Jak głoszą informacje zamieszczone na okładce książki Mike Dooley, który ze zwykłego księgowego stał się posłańcem "Wszechświata", mieszka w Orlando, na Florydzie, i tam prowadzi swoją firmę TUT's Adwenturers Club. Codziennie wysyła podnoszące na duchu "Notatki od Wszechświata" setkom tysięcy swoich subskrybentów. Mężczyzna wystąpił jako nauczyciel w filmie i książce "Sekret". Swoje nauki przekazuje ludziom z całego świata, mówiąc o życiu, marzeniach i szczęściu.
Świat nieograniczonych możliwości przedstawia swoim czytelnikom nowe i zarazem inspirujące spojrzenie na znalezienie swojego prawdziwego celu w życiu, wykorzystanie wyobraźni i zaspokojenie wszystkich pragnień. W książce dowiadujemy się również, że marzenia nie są czymś przypadkowym. Dzięki nim zaczynamy rozumieć prawdę o sobie, a także otwieramy się na duchowość, której do tej pory jeszcze nie znaliśmy. Mike Dooley pokazuje nam, że największą przygodą jest życie samo w sobie, które daje nam mnóstwo nieograniczonych możliwości. To właśnie za ich przyczyną każdego dnia odkrywamy siebie i swoje miejsce na ziemi.
Napisana przez amerykańskiego pisarza książka poświęca dużo uwagi poznaniu potencjału człowieka, a także jego obowiązków. Opowiada o rzeczach mogących pomóc nam stawić czoła wydarzeniom, które przychodzą z zewnątrz, odkrywając szansę tam, gdzie inni natrafili tylko na zamknięte drzwi. Dzięki temu ludzie mają okazję spojrzeć na otaczający ich świat w sposób całkiem odmienny od dotychczasowego i mogą przyczynić się do tego, by był jeszcze lepszym.
Jak stwierdził sam autor Świat nieograniczonych możliwości obiecuje odbiorcom: zrozumienie boskich mocy, mapę prowadząca do okiełznania ostatecznej istoty bytu oraz przypomnienie nieskończonej łaski i doskonałości, które nieprzerwanie otaczają każdego człowieka. Zgodnie z jej realiami nie musimy się przed sobą tłumaczyć, ponieważ nie jest to konieczne do tego abyśmy odkryli swoje własne 'ja' i dostrzegli możliwości, które nieustannie się przed nami otwierają.
W takim właśnie nastroju skonstruowana została całość książki, której rozdziały poruszają wiele ważnych tematów takich, jak: sens życia, związki, czy tez błogosławione emocje. Stworzona przez Mike'a Dooley'a lektura jest idealnym wspomagaczem dla wszystkich tych, którzy poszukują szczęścia w swojej egzystencji i nie potrafią poradzić sobie z otaczającymi ich zjawiskami. Wszyscy ludzie są potężnymi i nieograniczonymi mieszkańcami Wszechświata i to właśnie my tworzymy swoje rzeczywistości, swój los i szczęście. To nie prawda, że ludzie sukcesu zasługują na znacznie więcej od nas. „Oni po prostu żyją tak, że Wszechświat zaczyna wyciągać do nich pomocną dłoń”.
Muszę przyznać, że całość książki została napisana jasnym i zrozumiałym dla wszystkich językiem. Na świecie nie ma chyba osoby, która nie zrozumiałaby jej przesłania i nie próbowała stosować się do przedstawionych w niej rad. W moim odczuciu każdy znajdzie w niej coś dla siebie i co najważniejsze: można wybierać z niej interesujące nas zagadnienia. Stworzona w formie poradnika lektura zezwala na swobodne czerpanie z niej informacji i niemalże na każdym kroku oferuje swoją pomoc.
Świat nieograniczonych możliwości to książka, która kojarzy mi się poniekąd z dziełami filozoficznymi. Niby nie ma w tym niczego złego, jednak bardzo często miałam wrażenie, że przebywam na wykładzie z tego przedmiotu. Niestety w połączeniu ze wspomnieniem wykładowcy, który w zeszłym semestrze prowadził z nami wykłady z tej dziedziny całość lektury z biegiem czasu zaczęła mnie nieco nużyć. Nie mniej jednak chciałabym polecić tą książkę wszystkim tym, którzy ciekawi są metod pracy znanego na całym świecie nauczyciela „Sekretu”
Wydawnictwo Iluminato, listopad 2010
ISBN: 9788362476008
Liczba stron: 281
Ocena: 6/10
ISBN: 9788362476008
Liczba stron: 281
Ocena: 6/10
Książkę otrzymałam dzięki uprzejmości portalu www.nakanapie.pl
***
PRZYPOMINAM O KONKURSACH!!!
Zaciekawiła mnie Twoja recenzja a okładka wprost urzekła... Nie pozostało mi nic innego, więc zapisuję:D
OdpowiedzUsuńJest urzekająca, a ja ostatnio nawet myślałam o przeczytaniu "Sekretu", więc Twoja recenzja jeszcze bardziej mnie zachęciła ;)
OdpowiedzUsuńHmm. Zastanawiam się nad tym, czy w ogóle szukać tej książki w bibliotece, ale wydaje mi się ona być ciekawą lekturą, więc jeżeli wpadnie mi w ręce - przeczytam. :)
OdpowiedzUsuńTo może być ciekawa lektura..
OdpowiedzUsuńPomimo świetnej i zachęcającej recenzji książki nie przeczytam...
OdpowiedzUsuńMimo, że okładka działa na mnie wręcz hipnotyzująco, tym razem podziękuję;)
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytałabym ten tytuł, jak i wspominany przez Ciebie 'Sekret'. Jestem ciekawa, co jest w tych książkach, że ludzie je tak wychwalają. Nie mniej sądzę, że musiałabym znaleźć na taką lekturę odpowiedni moment, chyba nie doceniłabym jej odpowiednio gdybym podeszła do niej z marszu, a potem okazałoby się, że jednak wcale nie miałam ochoty na taki typ literatury.
OdpowiedzUsuńjak na razie zapoluję na "Sekret" a potem się zastanowię czy tę przeczytać czy się wstrzymać :)
OdpowiedzUsuńMiałam zamiar przeczytać i po recenzji jestem na 100%zdecydowana. Zobaczymy czy i ja znajdę coś dla siebie w niej:)
OdpowiedzUsuńRaczej nie przepadam za filozoficznymi wywodami, książka jednak nie jest gruba a może mnie trochę dokształcić i... "ukulturowić" :)
OdpowiedzUsuńTym razem podziękuje ;)
OdpowiedzUsuńChoć okładka przyciąga ;)
Nie wiem dlaczego, ale od samego początku ta książka mi nie odpowiada. Cóż, kompletnie nie mój gust.
OdpowiedzUsuńDobrze, że o niej napisałaś. Wygrałam ją w konkursie na lubimyczytac.pl i mam jeszcze tydzień na przeczytanie, więc najwyższa pora się za nią zabrać :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś...
OdpowiedzUsuńDawno, dawno temu obejrzałam film "Sekret". Moi znajomi trochę mi o tym poszeptali... i od tej pory, co jakiś czas, natykam się na "Sekret". Nie jestem do końca pewna czy to mnie zachęci do sięgnięcia po lekturę czy wręcz przeciwnie... Chociaż Twoja recenzja brzmi bardzo ciekawie, uwiealbiam wszelkiego rodzaju książki o "marzeniach".
OdpowiedzUsuńRzeczywiście temat filozoficzny... Póki co nie sięgnę :).
OdpowiedzUsuń"Sekret" jakoś mnie nie zachwycił, ale na tę książkę ma wielką ochotę :).
OdpowiedzUsuńInteresująca, przydałaby się w chwilach gdy czujemy się wyjątkowo niespełnieni :)
OdpowiedzUsuń