochane!!! W związku z tym, że na mojej półce robi się coraz mniej miejsca, to pomyślałam, że podzielę się z Wami dwiema lub trzema książkami, które przeczytałam i zrecenzowałam, a do których czytania prawdopodobnie już nigdy nie wrócę. W dniu dzisiejszym rozpoczniemy walkę o pierwszy egzemplarz, którym jest oczywiście "Rozkoszne. Antologia kobiecych opowiadań erotycznych". Pozycję tą dostałam od wydawnictwa Replika jako egzemplarz recenzencki i mam nadzieję, iż nie będą mieli za złe tego, że ich tworem chcę podzielić się z innymi. Co trzeba zrobić alby wziąć udział w losowaniu? Napisać kilka słów na temat swojej wymarzone randki i mężczyzny swojego życia. Na zgłoszenia czekam do 20 października do godziny 20. Wypowiedzi proszę umieszczać w komentarzach. W środę około godziny 21, gdy wrócę z uczelni maszyna losująca pójdzie w ruch.

13 komentarzy:

  1. Moja randka marzeń to przede wszystkim słońce, morze, plaża, a tam my dwoje rozmawiamy, obserwując zachód słońca. Może wydaje się to zwyczajne i banalne, ale dla mnie najprostsze rozwiązania są najlepsze. A zjawiska natury nie do porównania z niczym co stworzył człowiek, dlatego patrzenie na księżyc, gwiazdy, słońce to mój sposób na rozluźnienie. Spoglądałabym czasem na niego ukradkiem, lekko dotykając jego dłoni moją dłonią. Mój wymarzony mężczyzna ma gęste, ciemne włosy, niezbyt długie, lekko opadające na oczy, ma rozmarzony wzrok, ale nie nieobecny, i ma w swoim spojrzeniu coś takiego, że wiem, że tu i teraz najważniejsza jestem ja.
    Moim typem "chodzącym po naszej planecie" jest Cristian Savani. Tak właśnie wygląda mój ideał :) Oprócz wyglądu liczy się też charakter: czyli stanowczość, zdecydowanie, łagodność, choćby minimalny romantyzm i poczucie humoru, oraz uczciwość. Chociaż tyle.

    Marta

    OdpowiedzUsuń
  2. hmm bardzo ciekawa rzecz z tym konkursem i powiem ci że wezmę w nim udział.
    a książkę Numery -polecam, bardzo ciekawa koncepcja :)
    atramentoweserce-inkheart

    OdpowiedzUsuń
  3. Żadnej z wymienionych przez Ciebie książek nie znam. Poczekam na recenzje, to może przeczytam ;)
    W konkursie nie biorę udziału, bo jakoś opowiadania erotyczne niekoniecznie mnie pasjonują, ale innym życzę powodzenia ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czekam na recenzje Kwiatkowskiej :)

    Co do randki , mąż by mnie chyba teraz udusił jakbym z kims gdziś poszła :) a tak poważnie, mam cudownego męża i każdy wieczór z nim to udana randka nie ważne gdzie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wymarzona randka - kino, teatr, jakieś wystawy czy coś na takiej zasadzie. Z osobą, z którą będę się dobrze bawić.
    Ideały nie istnieją, ale musi być oczytany, lubić odkrywać nowe rzeczy i dobrze się z nim czuć (w sensie ja, żebym dobrze się czuła). :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Och, chciałam "Rozkoszne", więc powalczę.

    Wymarzona randka wiąże się z czymś smacznym, świecami, dużą ilością wody, ogniem w kominku, dobrą muzyką (może z Notre Dame de Paris lub Madame Butterfly?) i słodkim czerwonym winem. Oczywiście z osobą, która jest dla mnie w jakiś sposób ważna.

    A mój ideał jest nazbyt idealny, by nawet go opisać, bo wciąż by w nim czegoś brakowało. Chociaż już raz udało mi się znaleźć kogoś, kto był bliski tego miana. Chociaż to wciąż nie to.

    OdpowiedzUsuń
  7. Czekam na recenzję "Rudowłosej" bo chociaż wampirów nie lubię, to jakąś niezdrową fascynację tę książką czuję.:)

    A co do konkursu... Moja wymarzona randka nie może się obejść bez łona natury, w formie zalanej słońcem (lecz nie upałem) polanki leśnej lub łąki drzewami otoczonej. Lubię miejsca kameralne i niezatłoczone, a na drogich lokalach nigdy mi nie zależało. Na takiej polance można rozłożyć kocyk, a na nim przyniesione owoce, drobne przekąski i czerwone słodkie wino, które można pić z ukochanym. Więcej do szczęścia nie trzeba, bo jeśli towarzysz randki jest właściwy, to i temat do rozmowy się znajdzie, i na chmury w milczeniu będzie można bezczynnie popatrzeć...

    A co do ideału? Ja już swój znalazłam. I chociaż nie jest przystojny przystojnością filmowych aktorów czy książkowych Edwardów (dzięki Bogu!), to Jego wewnętrzne ciepło daje mi siłę każdego dnia i każdego dnia przekonuję się na nowo, że mogę na niego liczyć zarówno w sprawach błahych, jak i poważnych. To najbarziej idealne z możliwych rozwiązań, po co więc tworzyć ideały sztuczne?:)

    OdpowiedzUsuń
  8. O pierwszych 3 książkach słyszałam i z chęcią bym ci je zabrała ;P.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ukradnę Ci wszystkie te książki *_*

    OdpowiedzUsuń
  10. Nawet nie wiesz jak ci tych wszystkich książek zardoszczę ;-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wymarzona randka... Najlepiej, gdyby mój wybranek gdzieś mnie porwał. Może jakaś malownicza polanka, plaża nad jeziorem, jakiekolwiek odludne miejsce, gdzie będziemy tylko we dwoje. Nie chcę tandetnego koca, świeczek i wina... Niech będzie tylko on. A gdyby porwał mnie gdzieś w gwieździstą noc... Ahh, do końca życia bym to pamiętała.
    A ideał... Hmmm... Niech będzie nieco wyższy ode mnie, nie rudy, z wesołymi ognikami w oczach i poczuciem humoru. Niech będzie czuły, ale równocześnie męski i stanowczy. Chciałbym, żeby wiedział kiedy jest mi źle i kiedy potrzebuję jego bliskości. O, i niech każdą błahą chwilę potrafi zamienić w najpiękniejszą chwilę życia.
    Majówka90

    OdpowiedzUsuń
  12. Wymarzona randka? Z dala od zgiełku miasta. Idealnym miejscem byłby pomościk nad jednym z maleńkich, zacisznych jeziorek na Suwalszczyźnie, mogłaby to być Dolina Biebrzy :)
    A mężczyzna mojego życia... Daleko mu do ideału, ale jak wiadomo takowi nie istnieją :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mężczyzna mojego życia dzielnie stąpa przy moim boku już od kilku lat i nie jest może idałem w pełni, ale już wzorem cierpliwości można go nazwać, bo ciężko ze mną wytrzymać, ja sama wciąż mam siebie dosyć :D
    Zaś wymarzona randka... to każdy dzień spędzony z Nim. I nieważne czy idziemy do kina czy na spacer czy popijamy drinki w domowym zaciszu, zawsze jest dobrze :)

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku!

Z miłą chęcią podejmuje dyskusje na temat recenzowanych książek, nie potrzebuje jednak wiadomości, które zawierają w swojej treści adresy Waszych blogów. Każdy taki komentarz będzie przeze mnie usuwany.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Obserwatorzy