Nicole Krauss jest autorką, która uważana jest za jedną z najbardziej niezwykłych pisarek, jakie pojawiły się w Ameryce w ciągu ostatnich lat. Jej pierwsza powieść "Kiedy wchodziłam do pokoju" utrzymała tytuł Książki Roku w plebiscycie "Los Angeles Time". Kolejna książka "Historia miłości", od kilku lat zajmuje pierwsze miejsca na listach światowych bestsellerów.
"Wielki dom" jest książką, która opowiada swoim czytelnikom trzy niezwykłe historie. Bohaterką pierwszej z nich jest amerykańska pisarka, która większość swojego życia tworzyła przy - otrzymanym ponad dwadzieścia lat wcześniej - biurku. Wszystko byłoby dobrze, gdyby w jej życiu nie pojawiła się tajemnicza kobieta, która za wszelką cenę chciałaby odzyskać swoją własność. Pozostałe opowieści, podobnie, jak poprzednia skupiają się wokół mebla, który w odczuciach wielu ludzi posiada niezwykłą wartość. Jest ono bowiem doskonałą pamiątką po tym co było i miało dla innych spore znaczenie.
Po twórczość Nicole Krauss miałam w planach sięgnąć już jakiś czas temu. Złożyło się jednak tak, że musiałam z tym poczekać nieco dłużej, niż było to konieczne i wcale nie żałuję tej decyzji. Amerykańska autorka okazała się być osobą, która w sposób niezwykle skuteczny jest w stanie przekonać do siebie Moli Książkowych. Jestem pełna podziwu dla całokształtu tej pozycji literackiej. Zarówno pomysł na jej napisanie, jak i oprawa słowna okazały się być dopracowane w sposób mistrzowski i niezaprzeczalny. Każde kolejne zdanie, z którym napotykamy się w całości lektury jest w stanie oczarować czytelników do granic możliwości.
Nigdy bym się nie spodziewała, że będę w stanie polubić książkę, która nie posiada sztywno wytyczonych dialogów. W tym przypadku taki obrót sprawy, okazał się być kolejnym plusem. Minęło sporo czasu od momentu, w którym czytałam również wciągającą powieść. Mam nadzieję, że w przyszłości będę miała okazję sięgnąć po kolejne dzieła Nicole Krauss, a osobom, które w dalszym ciągu wahają się nad sięgnięciem po "Wielki dom" życzę szybko pojętej decyzji i mile spędzonego czasu.
Świat Książki, wrzesień 2011
ISBN: 978-83-7799-012-4
Liczba stron: 328
Ocena: 9/10
P.S. Przepraszam, że w recenzji brakuje ładu i składu ale bierze mnie choróbsko, a nie chciałabym tego odkładać na mniej odpowiedni moment.
Czuję, ze to książka dla mnie :)
OdpowiedzUsuńChciałabym poznać twórczość tej autorki :)) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam jeszcze o tej autorce, ale zapowiada się ciekawie... ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam książkę już jakiś dłuższy czas temu, i naprawdę mi się podobała :)
OdpowiedzUsuńChętnie sięgnę po tę książkę :)
OdpowiedzUsuńA mnie się wydaje, że to nie moje klimaty. Dlatego mimo wysokiej oceny nie sięgnę
OdpowiedzUsuńMyślę, że kiedyś przeczytam:)
OdpowiedzUsuńMoże się skuszę.
OdpowiedzUsuńTrzymaj sie cieplutko, mnie choróbsko już wzięło i jak widzę, nawet książek nie miałam na początku siły wziąc do ręki.
No nie wiem.. Jakoś niezbyt mnie zaciekawiła. Raczej ją sobie daruję.
OdpowiedzUsuńLubię takie książki - napisane "inaczej", zawsze dobrze czytało mi się powieści z dziwnie wplecionymi dialogami, a nawet bez nich. Chętnie przeczytam "Wielki dom".
OdpowiedzUsuń