"Zombie miały przykry zwyczaj strzelania do mnie, celując w głowę. Większość wiedziała, że to daremne, ale i tak zawsze znalazł się ktoś, kto sądził, że mu się poszczęści"
Takimi słowami rozpoczyna druga część cyklu napisanego przez amerykańską pisarką Marjorie Liu - absolwentkę prawa, która dla spełnienia marzeń zdecydowała się zrezygnować z wyuczonego zawodu. Stworzone przez nią romanse od 2008 roku zdobywają coraz liczniejsze rzesze czytelniczek, oczarowanych wyobraźnią autorki, a także widnieją na światowej liście bestsellerów The New York Times.
Maxine Kiss jest ostatnią tropicielką demonów i ostatnią nadzieją współczesnego świata, któremu grozi niebezpieczeństwo ze strony przybywających z ciemności istot. Zawsze bez reszty oddawała się walce, lecz odkąd do jej życia wkroczył tajemniczy śmiertelnik, odkryła smak namiętności. W tej odsłonie bohaterka musi zrobić to, co przeraża ją najbardziej. W obronie mężczyzny, którego kocha ma za zadanie uwolnić swoją potężną mroczną noc...
Wołanie z mroku to powieść, która trzyma w napięciu od początku do samego końca. Już po kilkunastu stronach czytelnik nie jest w stanie oderwać się od niej ani na sekundę. Marjorie Liu jest niezwykle utalentowaną autorką, która zabiera swoich czytelników w podróż po świecie pełnym zła i bezwzględności. Wykreowani przez pisarkę bohaterowie stoją na bardzo wysokim poziomie i mimo, że niektórzy mnie irytowali, to wcale nie żałuję spotkania z nimi. W moim odczuciu są oni jedynymi w swoim rodzaju i chyba nie zamieniłabym ich na żadnych innych.
Dużym plusem drugiej części cyklu Pocałunek łowcy jest również język przy pomocy którego została napisana całość powieści, a także brak - charakterystycznej dla tego typu literatury - sielanki. Podczas zagnębiania się w lekturze wcale nie odczuwany czasu jej poświęconego, a wręcz przeciwnie... Ubolewamy nad jej zakończeniem, gdy ten moment nadchodzi...
Wołanie z mroku chciałabym polecić każdemu - bez względu na wiek. Książka być może i nie należy do literatury wysokich lotów, jednak stanowi doskonały przerywnik od lektur z którymi stykamy się na co dzień. Czasami warto jest wyzbyć się swoich uprzedzeń i sięgnąć po to co jest nam nieznane.
Wydawnictwo Amber, styczeń 2011
ISBN: 9788324138708
Liczba stron: 336
Ocena: 7/10Książkę otrzymałam w ramach egzemplarza recenzenckiego od Wydawnictwa Amber, któremu serdecznie za to dziękuje
Lubię tego typu książki, więc z pewnością przeczytam ;)
OdpowiedzUsuńA autorka planuje kolejne napisanie kolejnego tomu?
Nie czytałam jeszcze pierwszej części, ale kto wie? Jak wpadnie mi w ręce - na pewno przeczytam. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńChyba przeczytam. Szykuje się porządna lektura :)
OdpowiedzUsuńNajpierw to muszę przeczytać I tom :P
OdpowiedzUsuńPrzeczytajcie, bo naprawdę warto ;) Czasami tego typu literatura jest nam potrzebna i nie ma na co czekać.
OdpowiedzUsuńJulio nie mam zielonego pojęcia, czy ukaże się trzecia część. Podejrzewam, że ta ale nie jestem pewna i nie chcę Cię wprowadzać w błąd.
Hm... czuję się częściowo zaintrygowana. Może się skuszę na ten cykl. Głównym plusem jest "Brak sielanki".:)
OdpowiedzUsuńZaklepuje tę książkę. Demony i złowrogie środowisko to coś dla mnie :-)
OdpowiedzUsuńKlaudia zaintrygowana ;) Pewnie przeczyta. Pozdrawia ;]
OdpowiedzUsuńNajpierw muszę przeczytać pierwszą część:)
OdpowiedzUsuńO, to sobie muszę na pierwszą część zapolować :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie się zapowiada. Trzeba "tylko" wyszukać gdzieś te dwa tomy
OdpowiedzUsuńWalki, demony i istoty ciemności średnio mnie interesują, ale masz rację, że i takim tworom warto dawać szansę :)
OdpowiedzUsuńDemony! Jak ja dawno nie czytałam książki o demonach! Zapisuję.
OdpowiedzUsuńJa chętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńZombie, łaa. Zapowiada się fenomenalnie, choć jeszcze nie trafiłam na pierwszą część. A szkoda. ;p
OdpowiedzUsuń[okiem-recenzenta.blog.onet.pl]
Ciekawie się zapowiada ;)
OdpowiedzUsuńTeż nie czytałam pierwszej, ale druga wydaje się ciekawa aż nadto;d
OdpowiedzUsuńPewnie kiedyś przeczytam... :)
OdpowiedzUsuńSuper książka! Przez przypadek dostałem ja w bibliotece. Trochę dziwnie pisana, ale trzyma w napięciu do końca. W spaniały pomysł z tymi żywymi tatuażami, które w nocy zamieniają się w pięć demonów. Polecam!!!!
OdpowiedzUsuń