Stosik 30 / 2011 - podsumowanie roku

1. Słowo wstępne

Niewątpliwie rok 2011 przyczynił się do zmian, które w duże mierze nastąpiły w sferze czytelniczej. W szkole średniej nie sądziłam, że będę w stanie czytać książki dla przyjemności. Co więcej... Gdyby ktoś mi wtedy powiedział, iż w niedalekiej przyszłości uzależnię się od nich, to z całą pewnością wyśmiałabym tą osobę. Na całe szczęście uzależnienie przyszło nagle i bezboleśnie, a w chwili obecnej nie wyobrażam sobie życie bez tej części mnie samej. 

2. Stosik

Powyższe zdjęcie przedstawia moje najnowsze nabytki. Nie będę ich opisywać w sposób tradycyjny. Jestem natomiast bardzo zadowolona, gdyż kilka spośród nich pragnęłam posiadać całą sobą. Większość z nich planuje zrecenzować w Nowym Roku, więc myślę, że nie będzie tak źle. Mam nadzieję, że w przyszłym roku dołączy do nich jeszcze kilka znakomitych kąsków.

3. Targi Książki w Krakowie

(zdjęcie zapożyczone od Claudette i niestety brakuje na nim Anek7, która musiała nieco wcześniej wrócić do domu)

Uczestnictwo w spotkaniu Blogerów w Krakowie było jednym z moich największych marzeń. Już od jakiegoś czasu przymierzałam się do tego, by pojechać na jakiekolwiek spotkanie autorskie, czy też tak prestiżową imprezą jaką są Targi. Kilkukrotnie mi się to nie udało, jednak w końcu podjęłam decyzję i nikt nie był w stanie mnie od tego odwieźć. Dzięki temu poznałam wielu wartościowych ludzi, którzy podzielają moje pasje i z którymi spędziłam miło czas. Mam nadzieję, że już niedługo nadarzy się kolejna okazja, by to powtórzyć. Być może uda nam się wybyć na wspólne wakacje :) Żałuję tylko, że nie udało mi się poznać osób, które w tym czasie niestety nie mogły w nich uczestniczyć. Wierzę, że jeszcze nie raz będzie ku tego sposobność. 

4. Współpraca

Bardzo jestem zadowolona z tego, jak potoczyły się moje losy w tej kwestii. Myślałam o tym bardzo dużo i doszłam do wniosku, że powinnam ograniczyć swoją współpracę z wydawnictwami. Czytanie książek i ich recenzowanie uszczęśliwia mnie do granic swoich możliwości, jednak są gdzieś pewne granice. W ciągu ostatnich miesięcy zrobiłam z tym porządek i pozostałam przy jedynie kilku, na których naprawdę mi zależy. Bez sensu jest robić cokolwiek na akord, byleby tylko na naszych półkach stanęło jak najwięcej książek. Od zawsze uważałam to za bezsens, a pod wpływem braku miejsca w moim mieszkaniu, decyzja o tym zapadła trzy razy szybciej i jestem z tego baaaardzo zadowolona. Mam nadzieję, że w przyszłym roku nasz kontakt będzie równie pomyślny, jak i w tym.

5. SPOPA

Akcja książkowa, którą zapoczątkowałam wspólnie z Iwoną przeszła w tym roku swoje wzloty i upadki. Ostatecznie, dzięki pomocy wielu wspaniałych osób wyszłyśmy na prostą, a już niedługo wszystko ruszy ze zdwojoną siłą. Bujaczki, Molu Książkowym - chwała Wam za to!!!! A wszystkich chętnych zapraszam do uczestnictwa we "Włóczykijce".

6. Książnica Stargardzka

Z dobrodziejstw tej placówki korzystam stosunkowo rzadko. Głównie tylko po to aby posiadać interesujące materiały na studia, których niestety nie ma w Szczecińskich bibliotekach. Czasami może i są ale tylko do czasu, gdy cudowna M. z mojej grupy ruszy na ich podbój... Nie mniej jednak bardzo zbliżyłam się do tej placówki i tylko w tym roku przekazałam na jej rzecz około pięćdziesiąt książek, które mam nadzieję, spodobają się jej użytkownikom. Większość z nich to powieści wydane w ciągu ostatnich dwóch lat, więc myślę, że pod tym względem mogę być z siebie zadowolona. Moja radość jest tym większa, że udało mi otrzymać zgodę na organizację spotkań autorskich. Temat ten w dalszym ciągu jest jeszcze nie pewny, jednak po nowym roku udam się tam osobiście i podowiaduję wszystkiego. Mam nadzieję, że w praktyce okaże się to równie szczęśliwe co i w zapewnianej teorii.

7. Liczbowe szaleństwo

W tym roku nie będzie ono aż tak dokładne. Złożyło się na to wiele czynników. W przyszłym roku mam nadzieję zrobić to dużo bardziej sumiennie. Tak, czy inaczej w tym roku przeczytałam prawie 140 książek, z czego zrecenzowanych została większość. W wolnej chwili pobawię etykietami, bo widzę, że nie wszystkie zostały zamieszczone w sposób prawidłowy. Od chwili pojawienia się mojej osobie na Blogspocie, "Recenzje Leny" zostały odwiedzone 127873 razy, a także zostało napisanych 6107 komentarzy. Za każdy z nich serdecznie dziękuję i polecam się na przyszłość. Udało mi się również zorganizować kilka konkursów, którego fundatorami były zarówno wydawnictwa, jak i ja :) Oby rok 2012 i pod tym względem okazał się obfity.

8. Największe odkrycia i rozczarowania

1. Nowo poznali autorzy - w tym roku było ich całkiem sporo. Jedni przypadli mi do gustu w większym, a inni w mniejszym stopniu, jednak z całą pewnością chciałabym wyróżnić tutaj osoby takie, jak: Katarzyna Michalak, Jack Ketchum, Cecelia Ahern, Beata Andrzejczuk, Cassandra Clare, Małgorzata Gutowska-Adamczyk, Romuald Pawlak, czy też Karol Arentowicz
2. Autorzy znani już wcześniej i równie wybitni w tym roku - wybór dość trudny, jednak na przedzie tej stawki - z całą pewnością - stoją: Jodi Picoult,  Richelle Mead, Agnieszka Lingas-Łoniewska
3. Największe rozczarowanie książkowe - bardzo nie lubię tego punktu, jednak nie mogłabym w tym miejscu nie umieścić takich pozycji, jak: "Droga ślepców" Marka Dryjera (gniot jakich mało), "Dziewczyna i chłopak wszystko na opak" Wendelin van Daaren, "Kiki van Beethoven" Eric-Emmanuel Smith (po twórczość tego autora mam zamiar sięgnąć jeszcze w przyszłym roku), "Nasza klasa i co dalej" Ewa Lenarczyk,
4. Najbardziej wzruszające książki: "Dziecko z chmur", "Zakład o miłość", "Przełamać noc", "Dziewczyna z sąsiedztwa",  "Córki hańby", "Przysięga krwi",
5. Najlepiej przeze mnie zapamiętane: "Dziewczyna z sąsiedztwa" i "Jedyne dziecko" Jacka Ketchuma, "Zakaz seksu we wtorki" Tracy Bloom, "Niebo jest wszędzie" Jandy Nelson, "Kilka dni z życia Alice" Liane Moriarty, "Zapomniała, że Cię kocham" Gabrielle Zevin, "Jak z obrazka" Jodi Picoult
6. Nowo odkryte serie - w tym przypadku jednogłośnie wygrywają "Dary Anioła" Cassandry Clare, a nieco dalej plasuje się "Jutro" Johna Marsdena, "1Q84" Haruki Murakami i oczywiście "Akademia Wampirów", chociaż w tym roku zostały wydaje jedynie kontynuacje tego cyklu. Nie mniej jednak jest on moim ulubionym jak do tej pory. Niby paranormal, a tyle na nim łez wylałam, że szok! ;)

9. Postanowienia noworoczne

Jest kilka książek, które chciałabym bardzo przeczytać, jednak przede wszystkim pragnę utrzymać stałe tempo czytania. Mam nadzieję, że w 2012 uda mi się zapoznać z podobną liczbą powieści. Na więcej nie liczę w myśl zasady "nie patrz na ilość, a na jakość". Mam nadzieję uporać się z książkami, które kupiłam w tym roku, a niestety nie miałam okazji do nich sięgnąć. Marzeniem moim byłoby również ograniczyć nabywanie lektur w księgarniach. Jakby nie patrzeć tego typu bezkarne wizyty w tak miłym miejscu, sukcesywnie uszczuplają portfel. Ponadto chciałabym również uczestniczyć w kolejnych spotkaniach Blogerów, czy to na Targach Książki, czy też w innych miejscach. Być może kiedyś uda się zebrać też Moli Książkowych zamieszkujących moje okolice, kto wie? No i na koniec trzymajcie kciuki za to aby z Książnicą Stargardzką wszystko ułożyło się pomyślnie ;)

10. Na zakończenie

Chciałabym złożyć Wam najserdeczniejsze życzenia z okazji zbliżającego się roku 2012. Niech będzie on rokiem dużo lepszym od mijającego właśnie, zarówno pod względem osobistym, jak i czytelniczym ;)) Życzę Wam również tego, żebyście psychicznie nastawili się na moje kolejne podsumowania. Mówią, że z wiekiem jest coraz gorzej, a ja już teraz rozpisuje się w sposób niewyobrażalny. Musicie mi to jednak wybaczyć.... W dniu wczorajszym postarzałam się o kolejny rok ;(