Cassandra Clare jest amerykańską autorką, która przyszła na świat 21 lipca 1973 roku w Teheranie. W trakcie swojego życia kilkukrotnie zmieniała kraj zamieszkania, skończyła liceum Los Angeles, a także podjęła pracę w Nowojorskiej redakcji. Pisanie swojej debiutanckiej powieści rozpoczęła ona w 2004 roku, a niespełna trzy lata później została ona opublikowana przez jedno z amerykańskich wydawnictw.
"Mechaniczny Anioł" jest powieścią, która rozpoczyna cykl będący perquelem popularnej na całym świecie serii "Dary Anioła". Zdobyła ona serca wielu czytelników, którzy z wielką niecierpliwością oczekiwali na kolejne zetknięcie się z kulturą Nocnych Łowców - niezwykle utalentowanych istot, które stworzone zostały by stawić czoła zagrażającym ludzkości niebezpieczeństwom. W tym celu przechodzą oni wieloletnie szkolenie, w trakcie którego nabywają specjalne umiejętności. Zdobyte umiejętności w połączeniu z kreślonymi stelą Znakami, umożliwiają Nefilim wyrównaną walkę z siłami ciemności.
"Mechaniczny Anioł" jest powieścią, która rozpoczyna cykl będący perquelem popularnej na całym świecie serii "Dary Anioła". Zdobyła ona serca wielu czytelników, którzy z wielką niecierpliwością oczekiwali na kolejne zetknięcie się z kulturą Nocnych Łowców - niezwykle utalentowanych istot, które stworzone zostały by stawić czoła zagrażającym ludzkości niebezpieczeństwom. W tym celu przechodzą oni wieloletnie szkolenie, w trakcie którego nabywają specjalne umiejętności. Zdobyte umiejętności w połączeniu z kreślonymi stelą Znakami, umożliwiają Nefilim wyrównaną walkę z siłami ciemności.
Tessa Gray jest na pozór zwyczajną nastolatką, która po śmierci ciotki udaje się do oddalonego o kilka tysięcy kilometrów Londynu. Dzięki kupionemu przez brata biletowi ma wielką szansę na wyrwanie się z Ameryki i rozpoczęcie nowego życia u boku mężczyzny, który stanowi dla niej ostatnią deskę ratunku. Na miejscu okazuje się jednak, że nie wszystko wygląda tak, jak było to pierwotnie zaplanowane i Nate wcale nie czeka na nią we wskazanym w liście miejscu. Główna bohaterka spotyka za to tajemnicze kobiety, które podają się za jego zaufane pracownice. Dziewczyna wsiada z nimi do powozu, a po dotarciu do dziwnej posiadłości okazuje się, że wpadła w ręce psychopatek, które przez kolejnych kilka tygodni będą więzić ją w niezbyt przyjemnym dla oka pomieszczeniu. Przez większość dnia Tessa zmuszana jest do wypełniania poleceń, które wydają się jej całkowicie absurdalne. Wszystko do czasu, w którym spotyka na swojej drodze Willa...
Muszę przyznać, że "Mechaniczny Anioł" jest książką, która na samym początku sprawiła mi wiele problemów. Dość trudno było mi bowiem wczytać się w fabułę przedstawioną przez Cassandrę Clarę i bywały momenty, w którym myślałam, że odłożę ją na półkę i wrócę do niej dopiero za jakiś czas. Było to głównie spowodowane faktem, iż została ona umiejscowiona w XIX wieku i panowały wówczas zupełnie inne zwyczaje, które dotychczas były mi niemalże obce. Dopiero z czasem wszystko wróciło na odpowiedni tor i dalsza część powieści została pochłonięta przeze mnie w zawrotnym tempie. Pokusiłabym się nawet o stwierdzenie, że przedstawiona w dniu dzisiejszym pozycja literacka bije pozostałe książki na głowę. Jest tak zarówno pod względem pomysłu, jak i również warsztatu piśmienniczego, który zrobił na mnie ogromne wrażenie. Nie mniej jednak to "Dary Anioła" rozkochały mnie w sobie do granic możliwości i to właśnie im zostanę wierna przez kolejnych kilka lat.
"Mechanicznego Anioła" chciałabym polecić wszystkim miłośnikom tego typu literatury. W sposób niemalże doskonały wprowadzi Was ona w świat Nefilim i wyjaśni kwestie, o których w pozostałych książkach Cassandry Clare nie było nawet mowy. To właśnie dzięki niej poznacie tajniki tworzenia urządzeń, którymi na co dzień posługują się Nocni Łowcy, a przy okazji spędzicie czas w naprawdę doborowym towarzystwie.
Wydawnictwo MAG, październik 2010
ISBN: 978-83-7480-182-9
Liczba stron: 470
Ocena: 7/10
Książka jest dostępna w Księgarni Internetowej AMAZONKA:
Jako, że naprawdę przypadła mi do gustu seria "Dary anioła" to myślę, że i tej pozycji dam szansę ;)
OdpowiedzUsuńCzyli co, zaczyna od tej książki całą serię, czy może jednak od "Miasta Kości"?
OdpowiedzUsuńBardzo lubię książkę, głównie za mroczny, miejscami duszny klimat. Czekam na kontynuację w grudniu, oby było bez przesuwów.
OdpowiedzUsuń@Mery - "Mechanicznego anioła" można czytać w jakiejkolwiek konfiguracji, byle przed "Miastem upadłych aniołów".
Jestem fanką "DA" i nie mogłabym przegapić takiej książki więc robię na nią polowanie XD
OdpowiedzUsuńUwielbiam Cassandre Clare, a raczej jej trzy pierwsze książki, które pochłonęłam w mgnieniu oka. Mam nadzieję, że będę mogła przeczytać również tą "część" jak i następne:)
OdpowiedzUsuńCzytałam dotychczas jedną książkę tej autorki, jednak jakoś do końca jej styl mnie nie urzekł... Cóż, ostatnio jakoś nie ciągnie mnie do lektur w stylu recenzowanej przez Ciebie pozycji, więc odpuszczam. ;)
OdpowiedzUsuńJa jednak wolę stanowczo Dary Anioła jak wspominałam wcześniej do 3 części. :-) Czytałam i miło wspominam, ale wolę Jace'a xD
OdpowiedzUsuń@Cassiel - masz więc tak jak ja :) Jestem stara i głupia ale bez Jace'a to już nie to samo.
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze styczności z tą serią, i co prawda specjalnie poszukiwać jej nie będę, ale jak się trafi w bibliotece to nie odmówię.
OdpowiedzUsuńDzięki uprzejmości pani bibliotekarki z gimnazjum czytałam ten tom :) bardzo fajne uzupełnienie "podstawowej" serii, choć osobiście bardziej polubiłam Jema bo Will mnie wkurzał, i naprawdę - bez Jace'a to nie to samo :)
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze, że absolutnie zachęciłaś mnie do tej książki... a może i do "Darów anioła"? Pomysł wydaje mi się naprawdę oryginalny. Wcześniej tylko widywałam te książki w księgarniach, ale szczerze powiedziawszy, nie zachęciły mnie wizualnie. Jak widać, nie warto oceniać książki po okładce. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Klaudyna.
Mnie tam się podobało, chociaż fabuła zdecydowanie do oryginalnych nie należy, a bohaterowie właściwie dublują tych z Darów Anioła:/
OdpowiedzUsuńGdyby nie Twoja pozytywna recenzja, nawet nie zwróciłabym na nią uwagi. Okładka mi się nie podoba, tytuł też. Te pozory...
OdpowiedzUsuńMam już za sobą całe Dary Anioła(plus cz4) i Mechaniczny Anioł (zaczynający prequelową trylogię) podoba mi się o wiele bardziej. Może to dlatego, że jestem zakochana w takim klimacie wiktoriańskim/ steampunkowym ?
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze do czynienia z tą serią i szczerze powiedziawszy nie wiem czy znajdę na nią czas. Żeby to jeszcze była odrębna powieść a nie cykl, to może bym się skusiła a tak to trzeba czekać i pilnować kolejne kontynuacje a ja już mam parę serii na koncie i za każdym razem gdy wychodzi nowość zmuszona jestem dokupić kolejny tom , by dowiedzieć się co nowego u starych bohaterów. Tak więc co do "Mechanicznego Anioła" to pomyśle jeszcze.
OdpowiedzUsuń