wtorek, 15 listopada 2011

Justyna Bigos, Beata Mozer - Dziecko z chmur

Długo zastanawiałam się nad słowami, których powinnam użyć wypowiadając się na temat "Dziecka z chmur". Wydaje mi się, że przeżyłam w życiu zbyt mało, by oceniać jawnie zwierzenia dwóch kobiet, które przez wiele lat swojego życia walczyły o to by wreszcie zostać matkami.

Problem niepłodności jeszcze nie tak dawno należał do grona tych, które wywoływały w rozmówcach ogromną dawkę niezrozumienia i braku akceptacji. Kobiety nie mogące zajść w ciąże były nie tylko  szykanowane przez otaczające je społeczeństwo ale i również wytykane palcami, a niekiedy także obrażane. Nikt nie pomyślał jednak jak wielki ból i niemoc gromadzą w sobie każdego dnia i miesiąca, gdy kolejne próby poczęcia dziecka nie odnoszą oczekiwanych skutków. W chwili obecnej medycyna stoi na dość wysokim poziomie i wielu spośród tych ludzi odnajduje pomoc w różnego rodzaju klinikach. Niestety w dalszym ciągu spotykamy pary, których starania nigdy nie zaowocują w dziewięć miesięcy noszenia pod sercem istotki, będącej ich upragnionym dziecięciem. 

Szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie bólu, który towarzyszy małżeństwom walczącym o upragnionego potomka. Jestem pełna podziwu dla autorek tej niepozornej książeczki, która okazała się być skarbnicą bardzo osobistych zwierzeń. Nie wiele kobiet byłoby gotowych do podjęcia tematu swojej niemożności, więc tym bardziej cieszę się, że w końcu odnalazły one spełnienie swoich instynktów macierzyńskich. Na przemian opisują one kolejne etapy swojego życia - począwszy od dnia ślubu, poprzez okres intensywnych starań i wizyt lekarskich, a skończywszy na podjęciu decyzji o adopcji. Każde z tych wydarzeń zostało przedstawione przez autorki w sposób nietuzinkowy. Nie wiele osób na ich miejscu zdobyłoby się na tak wielkie obnażenie się przed otaczającą nas społecznością.

"Dziecko chmur" jest pozycją literacką, która wzrusza Moli Książkowych od pierwszych przeczytanych stron. Wydarzenia ukazane nam w całości tego dzieła sprawiły, że przemyślałam sobie kilka kwestii i nieco inaczej zacznę podchodzić do spraw, które już niedługo zaczną mieć dla mnie ogromne znaczenie. Bardzo często bywa tak, że nie zastanawiamy zbytnio nad tym co czeka nas za rok, czy dwa. Czasami jednak warto byłoby to uczynić. Nie warto również oceniać ludzi po ich niedoskonałościach. Powinniśmy traktować innych tak, jakbyśmy sami tego chcieli. Polecam ją więc czytelnikom o wrażliwych sercach i odpornych na cudzą krzywdę. Gwarantuję, że wiele spośród opisywanych tam rzeczy wywoła was łzy wzruszenia i zarazem szczęścia, które w końcu spotyka główne bohaterki tejże książki.

Wydawnictwo Nasza Księgarnia, marzec 2010
ISBN: 978-83-10-11770-0
Liczba stron: 232
Ocena: 8/10

23 komentarze:

  1. Bardzo podobną sytuację - tak przynajmniej mi się wydaje - mam w najbliższej rodzinie, więc nie muszę czytać tej pozycji...

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja chyba też jeszcze za mało przeżyłam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Tę książkę z pewnością chcę przeczytać. Tematyka ciekawa, okładka piękna, recenzja zachęcająca, więc nie zamierzam się opierać:).
    Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Widzę, że to naprawdę mocna i poruszająca książka. Warto przeczytać:)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Sądzę, że warto przeczytać, bo temat obecnie dość ważki. Okładka zachęcająca, nie powiem. Ale na razie się wstrzymam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Temat trudno i dla wielu bolesny, ale książka warta by się z nią zapoznać

    OdpowiedzUsuń
  7. Trudny temat, a swoją drogą często się zastanawiam, jak to jest, że niektóre kobiety bardzo chcą mieć dziecko, ale nie jest im to dane, a inne, mimo, że go nie pragną, z taką łatwością zachodzą w ciążę. Takie życie, niestety.

    OdpowiedzUsuń
  8. A ja mam w planie przeczytanie tej książki - mam dwójkę dzieci i cieszę się, że je mam !
    Uważam, że takie książki powinny skłaniać do przemyśleń - szczególnie przy podejmowaniu tak ważnych decyzji jak chociażby aborcja....

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie będę się nadmiernie rozpisywać -koniecznie muszę przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  10. Fakt, sama się spotkałam z sytuacjami szykanowania kobiet, które nie mogły mieć potomstwa. A co bardziej mnie złościło to to, że czasem o wiele gorzej były traktowane kobiety, które starały się o to dziecko "medycznymi" sposobami.

    OdpowiedzUsuń
  11. Na pierwszy rzut oka - piękna okładka! Przeczytam! Ale potem uświadomiłam sobie, że mam kolejkę do czytania i raczej nie starczy mi czasu i będę musiała ją sobie odpuścić...

    OdpowiedzUsuń
  12. ciekawy temat, piękna okładka i zachęcająca recenzja, mam nadzieję, że kiedyś uda mi się przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Widzę, że to książka z emanująca wieloma emocjami. Niestety, jak na razie nie na moje siły. Nie w obecnej sytuacji. Pozdrawiam,
    Pati

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja lubię takie mocne książki, z pewnością przeczytam:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Temat z pewnością trudny. Nie wyobrażam sobie w przyszłości mieć takiego rodzaju problemy, ale mimo tego z chęcią zapoznam się z tą lekturą.

    OdpowiedzUsuń
  16. Chciałabym ją kiedyś przeczytać:-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nigdy wcześniej nie słyszałam o tej książce. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie przeczytam, bo wydaje się bardzo dobra.

    OdpowiedzUsuń
  18. Mówi się często, że jakaś historia nas nie dotyczy, albo nie chcemy w niej uczestniczyc czytajac, bo borykamy sie z nia na codzien w bezpośrednim zyciu. A ja uwazam, ze nigdy nie wiemy co nas czeka za rogiem, a poznac jakis punkt widzenia, to zawsze lepiej niz nie miec zadnego.
    Z przyjemnoscia przeczytam ta ksiazke, choc pewnie bede ryczec jak bobr :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Rzeczywiście jest to dość ciekawy, a zarazem bolesny temat. Sama miałam do czynienia z takimi kobietami osobiście. Trochę nie mieści mi się w głowie to co pisałaś na początku; że mogą one się czuć nieakceptowane i niezrozumiane. Moje otoczenie wspierało je jak tylko mogło. Na szczęście także i u nas wszystko dobrze się skończyło. :)

    OdpowiedzUsuń
  20. O książce słyszę po raz pierwszy, lecz czuję, że powinna mi się spodobać. Będę się za nią rozglądać.

    OdpowiedzUsuń
  21. Niesamowita książka jak widzę. A ten słodzik na okładce!! Może ją mojej małżonce sprezentuję:) Będzie miała świetną lekturę na czas "zaciążenia" :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie powinno oceniać się książki po okładce, ale ta tutaj jest taka urocza! ;D Ksiązka o trudnym temacie, nieco psychologiczna tak myślę. Z pewnością jak tylko będę mieć okazję to przeczytam, bo wydaję mi się że to coś idealnego do czytaniadla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Książkę muszę koniecznie przeczytać!!!
    Tematyka jak najbardziej bliska mojej osobie:(

    Recenzja zachęcająca tym bardziej.

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku!

Z miłą chęcią podejmuje dyskusje na temat recenzowanych książek, nie potrzebuje jednak wiadomości, które zawierają w swojej treści adresy Waszych blogów. Każdy taki komentarz będzie przeze mnie usuwany.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Obserwatorzy