wtorek, 7 czerwca 2011

Odpowiedź na zaproszenie Kasandry_85

Zostałam zaproszona przez Kasandrę_85 do podzielenia się niektórymi swoimi sekretami. Bardzo mi miło i z chęcią uchylę nieco rąbka tajemnicy:)
  • Przez większość mojego życia nienawidziłam książek. Co prawda uwielbiałam, gdy rodzice czytali mi na głos, jednak później miałam bardzo długą przerwę. Literatura rozkochała mnie w sobie dopiero po maturze, czyli około 2 lata temu.
  • Jestem straszną pedantką, jeśli chodzi o książki. Każda z nich ma swoje miejsce i strasznie dekoncentruje się, gdy któraś z nich nie zostanie odłożona na swoje miejsce i później muszę ich szukać.
  • Uwielbiam literaturę, która porusza temat osób niepełnosprawnych. Wielokrotnie jestem zirytowana uprzedzaniami i postępowaniem niektórych ludzi, jednak mimo to brnę w tego typu pozycje literackie. Podobnie zresztą jest z powieściami, które przedstawiają nam prawdziwe przykłady zbrodni honorowych.
  • Do biblioteki chodzę tylko po to aby wypożyczyć książki niezbędne mi na uczelni. Zazwyczaj biorę z półki wszystkie egzemplarze, które odpowiadają moim zainteresowaniom i czym prędzej ewakuuje się. Całość nie zajmuje mi więcej niż 15 minut. 
  • Nie potrafię czytać książek pochodzących z biblioteki. Już nie chodzi o sam fakt, że lubię posiadać interesującą mnie pozycję na własność. Szlag mnie jasny trafia, gdy widzę ich poniszczone okładki. Bynajmniej nie chodzi mi tu o egzemplarze pochodzący sprzed co najmniej kilkunastu miesięcy. Ostatnimi czasy widziałam książki, które dołączyły do zbioru nie całe dwa miesiące temu, a już wołają o pomstę do nieba.
  • Z książkami obchodzę się delikatniej, niż z własnym telefonem. Gdy widzę skazę na jakimkolwiek egzemplarzu, który został ode mnie pożyczony, to potrafię być nie miła.
  • Cykl powieściowy o Harrym Potterze przeczytałam ponad 30 razy i gdyby nie to, że posiadam inne pozycje do przeczytania, to pewnie czytałabym go na okrągło.
  • Będąc w liceum (klasa humanistyczna) nie przeczytałam ani jednej lektury, chociaż kilka z nich udało mi się rozpocząć. Moje ambicje nigdy nie pozwalały mi na doczytanie ich do końca. Wyjątek stanowił "Mistrz i Małgorzata"
  • Książki zazwyczaj pochłaniam w góra dwa dni. Czytam dosłownie wszędzie: różnego rodzaju środki lokomocji, przystanki autobusowe, przerwy między zajęciami, wykłady. Przed snem rezerwuję sobie minimum 1.5h.
  • Uwielbiam Ukrainę i ogólnie kraje słowiańskie. Bardzo chciałabym się nauczyć tego języka i mam nadzieję, że w końcu mi się to uda. Moja babcia pochodziła z tego kraju i tak mi już chyba zostało.
  • Na bezludną wyspę obowiązkowo zabrałabym: regał z książkami, radio i spory zapas pierogów ruskich, które mogłyby być jedynym składnikiem moich codziennych posiłków.
  • Kocham, wielbię i ubóstwiam REKINY i wszystko to co jest z nimi związane.
  • Mimo pozorów jestem osobą, która uwielbia ciszę i spokój. Strasznie męczę się przebywając w tłumie. Rzadko komu pozwalam również na poznanie mnie.
  • Połowa dziewczyn mojego brata (ale i nie tylko) uważa, że mam mordercze spojrzenie. Tysiące razy stawałam przed lustrem i nigdy niczego takiego w nim nie dostrzegłam.
  • Zanim zaczęłam studiować Pedagogikę Specjalną, to przez pół roku ściemniałam na Zastosowaniach Matematyki. Mama jeszcze do tej pory wypomina mi, że specjalnie położyłam ten kierunek, a tak miałabym go już prawie za sobą.
  • W ostatnich latach ukończyłam kursy na wychowawcę dzieci i młodzieży na  koloniach i obozach, a także na Animatora w Turystyce. W najbliższym czasie chciałabym rozpocząć kolejne. Nie pozostaje nam więc nic innego, jak tylko zorganizować jakiś szybki wyjazd. 
  • Gdy jest mi źle albo nie potrafię usnąć, to zakładam słuchawki na uszy i puszczam na całą parę ostry metal (ewentualnie rock) - działa ekspresowo.
  • Jestem osobą wyjątkowo wredną, złośliwą i pyskatą. W potyczkach słownych bardzo często uciekam się do pseudo psychologicznych sztuczek. Biedni są Ci, którzy nadepną mi na odcisk.
  • Nienawidzę fałszu, kłamstwa i egoizmu. Nie przepadam również za wyjątkowo rozpieszczonymi dziećmi, którym nie można powiedzieć ani słowa. Z tego też względu zrezygnowałam ze studiowania pedagogiki przedszkolnej i wczesnoszkolnej. Uwielbiam za to spędzać czas z trudną młodzieżą, która motywuje mnie do tego by zrobić magistra z Pedagogiki Opiekuńczej i Resocjalizacyjnej.
  • Rzadko która osoba jest w stanie odczytać poprawnie moje nazwisko. Niemalże za każdym razem spotykam się z rozmaitymi przekrętami, która bywają naprawdę pomysłowe.

To by było chyba na tyle. Jeśli nurtują Was jakieś pytania, które dotyczą mojej osoby, to piszcie śmiało. Z miłą chęcią odpowiem. Tymczasem chciałabym zaprosić do zabawy:  LadyBoleyn i Pabla

32 komentarze:

  1. Bardzo ciekawe sekrety zdradziłaś:)). Ja także książki traktuję z wyjątkowym namaszczeniem i potrafię zrobić niezłą awanturę za zagięcie różka lub poplamienie okładki, nawet jeśli da się zmyć:). I strasznie mnie zaciekawiłaś tym morderczym spojrzeniem oraz fascynacją rekinami. Intrygująca z Ciebie osóbka:D.
    Cieszę się, że zechciałaś się podzielić swoimi tajemnicami. Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  2. oh, mnie też ktoś zaprosił ale jeszcze nie zrobiłam rachunku sumienia...

    OdpowiedzUsuń
  3. Haha, bardzo spodobało mi się to "mordercze spojrzenie" :) Nieźle musiałaś im wobec tego zajść za skórę ;)

    A podczas czytania Twoich wyznań uświadomiłam sobie, że właśnie komuś dawno temu pożyczyłam książkę w miękkiej okładce (sic!) i już mnie bierze wściekłość na samą myśl, w jakim stanie ona do mnie wróci...

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. A widzisz coś nas łączy, ja także uwielbiam pierogi ruskie!Mniam:)
    I mam zupełnie na odwrót niż Ty, ja poszłam na pedagogika ze względu na małe dzieciaki, bo wiem że z dużymi i trudnymi nie dałabym rady:D

    OdpowiedzUsuń
  5. Właściwie większość rzeczy mnie zaskoczyła ;) Szczególnie dotyczące wrednego charakteru i moderczego spojrzenia - wydawało mi się zwykle tak po podczytywaniu bloga, że miła z Ciebie i ciepła osoba - może się źle oceniasz? Ale ja też kocham pierogi... ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. oj nieładnie, nieładnie z tymi lekturami szkolnymi. Jako pedagog szkolny nie pochwalam, a potem mówią , że nauczyciel niczego nie nauczy, a z kim ma pracować jak nikt nie czyta lektur?
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja niesty do traktowania książek mam inne zdanie. Książka powinna być w ruchu i nie chodzi tu o niszzcenie jej, ale ktoś kto czyta książkę uważąjąc by jeden najmniejszy róg się nie odgiął no cóż jest... on nie czyta tej książki on się martwi.
    Ksiązka z wygiannymi rogami to książka czytana. :)
    A co do pedagogiki: uczęszczasz jeszcze na jakieś warsztaty z osobami niepeunosprawnymi?

    OdpowiedzUsuń
  8. Parę rzeczy jest jakby o mnie. ;)
    Ale najbardziej nurtuje mnie to Twoje nazwisko. ;)

    Pozdrawiam, Klaudyna. [zeswiatafantazji.blog.onet.pl]

    OdpowiedzUsuń
  9. Przydałaby mi się osoba, która lubi przebywać z trudną młodzieżą - mam taką sztuk jeden pod własnym dachem. I ja wysiadam... Podziwiam, że ktoś chciałby mieć do czynienia z ich większą liczbą... :)

    OdpowiedzUsuń
  10. :) piękne tajemnice Leny, widzę, że nie tylko ja nie przepadałam za lekturami szkolnymi :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Kasandra zaprosiła również mnie , ale ja chyba wieczorem usiądę i napiszę parę słów :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. No i już Cię mamy :-). Niebanalna i oryginalna :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. O cholercia...:) Idę trawnik skosić i się pozastanawiać:)))

    OdpowiedzUsuń
  14. Widzę, że osoby czytające mają dużo cech wspólnych xD

    OdpowiedzUsuń
  15. Naprawdę mamy dużo wspólnego ;) Jeśli chodzi o stan książek - jestem STRASZNIE poirytowana, gdy te pożyczone wracają do mnie w innym stanie, niż były. W podobnej sytuacji nie ma przebacz - więcej nie pożyczam.

    OdpowiedzUsuń
  16. O prawie połowę tych rzeczy Cię nie podejrzewałam - szczególnie o rekiny :) A jeżeli jesteś zainteresowana podróżami na wschód, to mieszkam 30 minut piechotą od granicy z Ukrainą :D Zapraszam!

    OdpowiedzUsuń
  17. @montgomerry - sama nie jestem z tego dumna, a na swoją obronę mam tylko to, że od czasu do czasu staram się sięgać, bo lektury szkolne. Obawiam się jednak, że Sienkiewicza nigdy nie tknę. Próbowałam ale nie daję rady.

    @Escritora - nie chodziło mi o niszczenie się książek w skutek czytania. To normalne, że z czasem zmieniają one swój wygląd. Denerwują mnie natomiast sytuację, gdy pożyczam komuś książkę, a ten wygina ją we wszystkie strony, rogi i okładka są okropnie pozaginane, a całość woła o pomstę do nieba.

    @niedopisanie - może potrafię stwarzać pozory? ogólnie rzecz biorąc jestem zamknięta w sobie i wolę stwarzać pozory, a wredność i innego tego typu sprawy pozostawiam dla osób, które nadepną mi na odcisk.

    @Soulmate - masz to, jak w banku, że któregoś razu Cię odwiedzę :) W tym roku mogę nie dać rady ale może w przyszłym?

    OdpowiedzUsuń
  18. bardzo fajnie jest poznać tych kilka prawd o tobie :) też nie znoszę jak ktoś niszczy książki, hehe i zazdroszczę tego morderczego spojrzenia- czasem też by mi się takie przydało

    OdpowiedzUsuń
  19. Też uwielbiam kraje słowiańskie. Mam zamiar kiedyś nauczyć się języka rosyjskiego. Uwielbiam słuchać tego języka. ;)

    Dziękuję za zaproszenie do zabawy, na pewno skorzystam. ^^

    OdpowiedzUsuń
  20. Czytałam lektury w podstawówce i gimnazjum, a teraz lecę na streszczeniach i nieźle na tym na razie wychodzę. Zobaczymy co udowodni mi matura ;) Z pewnością mamy coś wspólnego - nie cierpię tłumów i moje nazwisko też zawsze przekręcą :D

    OdpowiedzUsuń
  21. O kurczę, ile ciekawostek! Na wielu polach jesteśmy podobne, w innych zaskoczyłaś mnie bardzo :)

    PS. Czekam na recenzję 'Jednego dnia'. Widziałam, że masz już za sobą :))

    OdpowiedzUsuń
  22. O, ja także uwielbiam pierogi ruskie! Gdyby nie to, że są ciężkostrawne, pewnie jadłabym je codziennie :D. Ja również najchętniej przebywam w ciszy. Z kolei u mnie zaobserwowano "spojrzenie sceptyka", chociaż testy przed lustrem nie wniosły niczego nowego :)).

    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Pokaż nam to mordercze spojrzenie ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Kiedy próbowałam zrobić mordercze spojrzenie, osoba do której było to skierowane, roześmiała się, a ja oczywiście z nią.
    A co do muzyki to mam na odwrót - w nocy, kiedy nie mogę zasnąć, słucham czegoś spokojniejszego, a w dzień to Korn, Marilyn Manson... A mnie strasznie denerwuje nietolerancja. Np. o Marilyn'ie Manson'ie mówią, że jest świrem i to najczęściej przy mnie... Nawet można wziąć pod uwagę Michała Szpaka z X-factor. On ma swój styl, nie boi się niczego i to najbardziej mi się podoba w ludziach.

    OdpowiedzUsuń
  25. Nawet nie wiesz jak to się ciekawie czytało! Super post :)) W paru miejscach mnie zaskoczyłaś, a w innych pełna zgodność, np. z tą bezludną wyspą, idealny zestaw jak dla mnie, a ruskie uwielbiam, moja mama robi najlepsze :)

    OdpowiedzUsuń
  26. No to łączą nas rekiny ;) Są świetne ;]

    OdpowiedzUsuń
  27. Kolejny "rachunek sumienia" na który trafiłem :)
    Nie powiem, zszokowałaś mnie wyznaniem, iż nie przepadasz, ba! śmiem twierdzić nie cierpisz czytać książek z bibliotek, jednakże przy Twoim pedantyzmie to chyba zrozumiałe. Osobiście od czasu do czasu lubię wziąć do ręki zniszczoną, ale tylko i wyłącznie przez czas, książkę. Wyobrażam sobie jak wiele osób miało ją przede mną w rękach.
    Kolejny wniosek, strach pożyczać od Ciebie książki ;D Choć z drugiej strony, zawsze można zwalić na pocztę polską.
    Plus za rekiny, bo to naprawdę nietuzinkowe zainteresowane i za usypanie przy rocku / metalu!:D

    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  28. @Maks - Oj no aż tak pedantyczna to ja nie jestem :) Spokojna głowa :) Może nie to, że lubię książek z biblioteki, co drażni mnie sam fakt, jak ludzie zachłannie w nich postępują. Ostatnio bałam się podejść do działu z fantastyką, bo jakaś starsza pani, która znajdowała się przy regale ze się świeżo oddanymi książkami i łypała na mnie wściekłym spojrzeniem. Obok stał pokaźny stos ksiąg, których nie było można tknąć. Tak przeszła całą bibliotekę stosów się uzbierała, a ona dopiero usiadła i zaczęła je przeglądać. Tak, czy inaczej staram się czytać około 2-3 książki miesięcznie, które pochodzą z biblioteki, jednak nie zawsze się to udaje.

    Jesteś kolejną osobą, która uważa mnie za straszną. Pablo dokładnie sprawdza, czy nie czaję się na niego w domu, a z kolei ty uważasz, że strach pożyczać ode mnie książki ;) Bez obaw. Z moim pedantyzmem nie jest znowu aż tak źle ;) Zapraszam do siebie ;) Może znajdziesz u mnie coś co Cię zainteresuje.

    Spanie przy SOAD to jest coś :D

    OdpowiedzUsuń
  29. Powtórzę jeszcze raz, że genialnie ktoś wymyślił tą zabawę. Leno, rozumiem Cię szczególnie dobrze co do tych dzieci nazbyt rozpieszczonych. Praktycznie co dzień spotykam się z takimi i tylko odliczam dni do wakacji :)
    Zaskoczyłaś mnie, natomiast, co do tego, że tak nie dawno pokochałaś książki.
    A jeśli chodzi o zniszczone egzemplarze w biblitekach to też się nad nimi zastanawiam. Zawsze sobie myślę, że przecież ktoś wybiera się do biblioteki, bo lubi i szanuje książki, więc skąd potem biorą się te zdewastowane egzemplarze, nie mam pojęcia.

    OdpowiedzUsuń
  30. Moim zdaniem także łatwiej już dogadać się z tzw. "trudną młodzieżą" niż coraz bardziej rozpieszczonymi dziećmi. Popieram zasypianie przy rocku/metalu. Zastanawiam się jakich to sztuczek pseudo psychologiczniej używasz:)
    A twoje nazwisko nie wydaje się być zbyt trudne do przeczytania, no chyba że nie czyta się go "normalnie", więc nie rozumiem dlaczego ktoś maiłby mieć problem z jego wymówieniem.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  31. Dawiro - no właśnie normalnie się je czyta. Nie przeszkadza to temu, że ciągle ktoś interpretuje je jako: "Świerszczek", "Świerczak", "Świerczyk", "Świerszczyk" itd.,

    Najlepsze jest to, że nikt nie da sobie przetłumaczyć, że jest inaczej ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. Polecam w taki mrazie "Poczwarkę" Terakowskiej - jest o niepełnosprawnej dziewczynce. Pierogi ruskie są ekstra, to także jedna z moich ulubionych potraw, choc wolę je jeśc niż robić :)

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku!

Z miłą chęcią podejmuje dyskusje na temat recenzowanych książek, nie potrzebuje jednak wiadomości, które zawierają w swojej treści adresy Waszych blogów. Każdy taki komentarz będzie przeze mnie usuwany.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Obserwatorzy