Diane Chamberlain to wielokrotnie nagradzana autorka osiemnastu powieści, przetłumaczonych na kilkanaście języków i plasujących się na najwyższych miejscach list bestsellerów. Obecnie mieszka w Karolinie Północnej.
Na zapoznanie się z twórczością amerykańskiej pisarki czekałam już od jakiegoś czasu. Sukcesywnie dokonywałam zakupu kolejnych powieści, które zostały wydane w Polsce ale dopiero teraz znalazłam odrobinę czasu by spełnić swoje małe marzenie. Z doświadczenia wiedziałam jednak, że im bardziej oczekuję na spotkanie z jakąś powieścią, tym istnieje większe prawdopodobieństwo, że mogę się na niej zawieść. Przyczyny takiego stanu rzeczy bywają różne, jednak zanim wydamy osąd o jakiejś książce to naprawdę warto jest zabrać się za jej przeczytanie.
"Szansa na życie" przedstawia swoim czytelnikom historię ośmioletniej Sophie Donohue, która od kilku lat choruję na ostrą niewydolność nerek. Ze względu na schorzenie na które cierpi, dziewczynka uzależniona jest od wykonywanej kilka razy w tygodniu dializy, a także różnorodnych lekarstw, które skutecznie osłabiają jej organizm. Pewnego dnia główna bohaterka otrzymuje propozycję udziału w eksperymencie, który ma za zadanie pomóc pacjentom takim jak ona w walce z chorobą. Wbrew sprzeciwom ze strony byłego męża i rodziców, Janine zgłasza kandydaturę swojej córki do eksperymentalnej terapii. Leczenie herbaliną bardzo szybko odnosi sukcesy, a Sophie z dnia na dzień czuje się coraz lepiej. Korzystając z dobrego stanu zdrowia ośmiolatki, kobieta zgadza się na jej wyjazd na dwudniowy obóz skautów.
Janine zgodnie z umową udaje się na miejsce, z którego ma odebrać swoją jedynaczkę. Ku jej przerażeniu bus którym miała jechać Sophie nie dociera na czas, a sytuacja na parkingu coraz bardziej się zagęszcza. Po kilku godzinach opóźnienia, o całym zdarzeniu zostaje powiadomiona policja, a także rodzice dziewczynki, która wraz z córką p. Donohue jechała busem prowadzonym przez młodszą instruktorkę. Bohaterowie walczą z czasem by na czas odnaleźć zaginionych, jednak z biegiem czasu okazuje się, że pojazd, którym podróżowały, zjechał trasy i przeszedł poważny wypadek. Na miejscu zdarzenia zostają znalezione dwie ofiary, a patolog policyjny wykluczył wśród nich obecność Sophie. W poszukiwania głównej bohaterki angażuje się zespół, który krok po kroku przeszukuje las. Niestety coraz mniej osób wierzy w to, że uda im się odnaleźć ośmiolatkę.
Czy Janine uda się wygrać z czasem?
Kim tak naprawdę jest Luke, który przez najbliższą rodzinę kobiety uważany jest za pedofila?
Diane Chamberlain stworzyła powieść, która wywołuje w swoich odbiorcach wiele emocji. Stanowi ona bowiem dość ciekawą historię o cierpieniu, które dotyka zmartwioną matkę ale i również o pełnym wyrzeczeń życiu, do którego zmuszona została kilkuletnia dziewczynka. Przez wiele lat swojej egzystencji, Janine żyła w poczuciu winy, że to przez jej pracę i udział w niebezpiecznej wojnie, Sophie stała się posiadaczką choroby, która w bardzo krótkim czasie mogła doprowadzić do jej śmierci. Kobieta robiła wszystko co w jej mocy by być dobrą i kochającą matką. Z tego też powodu postanowiła zgłosić swoją córkę do testowania leków, które w odróżnieniu od wielu innych, okazały się być mniej toksyczne dla organizmu dziecka, a w dodatku dawały bardzo dobre efekty. Dlaczego więc rodzice Janine, a także ojciec Sophie byli przeciwni terapii, która sprawiła, że dziewczynka poczuła się zdrowsza? Co sprawiło, że osoby, które powinny wspierać decyzje kobiety, odsunęli się od niej i stanęli po stronie byłego zięcia? Jaki udział w całym przedsięwzięciu miał Luke, który kilka tygodni wcześniej został zatrudniony na etacie ogrodnika w rezydencji zamieszkiwanej przez starsze małżeństwo?
"Szansa na życie" ukazuje nam walkę z czasem, którą toczą bohaterowie tej powieści w obliczu zagrożenia. Janine Donohue zrobi bowiem wszystko aby odnaleźć swoją córeczkę. Specjalnie dla niej zdecydowała się w końcu na pilotowanie helikoptera, który umożliwił policji dokładniejszą penetrację obszaru, na którym mogła znajdować się ośmiolatka. W między czasie poznajemy również historię kobiety, która przez wiele lat swojego życia, uznawana była za chodzącą piękność, a także wzór zdolności aktorski. Niestety nie wszystko w jej egzystencji potoczyło się tak jak powinno i przez to zmuszona została do podjęcia decyzji, które były jednymi z najtrudniejszych w jej dotychczasowej egzystencji. To właśnie od nich zależało wszystko to co miało się wydarzyć w niedalekiej przyszłości.
Czy Zoe uda się podjąć właściwe decyzje?
Jaki związek z zaginięciem dziewczynki kryje się w jej zachowaniu?
Lektura tej powieści zajęła mi nie całe dwadzieścia cztery godziny. W tym czasie uczestniczyłam w dość wyczerpujących zajęciach na uczelni, a także w pełni oddałam się obowiązkom, które czekały na mnie po powrocie do domu. Przez cały czas towarzyszyły mi jednak uczucia i dylematy, jakie odczuwała Janine Dohonue. Szczerze mówiąc, nie byłam w stanie się od nich zdystansować. Gdy usiadłam w końcu do swobodnego odbioru tej książki, nie odłożyłam jej aż do momentu, w którym nie odkryłam, że to już koniec. Amerykańska autorka w sposób umiejętny dawkowała nam emocje i to dzięki nim, spotkanie z "Szansą na życie" okazało się aż tak pasjonujące i ciekawe. Podobnych utworów mamy na rynku naprawdę wiele, jednak dopiero ta sprawiła, że zaczęłam się utożsamiać z poszczególnymi bohaterami i starałam się ich zrozumieć. W wielu przypadkach było to bardzo trudne i do tej pory nie rozumiem ich toku rozumowania, jednak dzięki temu spotkanie z tą pozycją okazało się jeszcze ciekawsze i bardziej realistyczne.
Wyd. Prószyński i S-ka, luty 2012
ISBN: 978-83-7839-038-1
Liczba stron: 408
Ocena: 8/10
Brzmi nieźle, może kiedyś się skuszę... :)
OdpowiedzUsuńHmmm... Też się za nią rozglądam, ale jakoś nie po drodze nam. Muszę to jednak zmienić jak najszybciej ;)
OdpowiedzUsuńkurcze, a ja z tą autorką nie miałam dotąd do czynienia a widzę, ile już książek ma na swoim koncie o.0
OdpowiedzUsuńbędzie trzeba to zmienić w przyszłości
pozdrawiam!
W Polsce zostały jak na razie wydane tylko trzy, więc spokojnie możesz zabrać się za ich nabywanie.
Usuńjuz czuje, ze ksiazka przypadnie mi do gustu. bardzo chce przeczytac
OdpowiedzUsuńCzytałam jedną książkę tej autorki i nie sposób o niej zapomnieć. Ta okładka śmignęła mi przed oczami gdzieś w bibliotece, także z pewnością po nią sięgnę :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCzasem wśród wielu podobnych historii można wyłowić perełkę :)
OdpowiedzUsuńZrobiłaś mi dużą ochotę na te książkę. Wcześniej nie słyszałam o tej autorce, ale wydaje mi się, że jest warta uwagi.
OdpowiedzUsuńzachęciłaś mnie! lubię podobne, niełatwe historie.
OdpowiedzUsuńNa razie nie mam ochoty na trudne historie, dlatego odpuszczę sobie tą książkę.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Oj to chyba nie dla mnie:)
OdpowiedzUsuńM.