Uroczyście oświadczam, że sesja zimowa jest już za mną. Wczoraj otrzymałam wyniki ostatniego egzaminu i mogę śmiało powiedzieć, że 11 marca rozpoczynam już ostatni semestr studiów licencjackich. Nie mogę uwierzyć, że te trzy lata minęły aż tak szybko. I pomyśleć, że dopiero co pisałam maturę i uczęszczałam zajęcia na swoim pierwszym kierunku, a teraz mam już prawie za sobą Pedagogikę. Najbliższe miesiące zapowiadają się dość intensywnie. Rozdział teoretyczny pracy mam już prawie skończony, w metodologicznym muszę nanieść drobne poprawki, potem jeszcze tylko opracowywanie badań własnych, wrzucenie ich w tabele, mądre podsumowanie i gdzieś w okolicach połowy kwietnia, powinnam mieć już ją z głowy. Tymczasem pozostawiam Was ze stosikiem, który uzbierał się u mnie w tym tygodniu:
1. "Chłopiec w walizce" Lene Kaaberboj
2. "Żona potwora" Jacues Expert
3. "Wybór" Nicholas Sparks
4. "Dzicięce koszmary" Lisa Garden
5. "W najciemniejszym kącie" Elizabeth Haynes
Cieszę się, że tak miłym akcentem rozpocznę tegoroczne ferie. Do przeczytania mam również kilka książek z dwóch ostatnich stosików, więc mam nadzieję, że uda mi się je zakończyć do połowy marca, kiedy to będę musiała wrócić na uczelnię. Do tego mam również zamiar wziąć się za nadrabianie zaległości w nauce języka rosyjskiego. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Tymczasem wracam do pisania recenzji dwóch książek, które udało mi się pochłonąć w przeciągu dwóch ostatnich dni, czyli: "Accabadorę" Michaeli Murgia i "Rok, który wszystko zmienił" Georgii Bockoven. Już teraz mogę powiedzieć, że pierwsza z nich nieco mnie rozczarowała. Spodziewałam się po niej zupełnie czegoś innego, a tak naprawdę Accabadory jako takiej było w utworze naprawdę niewiele. Jeśli zaś chodzi o drugą z pozycji, to pochłonęłam ją w kilka godzin i jestem wręcz zachwycona. Opisem podobna była do "Natalii5" Olgi Rudnickiej i choć w praktyce okazała się zupełnie inna, to i tak polubiłam występujące w niej bohaterki, a także przygody z którymi przyszło im się zmierzyć.
Gratuluję zaliczenia egzaminów :)). Ciekawa jestem podobieństw książki "Rok, który wszystko zmienił" do "Natalii 5"
OdpowiedzUsuńAaaa, "Dziecięce koszmary"! Jestem świeżo po lekturze, dlatego też głównie będę czekała na zapis Twoich wrażeń z tej właśnie powieści:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Ciekawy stosik. Chyba mogłabym się zapoznac z treścia Chłopca w walizce;)
OdpowiedzUsuńŻadnej nie znam Żadnej! :(
OdpowiedzUsuńBrawo! Widzisz, ze wszystkim sobie poradziłaś a teraz możesz oddać się błogiemu lenistwu przed kolejnym pracowitym semestrem :-) Z przedstawionych książek kojarzę tylko Chłopca w walizce - i bardzo dobrze bo to oznacza że na Twoim blogu czeka mnie sporo nowego :-) Serdecznie pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWidzę, widzę! Chociaz dzisiaj dowiedzieliśmy się, że w czasie dla nas wolnym, mamy do wyrobienia jeszcze jeden przedmiot, który nie został uwzględniony w planie, pojawił się na karcie egzaminacyjnej, a następnie miał zostać przeniesiony na następny semestr. Dzisiaj otrzymaliśmy informacje, że po raz kolejny Instytut zawalił, a my mamy ponosić tego konsekwencje. Nikogo nie obchodzi, że ludzie pozałatwiali sobie różne wyjazdy.
UsuńJejku zazdroszczę Ci tego stosiku :) Z chęcią poznam recenzję książki Sparksa :)
OdpowiedzUsuńA jaki był Twój pierwszy kierunek?
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzje ksiązek chłopiec w walizce i Wybór.
UsuńNajpierw studiowałam Zastosowania Matematyki.
Usuń"Chłopiec z walizce" pojawi się w najbliższym czasie, a jeśli chodzi o "Wybór" to może być z tym różnie.
Gratulować zdanej sesji Ci ponownie nie będę ponownie gratulować :P Chociaż... Gratuluję ;*
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o stosik to może dwie ostatnie pozycje weźmiesz do mnie? :P
Właśnie! Czemu w wpisie nie ma nic o naszym spotkaniu? Foch!
Oj bo na to miałam poświęcić osobny post :(
UsuńTo już nie poświęcisz :(
Usuńwidzę w stosiku "Chłopca w walizce" - czytałam, podobała mi się
OdpowiedzUsuńchętnie przygarnęłabym "W najciemniejszym kącie"
i gratuluję zakończenia sesji sukcesem :)
Wszystkie tytuły znam i planuję przeczytać, więc pozostaje mi tylko pozazdrościć :)
OdpowiedzUsuńAleż rarytaski masz do przeczytania. Zazdroszczę stosiku i oczywiście gratuluję zakończenia sesji :)
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzje "Chłopca w walizce" !
OdpowiedzUsuńStosik ładniutki. Życzę miłej lektury. :D
Ja jutro będę miała ostatni egzamin, a jeśli zaliczę go czekają mnie dłuuugie ferie, bo na uczelnię wrócę dopiero pod koniec kwietnia, gdyż będę miała praktyki. Gratuluję, że zaliczyłaś wszystko w pierwszym terminie! :) Widzę, że łączy nas kierunek studiów - ja jestem na pedagogice opiekuńczo-wychowawczej i też piszę pracę licencjacką.
OdpowiedzUsuńA stosik fantastyczny, podkradłabym cały. :)
Ciekawa jestem "Chłopca w walizce" i po cichu zazdroszczę statusu studenta. ;)
OdpowiedzUsuń"chłopiec w walizce" to najbardziej interesująca mnie pozycja.
OdpowiedzUsuńŚwietny stos! Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńNie ma to jak zaliczona sesja, pamiętam ten błogostan, choć tak jak piszesz w jednym komentarzu, niespodzianki dodatkowego przedmiotu są powalające, pedagogika coś z tym ma, bo ja miałam na swoich studiach taki bonus. U nas przez to był ogólny Bunt Mas i za to w jednym semestrze mieliśmy 16 przedmiotów i zjazdy co weekend piątek, sobota, niedziela. To był jakiś semestralny horror, praca od pn do pt i jeszcze w piątek wyjazd na uczelnie, a co najlepsze, ja wtedy ze wszystkim się wyrabiałam, a teraz siedzę w domu na ciążowym zwolnieniu i z niczym wyrobić się nie mogę, masakra.
OdpowiedzUsuńBądź, co bądź udanego odpoczynku życzę i przyjemnych lektur. :-)
fajny stosik, ciekawi mnie Chłopiec w walizce :) podobnie jak AnnaRK zazdroszczę statusu studenta, szkoda, że ten czas tak szybko leci
OdpowiedzUsuń,,Chłopiec w walizce" też chciałam przeczytać:)
OdpowiedzUsuńpogratulować dobrej passy na studiach :)
OdpowiedzUsuń