wtorek, 19 kwietnia 2011

Z książką na Majówkę :))

Droga Mirko,

Na początku swojego listu, chciałabym ci serdecznie podziękować za paczkę, którą w dniu dzisiejszym ujrzałam, gdy tylko wróciłam z uczelni:


Przesyłka na zewnątrz prezentowała się bardzo smakowicie. Moja rodzinka miała ochotę otworzyć ją samodzielnie - zanim jeszcze pojawiłam się w domu. Na kilometr wyczuli, iż znajdą w niej wiele ciekawych i zarazem jadalnych rzeczy. Na całe szczęście udało im się powstrzymać swoje zapędy i gdy tylko pojawiłam się na horyzoncie, to okazało się, że w przesyłce od Ciebie znalazłam:




Zobaczywszy książkę swojej ulubionej autorki, nie posiadałam się ze szczęścia. Ubóstwiam Jodi Picoult od kilkunastu miesięcy i ciągle jest mi jej mało... Każdą kolejną powieść uważam za lepszą od poprzedniej i aż brak mi słów... Drugie spojrzenie jest więc strzałem w dziesiątkę - Dziękuję ;*


Ponadto jest mi niezwykle miło, że zechciało Ci się zrobić (specjalnie dla mnie) te przepiękne zakładki, które w chwili obecnej spoczywają tuż obok mnie. W dalszym ciągu nie mogę się na nie napatrzeć. Jejku! Wszystko bym oddała za umiejętność robienia takich cacek ;)


Twoje dzieła przypadły do gustu także moim domownikom. Młody z wielką ochotą pozował do zdjęć zarówno z jajkiem, jak i koszyczkiem. Robił przy tym niesamowite miny :)


Tak o to wygląda Grzegorz, który dojrzawszy słodkości i kawę, nie mógł się już doczekać posiłku... Oczywiście wcześniej obejrzał wszystko bardzo dokładnie i kto wie? Może w przyszłości również zabierze się za robótki ręczne :)


Zrobiona przez Ciebie karczochowa pisanka (mam nadzieję, że dobrze odczytałam) jest wprost prześliczna. Jeszcze do tej pory nie potrafię się na nią napatrzeć i już sama kombinuję, jakby tu taką zrobić...


Przez pierwszych kilkanaście minut, koszyczek na kostce mydła stanowił dla mnie nie lada zagadkę... W końcu udało mi się ją rozwiązać i jestem z tego powodu bardzo dumna!


Uszczęśliwiłaś mnie i to nawet bardziej, niż bardzo! Nie wiem nawet z skąd przyszło Ci do głowy, że przygotowana przez Ciebie paczka mogłaby mi się nie spodobać? Co więcej... Była ona niezłą  frajdą także do moich rodziców i brata. Każde z nas odnalazło w przesyłce coś dla siebie i bez zbędnych kłótni przystąpiliśmy do podziału naszego majątku :) Z ledwością udało mi się zrobić zdjęcia, które w chwili obecnej składam w podzięce Sabince za doskonale zorganizowaną akcję. Sama myślę nad zorganizowaniem czegoś takiego. Nie wiem tylko, czy poradzę sobie z czymś takim :)

Pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz dziękuję ;)

23 komentarze:

  1. Łaał, jaka wypasiona ta Twoja paczka. Godna pozazdroszczenia. ^

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale Ci zazdroszczę.
    Mirka jest chyba króliczkiem wielkanocnym, który rozdaje prezenty.
    Naprawdę świetne rzeczy dostałaś :).

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow... Ale cudeńka!! Zazdroszczę tak pięknej paczki:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Lena jak tylko zobaczyłam zakładki to już wiedziałam o jaką Mirkę chodzi ;o) Kobietka piękne rzeczy tworzy i jeszcze nie jednym pomysłem nas zaskoczy.

    Paczuszka cudna!!! Ależ Ciebie zająć wielkanocny odwiedził wow!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. o ja pierniczę.... wstyd mi teraz że moja paczka była taka skromniutka... masakra... zazdroszczę Lenko... wszystkiego. A Twój Młody całkiem, całkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  6. tak się przyglądam tym wymiankowym paczkom, to Twoja jest chyba najbardziej obfita ze wszystkich ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. oo, to piękny prezent!
    Sama Picoult stanowi niesamowity kąsek ale... te perełeki w postaci jajka, zakładek biją na głowę!
    Gratuluję! Musiałaś baaardzo zasłużyć ;))
    A Twój Młody to już taki nie młody, myślałam, że ma troszkę mniej lat a tu proszę, o :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudna, cudna, cudna!!!

    Cała Mirka :) :) :)

    OdpowiedzUsuń
  9. No Kochana :) paczka, że tak powiem zaje... A Młody niczego sobie :) Będzie łamał damskie serca nie ma to tamto :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Na całe szczęście... Młody wyszedł na tych zdjęciach niekorzystnie... Zazwyczaj wygląda nieco lepiej.. A serca to i już łamie, a ma tylko lat 17

    OdpowiedzUsuń
  11. Nisamowita ta Akcja i tyle radości może przynieść. Uwielbiam oglądać Wasze fotorelacje, choć na początku zupełnie nie wiedziałam o co chodzi;-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Przebić Twoją paczkę to się już chyba nie da...
    Ale ja mimo wszystko się postaram, bo z przyczyn obiektywnych będę wysyłać dopiero w ostatecznym terminie:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Droga Lenko bardzo się cieszę Twoją radością, bo największym skarbem jest dawać radość innym. Wcześniej nie znałam Twojego bloga stąd wielkie obawy czy utrafię w Twój gust. Czy książka będzie trafiona. Swoją drogą ukłony dla PP spisała się należycie. Młody jest niezwykle przystojny, a o łamaniu serc coś wiem , mój młody (syn) ma 15 lat i już panny nie dają nam żyć:)Pozdrawiam Cię serdecznie w ten wiosenno- słoneczny dzień - Mirka

    OdpowiedzUsuń
  14. O kurczę, to Cię ładnie obdarowano :))

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetna przesyłka, taka na bogato -naprawdę się obdarowująca przyłożyła do wykonania zadania :) A jajko dosłownie wymiata! Same achy i ochy cisną mi się na usta - świetny prezent przedświąteczny 8)

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękne rzeczy ;) Aż nabrałam ochoty na robótki ręczne z papieru ;] Mmmmmmmm xD

    OdpowiedzUsuń
  17. Pięękna paczka - niemal prezent świąteczny:)

    OdpowiedzUsuń
  18. No no ;)
    To Ci się poszczęściło ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękna przesyłka - gratuluję. Zakładki - cudo.

    OdpowiedzUsuń
  20. Super paczuszka ;) Pozazdrościć pozostaje.
    Musiał być bardzo udany majowy weekend ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku!

Z miłą chęcią podejmuje dyskusje na temat recenzowanych książek, nie potrzebuje jednak wiadomości, które zawierają w swojej treści adresy Waszych blogów. Każdy taki komentarz będzie przeze mnie usuwany.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Obserwatorzy