sobota, 27 sierpnia 2011

Top 10: miejsca znane z literatury, które chcielibyśmy odwiedzić






Top 10 to akcja, przy okazji której raz w tygodniu ma blogu pojawiają się różnego rodzaju rankingi, dzięki którym czytelnicy mogą poznać bliżej blogera, jego zainteresowania i gusta. Jeżeli chcesz dołączyć do akcji - w każdy piątek wypatruj nowego tematu na dany tydzień
Dziś przyszła pora na... Dziesięć miejsc znanych z literatury, które chcielibyśmy odwiedzić!

Przyznam szczerze, że już jakiś czas temu miałam wielką ochotę dołączyć do organizowanej przez Klaudynę akcji "Top10" zawsze jednak coś stanęło na mojej drodze i z tygodnia na tydzień moje plany były przekładane na czas bliżej nieokreślony. Dzisiaj jednak zebrałam się w sobie i postanowiłam przedstawić Wam dziesięć miejsc, które chciałabym odwiedzić w związku z przeczytanymi ze mnie powieściami. /kiedy klikniesz na zdjęcie, otworzy się strona, z której ono pochodzi/: 

Farma Amiszów w Pensynwalii

Nigdy nie przepadałam za urokami wielkich metropolii, jednak z miłą chęcią wybrałabym się w podróż do farmy Amiszów, którą poznałam dzięki "Świadectwu prawdy" Jodi Picoult. Muszę przyznać, iż przypadła mi ona do gustu już po kilkudziesięciu przeczytanych stronach i strasznie żałowałam, że książka tak szybko się skończyła. Mentalność tamtejszych ludzi i styl ich życia był dla mnie czymś niezwykłym i z miłą chęcią przeniosłabym się tam na nieco dłużej. 

Nora

Rodzina Weasley'ów jest mi bliska już od pierwszego tomu serii o Harrym Potterze. Wszyscy jej członkowie przypadli mi do gustu dzięki swojej niezwykłej oryginalności, która w dużej mierze przejawiała się ich niezwykłą naturalnością, szczerością, a także dobrocią serca, którą było można zauważyć niemalże na każdym kroku. Przebywając w ich domu czułam się niczym w swoim własnym i poniekąd zazdrościłam im zarówno magicznych przedmiotów - które mogłam zaobserwować podczas zagłębiania się w lekturę - ale i również tego, że potrafili mnie mocno zaskoczyć. Nie muszę chyba wspominać, iż moimi ulubionymi członkami tej rodziny byli Fred i George.

sklep Magiczne Dowcipy Weasleów

Temu miejscu mówię trzy razy TAK! I nie obrażę się jeśli do kompletu zaproponują mi bliźniaków. Z całą pewnością znalazłabym w nim oazę wszelkich wariactw i nie musiałabym się w nim martwić trudami dnia codziennego.

Gdzie indziej

Jest to miejsce do którego trafiają wszyscy zmarli. Miejsce, w którym mają oni okazję do ponownego spotkania ze swoimi bliskimi i w których czas liczony jest w odwrotną stronę niż na Ziemi. Po przybyciu do Gdzie Indziej każdy człowiek odnajduje zajęcia, do którego został stworzony i oddaje się mu aż do chwili, w której to staje się niezdolnym do pracy niemowlęciem, a gdy jego czas zostaje wyzerowany, to ponownie zostaje wysyłane do rzeczywistości, gdzie na nowo rodzi się jako ktoś zupełnie inny. Moim zdaniem jest to ciekawa perspektywa życia po śmierci i nie ukrywam, że bardzo chciałabym aby wszystko wyglądało właśnie tak, jak to przedstawiła Gabrielle Zevin.

Szkoła imienia św. Władymira

Co prawda moda na wampiry odchodzi już od nas wielkimi krokami i osobiście traktuje tego typu cykle jako czasoumilacze, jednak "Akademia Wampirów" wywarła na mnie ogromne wrażenie już od pierwszego zetknięcia z tą serią. Uwielbiam powracać do miejsc, które dzięki niej poznałam i na nowo przeżywać radosne i smutne momenty jej bohaterów. 

Barcelona

Te urokliwe miasto zaciekawiło mnie w momencie, w którym wzięłam w swoje ręce "Marinę" Carlosa Ruiza Zafona i tak krąży w mojej głowie już od kilkunastu miesięcy. Chciałabym w końcu wybrać się w ten zakątek Hiszpanii i wspólnie z grupą znajomych zwiedzić - znajome mi z czytanej powieści - zakamarki. A nóż widelec odnajdę w niej coś co szczególnie mnie zaintryguje.

Park Narodowy Killarney

Miejsce to zauroczyło mnie w momencie, gdy wraz z bohaterem powieści Janusza Baynara pt.: "Skutki uboczne" udałam się w podróż pełną przygód, która rozpoczęła się na jednym z tamtejszych szlaków. Łono natury, a także góry są bliskie mojemu sercu już od dawna, więc mam nadzieję w końcu się tam wybrać.


Zielone Wzgórze

Zawsze zazdrościłam Ani miejsca, w którym odnalazła swój prawdziwy dom. Wielokrotnie marzyłam o tym, by wybudować sobie niewielki domek otoczony ze wszystkich stron zieleniom i założyć w nim prywatną biblioteczkę. Być może i dla mnie okazałaby się równie szczęśliwy.

Dolina Muminków

Dolina Muminków to miejsce, które darze ogromnym sentymentem od dziecka. Zarówno w wersji książkowej, jak i filmowej uwielbiałam się włóczyć z Ryjkiem i innymi bohaterami po najróżniejszych zakamarkach tego miejsca i sądzę, że powrócę do niej jeszcze nie raz.


miejsce bliżej nie określone

Po przeczytaniu "Bez przebaczenia" Agnieszki Lingas-Łoniewskiej postanowiłam odnaleźć tego jednego jedynego żołnierza, który odmieni moje życie. Książka należąca do literatury kobiecej zrobiła na mnie tak wielkie wrażenie, że jeszcze przez długi czas chodziłam rozmarzona i nie mogłam znaleźć sobie swojego miejsca. Podobnie zresztą było z większością mojej grupy na studia. Zdaję sobie sprawę, iż w tym miejscu powinnam wkleić raczej zdjęcie biblioteki, w której po raz pierwszy Paulina spotkała Piotra, jednak uznałam, że fotografia jednostki wojskowej trafniej określi powagę całej sytuacji.

***

A jak prezentują się Wasze rankingi?
Macie ochotę wybrać się w któreś z tych miejsc razem ze mną?

19 komentarzy:

  1. Zielone wzgórze będzie i u mnie w Top 10 ale chętnie odwiedziłabym też Farmę Amiszów i Park Narodowy Killarney no i Barcelonę :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Ostatnim mnie rozwaliłaś !!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. A przepraszam Cię bardzo Sabinko ale nie rozumiem, czym cie tak 'rozwaliłam' ;p

    OdpowiedzUsuń
  4. Ostatnie miejsce zawładnęło również moim sercem, nadal jestem pod wrażeniem "Bez przebaczenia". Poza tym chętnie zwiedziłabym z Tobą Barcelonę, Norę i Zielone Wzgórze :)

    OdpowiedzUsuń
  5. weź mnie ze sobą do doliny Muminków :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Chętnie wybrałabym się do szkoły świętego Władymira i na Zielone Wzgórze, zawsze zazdrościłam Anii mieszkania w tak cudownym miejscu ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Wymyśliłaś :) Leć pod jednostkę szukać męża :P Prędzej marynarza jakiegoś dorwiesz, jak przestaniesz wybrzydzać :P :P :P

    Ale to fakt książką "Bez przebaczenia" jest genialną książką !!!!
    Chetnie obejrzałabym film na jej podstawie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. O tak, chętnie wybrałabym się do Doliny Muminków i do sklepu Weasleyów - koniecznie! I w sumie... Norę chętnie bym ujrzała i pomieszkała w niej :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Na pewno sklep Weasley'ów i szkołę św.Władymira ;D Mogę się pochwalić tym ,że Barcelonę mam już za sobą :P

    OdpowiedzUsuń
  10. Hahah, z tym żołnierzem faktycznie dobre =]]

    Barcelonę już poznałam, ale nie miałabym nic przeciwko ponownej wycieczce. Dolinę Muminków i ja bym chętnie odwiedziła, ach :)

    Dzięki za udział w zabawie!

    OdpowiedzUsuń
  11. Z chęcią wybrałabym się do Doliny Muminków oraz do Nory Weasleyów. Oczywiście sklep bliźniaków i miejsce, gdzie mieszkała Ania z Zielonego Wzgórza, również z chęcią bym odwiedziła, chociaż jednak wolę mieszkać w mieście. Na mojej działce czuję się trochę jak tytułowa bohaterka, jednak i tak zostanę przy mieszkaniu w "brudnym i hałaśliwym miejscu". :)

    OdpowiedzUsuń
  12. a ja z chęcią odwiedziłabym Zielone wzgórze Barcelonę i oczywiście sklep Weasleów :)

    OdpowiedzUsuń
  13. w ostatnie miejsce jadę z Tobą :) ale ja osobiście dorzuciłabym Zamek Hogwart :) taaaaaaaaak :)

    OdpowiedzUsuń
  14. A ja bym dorzuciła Śródziemie, ale nie będę dorzucać, bo nie będę rzucać. Za ciężko byłoby wybrać te 10 miejsc.
    Na pewno jednak Śródziemie było by na pierwszym miejscu! ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Do Weasley'ów zabieram się razem z Tobą! I jeszcze do Barcelony! A Akademię odwiedzimy przy okazji xD

    OdpowiedzUsuń
  16. Od dawna chcę przeczytać "Świadectwo prawdy" Jodi Picoult, więc chyba się zabiorę skoro tam takie opisy piękne. Z Twoich do moich dodałabym Doline Muminków na pewno, Zielone Wzgórze i Barcelonę. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Do Nory i Sklepu bliźniaków (choć teraz już jednego) wybiorę się bardzo chętnie. Zielone Wzgórze też mnie intryguje. No i do miejsca gdzie Paulina i Piotr się spotkali, tam gdzie żyli. Też byłam oczarowana tą ksiązką była taka realna i prawdziwa, że mogłabym wypatrywac Piotra pod ta bramą ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Na pewno odwiedziłabym Norę, sklep Weasleyów i oczywiście zielone Wzgórze. Pozostałych miejsc nie znam, ale może kiedyś przeczytam owe książki :)

    OdpowiedzUsuń
  19. 1. Kraina Glome z "Dopóki mamy twarze" C.S. Lewisa
    2. Klasztor w Nowym Araracie z trylogii Akunina
    3. Kotlina Kłodzka ("Prowadź swój pług przez kości umarłych" Olgi Tokarczuk)
    4. St. Mary Mead (cykl kryminałów z panną Marple)
    5. Dolina Muminków
    6. XIX-wieczny Londyn ("Szkarłatny płatek i biały" Michela Fabera)
    7. posiadłość rodziny Ayresów z "Ktoś we mnie" Sarah Waters
    8. dom sióstr Blackwood z "Zawsze mieszkałyśmy w zamku" Shirley Jackson
    9. Botswana ("Kobieca agencja detektywistyczna nr 1")
    10. Kraina Manczkinów ("Czarnoksiężnik z Krainy Oz")

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku!

Z miłą chęcią podejmuje dyskusje na temat recenzowanych książek, nie potrzebuje jednak wiadomości, które zawierają w swojej treści adresy Waszych blogów. Każdy taki komentarz będzie przeze mnie usuwany.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Obserwatorzy