Ostatnie tygodnie wniosły wiele zmian do mojego życia. Uznałam, że nadszedł czas, by powrócić do nieco bardziej regularnego blogowania. Nie wiem co mi z tego wyjdzie, jednak mam nadzieję, że chociaż po kilka postów w miesiącu uda mi się tu zaprezentować. Nie będę płakać, jeśli nie zrealizuję tego planu. Uwielbiam uzewnętrzniać swoje myśli po przeczytanych lekturach, jednak nie mam zamiaru robić to za wszelką cenę, a już na pewno nie będę zaniedbywać rodziny, ponieważ muszę pokazać całemu światu swoją osobę. Jeśli chodzi o mnie żadna współpraca z wydawnictwami, czy też kontakt z autorami nie jest wart zaniedbywania innych obowiązków.
W chwili obecnej zajmuję się kilkoma istotnymi dla mnie sprawami. Najważniejszą póki co jest chyba napisanie drugiego rozdziału pracy magisterskiej. Mam nadzieję, że uda mi się do dokończyć do końca przyszłego tygodnia. Wielkimi krokami zbliżają się już pierwsze zaliczenia, a w między czasie dochodzi mi jeszcze praca i jeszcze kilka innych obowiązków. Nie mogę się już doczekać lata i odrobiny wolnego. Zorganizowałam je sobie już niemalże w całości i życzyłabym sobie, aby każde kolejne zapowiadały się w równie intrygujący sposób.
A o to stosiki na najbliższe tygodnie. Co prawda część z tych książek została już przeze mnie przeczytana, jednak kolejnych kilka czeka cierpliwie na swoją kolej. Chciałabym bardzo podziękować Bujaczkowi za to, że pozwala mi korzystać z jej imponującej biblioteczki. Za Twoją sprawą poznałam wiele ciekawych powieści i zapewne jeszcze wiele przede mną. W chwili obecnej podczytuję "Trzy panie w samochodzie" i póki co zapowiada się naprawdę fajnie, choć nie wiem jak długo zniosę dość zrzędliwy charakter głównej bohaterki. Na pewno podzielę się z Wami swoimi przemyśleniami na jej temat. Nie mogę się już doczekać spotkania z "Miłość i medycyna sądowa", a także z "Rywalkami". W między czasie przydałoby się również za dokończenie najnowszej publikacji Beaty Andrzejczuk, która spogląda na mnie groźnym wzrokiem i wciąż powtarza mi: "Ola, przeczytaj mnie i to szybko!!!".
Czym prędzej muszę się więc zabrać za pisanie magisterki, bo inaczej ani rusz!!! Zachęcam Was również do zapoznania się z opiniami na temat "Brudnego świata" i "Pensjonatu marzeń". Jestem strasznie ciekawa Waszych opinii na ich temat. Niby od ich przeczytania minęło już sporo czasu, jednak w dalszym ciągu nie jestem potrafię przestać o nich myśleć. Taki ci los Czytelnika!
Polecam Ci Rywalki:)))
OdpowiedzUsuńAż tak fajne? Bo właśnie zastanawiam się, czy nie wziąć jej ze sobą do łóżka dzisiejszego wieczoru:)
UsuńNic ciekawego, tak? ;> A "Miłość i medycyna sądowa" oraz "Rywalki"? Kochana, zaklepuje je jak coś ;)
OdpowiedzUsuńJuż Ci kiedyś pisałam, moja biblioteczka jest do Twojej dyspozycji zawsze, książki są po to by je czytać ;)
Ech, zaś będę czytać X razy Twoją magisterkę :D
No musiałam coś powiedzieć, ty po dobroci niczego nie zobaczysz. Pomyślę nad tym, czy pozwolę Ci je zaklepać. Książek się w końcu nie klepie!
UsuńOjj!!! Pamiętaj o tym co tu napisałaś, przypomnę ci o tym we właściwym momencie.
Jeszcze nie zaczęłaś jej czytać, a już marudzisz xD
No wiesz? Tak czy siak bym zajrzała :P Jeju, czepiasz się, ale ok. Rezerwuję je, ok? ;))
UsuńA przypominaj, pisałam to świadomie, i zostaje przy tym o ile nie bedziesz zmuszała mnie do czynów wbrew mojej woli, np. sprzedaż połowy :D
Ha! Za to mnie kochasz xD
JA się czepiam??? Chyba nieeeee!
UsuńOj tam do sprzedaży! Będzie palić nimi w piecu.
Nie!
Surogatka mnie interesuje. mam nadzieję, że gdy ją przeczytasz to podzielisz się swoją opinią?
OdpowiedzUsuńJeżeli znajdę odrobinę wolnego czasu, to oczywiście.
Usuń"Rywalki" czekają i na mnie na półce :) Planuję po nie sięgnąć jak tylko skończę czytać obecną lekturę. Muszę się przekonać, czemu tak wszyscy się zachwycają tą powieścią :)
OdpowiedzUsuńNo ja chyba własnie dzisiaj ją zacznę, a potem zabiorę się za pisanie magisterki :)
UsuńCzytałam ostatnio "Szkołę żon" i chciałam zabrać się przy okazji "Pensjonat marzeń". Po Twojej recenzji jestem jeszcze bardziej ciekawa jak druga cześć wypadnie przy pierwszej w moim odczuciu ;)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci, że nie tak dawno przeczytałaś "Szkołę żon". Jestem ciekawa, czy druga część przypadnie Ci do gustu. Ja w sumie żałuję, że zdecydowałam się na zapoznanie się z nią.
UsuńOwocnej lektury! :D
OdpowiedzUsuńMiłego czytania : ) Zaciekawiła mnie książka ,,Pensjonat marzeń": )
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Chociaż akurat "Pensjonat marzeń" to największe rozczarowanie tego stosiku.
UsuńOczywiście, że rodzina i studia są ważniejsze od bloga - do niego można wracać w każdej chwili - na pewno nie ucieknie. Stosik bardzo bogaty, życzę miłej lektury i pozdrawiam świątecznie!
OdpowiedzUsuńNo niestety mam wrażenie, że co niektórzy kierują się zupełnie inną mantrą życiową i co więcej! Zamiast zachęcać ludzi do czytania, robią coś zupełnie odwrotnego. Również życzę Ci Wesołych Świąt!
UsuńPowodzenia z magisterką; jak sobie przypomnę swoje zeszłoroczne zmagania, to aż oddycham z ulgą, że już jestem po, po i jeszcze raz po ;).
OdpowiedzUsuńA z zaprezentowanego wyżej stosu jedyna książka, która mnie bardzo, bardzo interesuje, to "Surogatka". Obym w najbliższej przyszłości miała okazję ją przeczytać :).
Pozdrawiam i przy okazji wszystkiego dobrego na święta życzę. Spędź je z radością i przyjemnością :). Trzymaj się ciepło!
W zeszłym roku zakończyłam zmagania z licencjatem i w sumie nawet semestru nie miałam przerwy. Niby pierwszy rozdział teoretyczny mam już za sobą, jutro może zasiądę do napisania drugiego (około 24 stron), a potem zostanie mi jeszcze metodologia. W sumie tam to będzie więcej zabawa w przerabianie poprzedniej, ale to i tak.
Usuń"Surogatka" również mnie bardzo interesuje! Wszystkiego dobrego :*
Zazdroszczę stosiku!
OdpowiedzUsuńMyślę, że Rywalki albo przypadną ci do gustu, albo całkowicie się nie spodobają (ja jestem w tej pierwszej grupie) :)
Właśnie zaczęłam czytać i powiem Ci, że jest intrygująco, choć jestem też zdezorientowana jak główna bohaterka.. No zobaczymy! Zakończenia mogę się tylko domyslać.
UsuńZazdroszczę Rywalek, wszyscy mnie do niej zachęcali ;) A okazji na przeczytanie brak!
OdpowiedzUsuńJest tu kilka interesujących pozycji . Będę wypatrywać recenzji. A gdzie pracujesz?
OdpowiedzUsuńNic nie czytałam :( Największą chęć mam na ,,Pensjonat marzeń" :)
OdpowiedzUsuń