Kilka tygodni temu obiecałam sobie, że już nigdy więcej nie rozpocznę żadnej serii o wampirach. Zajmują one człowiekowi zbyt wiele czasu, który można byłoby spożytkować w nieco bardziej ambitny sposób. Niestety życie lubi nam płatać różne figle i zazwyczaj bywa tak, że chęć sięgnięcia po lekką i odprężającą lekturę jest zbyt silny by móc nad nią zapanować. Tak samo było i w tym przypadku.
Wszystko zaczęło się od niewinnej historii, która niewiele różni się od tego typu utworów literackich. Jessica jest nastolatką, która podobnie jak wszyscy jej rówieśnicy uczęszcza do miejscowej szkoły. Bardzo często uważana jest za osobę, która nie jest zbyt pewna siebie i niezwykle łatwo ją zdominować. Prawda jednak wygląda zupełnie inaczej. Główna bohaterka jest bowiem typem człowieka, który na każdą zaczepkę odpowie trafną ripostą.
Pewnego dnia w miasteczku pojawia się nieziemsko przystojny mężczyzna, który mimo swojego aroganckiego usposobienia, informuję Jessicę o jej wampirzych korzeniach. W trakcie jednej z rozmów informuje ją również o tym, że na mocy umowy - do jakiego doszło między ich rodami - zostali sobie przyrzeczeni na wiek wieków. Od tego momentu wszystko zaczęło się komplikować, a całe dotychczasowe życie głównej bohaterki odwróciło się o sto osiemdziesiąt stopni.
Beth Fantaskey stworzyła powieść, która jest dobra, jednak nierewelacyjna. Czytanie jej nie wymaga od czytelników zbytniego skupienia i dzięki temu idealnie nadaje się do zagłębiania się w każdej wolnej chwili. Przy dobrym wczytaniu się w lekturę wszystko wydaje się być harmonijne i niezwykłe, choć czasami może to przeszkadzać w czytaniu osobom, które wymagają od lektury czegoś więcej. Mimo to chciałabym polecić "Przyrzeczonych" wszystkim fanom Beth Fantaskey, a także osobom poszukującym w chwili obecnej książki, która umiliłaby im samotny wieczór. Gwarantuję, że w takim przypadku sprawdzi się ona idealnie i w większości przypadków będziecie zadowoleni z lektury.
Wydawnictwo Nasza Księgarnia, marzec 2011
ISBN: 978-83-10-11929-2
Liczba stron: 408
Ocena: 7/10
Wydawnictwo Nasza Księgarnia, marzec 2011
ISBN: 978-83-10-11929-2
Liczba stron: 408
Ocena: 7/10
Chętnie dałabym jej szansę:)). Mam nadzieję, że będzie taka możliwość. Pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ta książka i chętnie zapoznam ją bardziej szczegółowo.
OdpowiedzUsuńWarto byłoby przeczytać :) dodam zatem do listy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Jakiś czas temu, też nie chciałam już wracać do książek o wampirach, ale naszła mnie nagła ochota na nie. W pierwszej chwili zdusiłam ją kupując młodzieżówkę, jednak "Przyrzeczeni" wpadli mi już wtedy w oko i po powrocie do domu zaczęłam szukać recenzji książki.
OdpowiedzUsuńNastępnego dnia siedziałam do późna żeby skończyć książkę. Zupełnie nie żałuję tego. Co więcej już nie mogę się doczekać drugiej części przygód Jessici. :)
Serdecznie pozdrawiam
Wspomnij Mnie (http://wspomnij-mnie.blogspot.com/)
Też mam ją na oku ;] Chyba w najbliższej przyszłości po nią sięgnę ;] Dzięki za recenzję ;]
OdpowiedzUsuńJa już nie chcę czytać NIC co jest związane z wampirami. Niedobrze mi od tego nawału krwiopijców :P
OdpowiedzUsuńTa książka stoi na mojej półce już parę dobrych miesięcy, a ja wciąż nie mogę się do niej przekonać;)
OdpowiedzUsuńSłyszałam wiele dobrego o tej książce. Niby sobie obiecałam, że nigdy więcej wampirów, to jednak mam na nią wielką chęć. Może jedna lektura nie zrobi mi różnicy.
OdpowiedzUsuńPomyślimy, zobaczymy... :)
OdpowiedzUsuńWaham się, czy czytać: część recenzentów się zachwyca, część wiesza psy... A ja, jak wszyscy, mam na razie dosyć wampirów xD
OdpowiedzUsuńTo to jest seria? Nieeee... :( No to też będę musiała czytać jeszcze jedną...
OdpowiedzUsuńJa po prostu uwielbiam tą książkę ;D
OdpowiedzUsuńBujaczek - z tego co wiem to dylogia.