1. "Księga Sandry" Tamora Pierce - Obdarzona darem wplatania światła w jedwabne nici − Sandry przybywa do wspólnoty Wietrznego Kręgu. Tu spotyka Briara – byłego złodzieja, którego magiczna moc związana jest ze światem roślin; odrzuconą przez swoich rodaków Daję – szczególnie uzdolnioną w zakresie obróbki metali, oraz Tris, której tajemnicze więzi z pogodą przerażają wszystkich, łącznie z nią samą. Gdy pod czujnym okiem magów czwórka wyrzutków uczy się, w jaki sposób korzystać ze swoich zdolności, walczyć o przetrwanie oraz jak ufać sobie nawzajem, niespodziewanie na ich nowy dom spada kataklizm. Czy Sandry uda się spleść razem cztery moce i ocalić siebie, swoich przyjaciół i jedyne, jak dotąd, miejsce, w którym każde z nich odnalazło zrozumienie i akceptację?
Książki wydawnictwa Initium od zawsze wywoływały we mnie pozytywne emocje. Mam nadzieję, że "Księga Sandry" nie zawiedzie mnie pod tym względem.
2. "Gwiazda Polarna" Martin Cruz Smith - Arkady Renko, inspektor moskiewskiej milicji, zyskał tylu wysoko postawionych wrogów, że musiał zniknąć bez śladu. Wyrzucony z pracy, wydalony z partii, ukrywa się na „Gwieździe Polarnej”, statku rybackim pływającym po Morzu Beringa, czekając, aż pewni ludzie zapomną o niedawnych wydarzeniach… Sytuacja dramatycznie zmienia się, gdy jeden z członków załogi ginie. Choć oficjalnie mówi się o nieszczęśliwym wypadku, Renko wie, że na statku doszło do morderstwa. Kto zasztyletował ciężko pracującą na trawlerze kobietę? I dlaczego oficer polityczny, który teoretycznie bada sprawę, tak naprawdę stara się powstrzymać jakiekolwiek działania załogi, póki statek nie dobije do portu we Władywostoku?
Jestem bardzo ciekawa tej powieści. Zanim jednak się za nią zabiorę, to przydałoby się upolować pierwszą część tego thrilleru.
3. "Wschodzący księżyc" Keri Arthur - Riley Janson, na co dzień zatrudniona w biurze Departamentu Innych Ras w Melbourne, skrywa niezwykłą tajemnicę. Jest rzadko spotykanym połączeniem wilkołaka i wampira, ale jej wilcza natura dominuje. Nie chce być Strażnikiem, jak jej brat bliźniak, Rhoan, który musi zabijać, aby ochraniać ludzi. Jednak nie zawsze okoliczności sprzyjają naszym planom, czasem życie decyduje za nas… Zbliża się pełnia, która wilczą część Riley bierze w posiadanie i doprowadza do burzy zmysłów. Gdy Rhoan znika w trakcie misji, a tajemniczy, nagi i niezmiernie pociągający wampir staje na progu jej mieszkania, Riley wie, że zbliżają się kłopoty. Aby odszukać brata, angażuje się w sprawę tajemniczej śmierci Strażników Departamentu. Jakby tego było mało, pojawia się niebezpieczny szaleniec ogarnięty obsesyjną myślą stworzenia doskonałej istoty powstałej z połączenia kilku genów nieludzi…
Tego typu pozycji literackich jest cała masa, jednak idealnie spełniają rolę CzasoUmilacza :)
4. "Zmorojewo" Jakub Żulczyk - Nieopodal Zmorojewa rozpoczęła się wojna. Nie była głośna; nie rozbrzmiewały wystrzały, krzyk żołnierzy, huk spadających bomb. Nikt nie zakłócał spokoju lasu. Zapadał zmrok. Nad lasem rozlała się krwista czerwień zachodu słońca. Purpura oblewała korony drzew, spływała po ich pniach, ściekała na krzaki, paprocie i poszycie. Wojny nie było widać, ani słychać, co nie zmieniało faktu, że zaczęła się właśnie w tym momencie. Zmorojewo, zaginione miasto, jest w największym niebezpieczeństwie od początku swojego istnienia. Leszy wysłał dwoje agentów – Strzępowatego i Gangrenę – aby przygotowali złu drogę do naszego świata…
Bardzo podobał mi się "Instytut" tego autora, więc mam nadzieję, że podobnie będzie i ze "Zmorojewem".
5. "O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu" Haruki Murakami - W roku 1982 Haruki Murakami sprzedał jazzowy bar i poświęcił się pisaniu, a chcąc utrzymać się w formie, zaczął biegać. Po roku treningów przebiegł samodzielnie z Aten do Maratonu. Od tamtej pory zaliczył dziesiątki maratonów i kilka triatlonów, pisząc między wyczynami kilkanaście cieszących się ogromnym uznaniem książek. O czym mówię? rozważa wpływ biegania na swoje życie i przede wszystkim na pisarstwo. Książka ta jest po części rejestrem treningów, dziennikiem intymnym, pamiętnikiem z podróży, a po części wspomnieniami. Obejmuje czteromiesięczny okres przygotowań do Maratonu Nowojorskiego z roku 2005.
Książka ta jest efektem wymiany z użytkowniczką portalu LC
6. "Sputnik Sweetheart" Haruki Murakami - Narrator, młody nauczyciel literatury jest zakochany w początkującej powieściopisarce - Sumire. Ona jednak darzy uczuciem Miu - swoją pracodawczynię, niemal dwukrotnie starszą od niej. Chce być jak najbliżej ukochanej, dlatego też rzuca pisarstwo, by zostać sekretarką Miu. Obie kobiety wyjeżdżają do Grecji na wakacje. Miu wyjawia Sumire straszne przeżycie ze swej przeszłości. Niedługo później Sumire znika, nie zostawiwszy żadnej informacji.
Książka ta jest efektem wymiany z użytkowniczką portalu LC
7. "Przysięga krwi" Richelle Mead - Niedawny atak na Akademię Św. Władimira wzburzył cały świat morojów. Wielu zginęło, a losy kilku ofiar porwanych przez strzygi są jeszcze gorsze. Niezwykły tatuaż, który ozdabia teraz szyję Rose mówi, że zabiła zbyt wiele strzyg by je policzyć. Ale tylko jedna ofiara jest ważna... Dymitr Bielikow. Rose musi wybrać teraz jedną z dwóch różnych dróg: złożyć przyrzeczenie poświęcenia swojego życia Lissie - księżniczce Dragomir, swojej najlepszej przyjaciółce i ostatniej ze swojej rodziny - albo porzucić Akademię, przekreślając tym samym swoje życie i zapolować na mężczyznę, którego kochała. Będzie zmuszona pojechać na drugi koniec świata, odnaleźć Dymitra i dotrzymać obietnicy, o której spełnienie ją prosił. Jednak pytaniem jest, czy gdy nadejdzie czas, Dymitr będzie chciał zostać ocalony?
Moja słabość do tego cyklu chyba nigdy nie minie ;)
8. "Wampir z M-3" Andrzej Pilipiuk - Wyklęty powstań ludu ziemi, powstańcie których dręczy głód...
A więc twierdzicie Obywatelu, że wampiry istnieją? Niby kraj socjalistyczny, ateizm w modzie, a tu taka wtopa. I jak tu się krzyżem odwijać? Jak wodą, tfu, święconą chlapać? A czosnek tylko granulowany i z importu z bratniej Czechosłowacji! Myśl nowa blaski promiennymi, dziś wiedzie nas na bój, na trud. Być wampirem w PRL to nie przelewki. W społeczeństwie bezklasowym trudno tytułować się hrabią. Płaszcz i smoking nosi albo kelner, albo iluzjonista, a krew obywateli Rzeczpospolitej Ludowej ma posmak deficytu i reglamentacji.
A więc twierdzicie Obywatelu, że wampiry istnieją? Niby kraj socjalistyczny, ateizm w modzie, a tu taka wtopa. I jak tu się krzyżem odwijać? Jak wodą, tfu, święconą chlapać? A czosnek tylko granulowany i z importu z bratniej Czechosłowacji! Myśl nowa blaski promiennymi, dziś wiedzie nas na bój, na trud. Być wampirem w PRL to nie przelewki. W społeczeństwie bezklasowym trudno tytułować się hrabią. Płaszcz i smoking nosi albo kelner, albo iluzjonista, a krew obywateli Rzeczpospolitej Ludowej ma posmak deficytu i reglamentacji.
9. "Ruda sfora" Maja Lidia Kossakowska - Gdy zwycięża wiara ludzi przekonanych, że nie wierzą w nic, Ruda Sfora spopiela Świat i Zaświaty. To naznaczona rdzą zakrzepłej krwi, potężna nienawiścią i butą, maszyna do zabijania. Poprzedza ją mdły, żelazisty odór śmierci. Widmo skazanej na przegraną wojny z Rudą Sforą zawisło właśnie nad kosmosem Jakutów. Straceńczej misji podjąć się muszą: młody szaman na kulawym, gadającym koniu, pieśniarz - wojownik ze szponem w sercu, harda półbogini i kościej - tupilak, który miał być bardzo zły...ale nie umiał.
10. "Łowcy duch" Jacek Piekara - Oto on - inkwizytor i Sługa Boży. Człowiek głębokiej wiary.Oto świat, w którym Chrystus zstąpił z krzyża i surowo ukarał swych prześladowców. Świat gdzie słowa modlitwy brzmią: 'i daj nam siłę, byśmy nie przebaczali naszym winowajcom'. Świat, w którym 'nasz Pan i jego Apostołowie wyrżnęli w pień pół Jerozolimy'.Licencjonowany inkwizytor Jego Ekscelencji biskupa Hez-hezronu, Mordimer Madderdin, pozna największy sekret chrześcijańskiej wiary.
11. "Z miłości do prawdy" Karina Pjankowa - A to żmija! Tak. Śledcza Straży Królewskiej miasta Illeny, stolicy Erolu, Rinnelis Tyen jest wyjątkową żmiją. Zawsze działa w sposób absolutnie poprawny, nigdy nie narusza litery prawa, nigdy nikomu nie pobłaża. Pomiędzy wymogami moralności i prawa, Tyen bez wahania wybiera prawo. Niektórym wydaje się, że nie jest żywym człowiekiem, lecz jakimś potwornym mechanizmem bez żadnych emocji. Atrakcyjnym i uroczym mechanizmem.
Cztery ostatnie pozycje pochodzą ze stosu mojego brata :) Mam nadzieję, że w niedługim czasie będziemy mogli podzielić się refleksjami na temat tych powieści. Tymczasem zmykam na uczelnie :)
Jestem ciekawa recenzji "Księgi Sandry" :)
OdpowiedzUsuńCiekawe co powiesz po przeczytaniu "Przysięgi krwi" oraz "Rudej sfory". Miłego czytania i weny do recenzowania. ;-)
OdpowiedzUsuńO, Żulczyk... Też chciałabym przeczytać coś poza "Instytutem". Przeczytałabym też Księgę Sandry... Czekam w takim razie na recenzje :)
OdpowiedzUsuńNo po prostu ładny stosik, a ten od Fabryki Słów to chyba najlepsze pozycje z całego ich cyklu wydawniczego. Co prawda jeszcze nie czytałem "Z miłości do prawdy", ale słyszałem pozytywne opinie, a o trzech pozostałych mogę wypowiadać się tylko pozytywnie :)
OdpowiedzUsuńAle stosy ;)
OdpowiedzUsuńPrzysięga krwi zapowiada się bardzo ciekawie ;)
Bardziej mi się podoba stos brata :P
OdpowiedzUsuńJa poluję na Przysięgę Krwi, ale kurcze mogłaby być jakaś promocja czy coś xD
OdpowiedzUsuńWow... Pięknymi książkami mnie tu kusisz:D
OdpowiedzUsuńGratuluję zdobyczy i życzę przyjemnego czytania!!
Chyba stosy ;P Chętnie przeczytałabym kilka książek z owego zbioru ;D
OdpowiedzUsuńSzczerze to wszystkie bym Ci zabrała;d
OdpowiedzUsuńMiłego czytania, zabrałabym Ci książkę Keri Arthur ;) Pozdrawiam i zapraszam do siebie !
OdpowiedzUsuńWspaniale prezentują się te stosiki :) Mam nadzieję, że już wkrótce zrecenzujesz nam większość z tych dzieł :P
OdpowiedzUsuńPoluję aktualnie na "Przysięgę krwi", ale jakiś czas temu obiecałam sobie ograniczyć kupowanie książek, wobec tego poczekam z zakupem tej lektury (umieram ze zniecierpliwienia!). "Księgę Sandry" czytałam i zrecenzowałam jakiś czas temu, a "Wschodzący księżyc" właśnie dzisiaj do mnie dotarł. Za Murakamiego muszę wreszcie porządnie się wziąć, bo tylko jedną jego książkę czytałam. :)
OdpowiedzUsuńoj, pięknyy... czy mogę cię napaść ? no a po drodze wpadnę na herbatkę ;D
OdpowiedzUsuńCiekawy stosik. Jedną chętnie bym poczytała ;) Pozdrawiam i zaprasza do siebie ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy stos. Zainteresowana jestem "Księgą Sandry". Czekam na recenzję ;)
OdpowiedzUsuńWspaniały stos, godny pozazdroszczenia. :)
OdpowiedzUsuńPiękne stosiska ; ))
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie wpadłabym do Ciebie po "Zmorojewo", a bratu zatentegowałabym "Z miłości do prawdy" ; D
Teraz czekam na Twoje recenzje, żeby sprawdzić czy warto ;]
"Wampira z M-3" już mam za sobą i mogę z czystym sercem polecić ;)
pozdrawiam
iza.
Zacny stos, zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńŚwietne stosiki, widzę że do Twojej biblioteczki wkrada się coraz więcej fantastyki, o czym świadczy "zestaw od brata", którego recenzji jestem niezwykle ciekaw!:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
O, uwielbiam 'Sputnika' :) Za książkę o bieganiu zabieram się niedługo - chcę się zmobilizować do większego ruchu, a ona podobno ma takie mobilizujące działanie ;)
OdpowiedzUsuńNo i zazdroszczę tej 'Księgi Sandry' - ostatnio cały stos ciekawych recenzji wynajduję :)
Zazdroszczę stosów, bo niestety mam z nich tylko "Przysięgę krwi", a oczywiście chciałoby się mieć wszystkie te książki :D
OdpowiedzUsuńAle cóż, pozostaje mi poczekać na recenzje i wtedy zdecydować, które z nich kupić :D
ładnie wygląda ten Twój stosik:) Polecam szczególnie "Zmorojewo". Tu zupełnie inna książka niż "Instytut", ale na pewno Ci się spodoba:) Trochę fantasy, dużo horroru, bardzo fajny klimat jaki tworzy miejsce akcji
OdpowiedzUsuńCześć. Fajne recenzje i blog ;) Piszę to do Leny173 - właścicielki bloga. Czy czytałaś powieść "mag w czerni"? Wiem że Rudowłosą tak! Mogłabys mi odpowiedzieć na dwa pytanka?! Jeśli wiesz to kim jest jest babcia Sabiny Kane? I jaką pełni funkcję? Odpisz w komentarzu pod tym tematem. Będę bbaaaardzo wdzięczna.
OdpowiedzUsuńWszystkim bardzo dziękuje za odwiedziny i cieszę się, że stosiki się podobają. Jak już niektórzy zauważyli, to pośród książek znalazły się także te, które przynależą do fantastyki. Jestem ich bardzo ciekawa :)
OdpowiedzUsuńAnonimowa - "Maga w czerni" skończyłam czytać przed kilkoma dniami. Co do Twoich pytań: Babcia Sabiny - Lawinia jest główną kapłanką (nie wiem, czy to odpowiednie słowo) Dominii czyli zgromadzenia wampirów.
Zdałam test?
Kawał dobrej literatury. Z tego zastawienia chyba najbardziej ciekawi mnie "Księga Sandry", czekam na recenzję :)
OdpowiedzUsuńPiękne stosiki :) Niektóre książki mnie tak po opisie zachęciły, ale czekam na recenzje... :)
OdpowiedzUsuńNo i oczywiście życzę miłego czytania :)
Gratuluję stosiku :) Nawet nie wiesz jak chętnie podebrałabym Ci Żulczyka i Murakamiego :D
OdpowiedzUsuńNajchętniej zabrałabym Ci stos Fabryczny, czyli ten drugi :D
OdpowiedzUsuńKsięga Sary - ciekawi mnie bardzo jaka będzie Twoja opinia o tej książce:)
OdpowiedzUsuńStosy bardzo ciekawe! Zmorojewo też podobno jest niezłe, chociaż okładka odpycha. No i fabryczny stoisk bracika:D Będzie się działo;)
Oj, nie ma to jak sobie Pilipiuka poczytać po całym dniu ciężkiej pracy. Niezastąpiony rozweselacz :)
OdpowiedzUsuń